Pierwszy Rothschild

r.

W Czortkowie we wschodniej Galicji żył kiedyś uczony i sprawiedliwy człowiek zwany Rabinem Herszlem z Czortkowa (Czortkowerem) 🕵🏼‍♀️. Dzień i noc był on zajęty pomaganiem współbraciom w potrzebie 🤝– niektórzy przychodzili prosić o radę, inni o błogosławieństwo, jeszcze inni przychodzili prosić o pieniądze na życie. 💲Nikt nigdy nie odszedł od rabina Herszla z pustymi rękami.😍 Pewnego dnia Rabin Czortkower zdecydował, że już dłużej nie obejdzie się bez pomocnika, pracy było za dużo dla jednego człowieka. Zatrudnił więc pomocnika, by przekazać część obowiązków. Młodzieniec 👨, którego zatrudnił biednym człowiekiem, z radością przyjął propozycję pracy dla Rabina Herszla. Wkrótce zostali oni najserdeczniejszymi przyjaciółmi 👥. Po kilku latach Anszel Mojżesz postanowił się ożenić 💑. Młodzi zamieszkali w pobliskim miasteczku, gdzie teść Anszela miał mały sklepik. Rabin Czortkower bardzo się cieszył 🤩z ożenku swojego młodego przyjaciela – tracił wszak pomocnika i bliskiego przyjaciela (który zawsze był w pobliżu) w jednej osobie.😗 Minęło kilka miesięcy. W noc przed świętem Pesach, gdy w każdym żydowskim domu odbywa się szukanie chamecu, Rabin Herszel zauważył, że zginęła jego puszka z pokaźną sumą pieniędzy. 🤷‍♂️ Co gorsza - pieniądze te zostały zebrane na zaspokojenie potrzeb biedaków, wdów i sierot w czasie święta. Rabin przeszukał całe mieszkanie, ale puszka się nie znalazła. 🙅🏻‍♂️Był zrozpaczony. Zebranie tych pieniędzy kosztowało go sporo wysiłku i zajęło wiele miesięcy, a teraz wszystko przepadło. Jedyną osobą, która oprócz rabina Herszla wiedziała o istnieniu tej puszki i o jej zawartości był Anszel Mojżesz. 💁🏻‍♂️ Rabin Czortkower ufał mu bezgranicznie, przecież nie mógł on ukraść tych pieniędzy! Ale nie było innego wytłumaczenia ich zniknięcia... Rabin Herszel nie chciał w to uwierzyć. Postanowił nie mówić nikomu o zaginionej puszcze z pieniędzmi - nie chciał przecież zawstydzić Anszela Mojżesza swoimi podejrzeniami.🤔Postanowił odwiedzić swojego byłego pomocnika i wyjaśnić całą sprawę w cztery oczy. Zaraz po Pesach zaprzągł konie i udał się w drogę do Śniatynia 🏭, gdzie mieszkał Anszel Mojżesz. Kiedy Czortkower powiedział mu o powodzie swojej niespodziewanej wizyty, o tym że Anszel jest jedyną osobą, która wiedziała o zaginionych pieniądzach i że rabin Herszel ma nadzieję, że Anszel Mojżesz tylko pożyczył te pieniądze, więc może jeszcze naprawić swój błąd, zaczął płakać.😪 Bez słowa wyciągnął plik pieniędzy i wręczył rabinowi. Była to zaledwie połowa zaginionej kwoty.💰 Anszel Mojżesz obiecał solennie, że odda resztę pieniędzy tak szybko, jak to będzie możliwe. Rabin Herszel był zarazem zarówno zmartwiony jak i zadowolony. 🤓Zmartwiony był faktem, że jego podejrzenie co do Anszela okazały się słuszne. Ale ucieszył się że odzyskał część zaginionych pieniędzy i że najwidoczniej Anszel Mojżesz zrozumiał swój błąd. Rabin podziękował swojemu byłemu pomocnikowi, że mu wybacza.😇 Anszel miał łzy w oczach. Przez następne miesiące Anszel Mojżesz musiał pracować więcej i ciężej niż zazwyczaj 🥵- musiał wszak oddać resztę pieniędzy. Rabin Czortkower nie czuł urazy do swojego przyjaciela - wiedział, że Anszel zdaje sobie doskonale sprawę z grzechu, który popełnił i szczerze go żałuje.🙁 Pewnego dnia do drzwi rabina Herszla rozległo się głośne pukanie. Przed drzwiami stał Naczelnik Policji, 👮🏻‍♀️który prosił Rabina by udał się z nim na komisariat. Rabin był zdziwiony - obawiał się najgorszego...😵 Gdy dotarli na miejsce, Naczelnik zapytał Rabina, czy nic mu ostatnio nie zginęło. 🙄Czortkower był kompletnie zaskoczony - był przekonany, że nikt nie wie o zaginionych pieniądzach. Opowiedział policjantowi historię zaginionej puszki z pieniędzmi, zapewniając, że nie ma już żadnych pretensji do Anszela Mojżesza. Naczelnika popatrzył na Rabina Herszla dziwnie i powiedział: „Wy Żydzi jesteście dziwni. W życiu nie słyszałem podobnej historii”. Następnie otworzył szafę pancerną i wyciągnął z niej puszkę...🛢 „Proszę bardzo, oto twoje pieniądze. Brakuje tylko kilku monet” – powiedział Naczelnik do Rabina Herszla. „Ale ciągle nie mogę zrozumieć, dlaczego twój przyjaciel przyznał się do kradzieży, której przecież nie popełnił? Jesteście jacyś dziwni...” 🤯 - kontynuował Naczelnik Policji. Rabin nie bardzo wiedział jak mu to wszystko wytłumaczyć... 🤯 Następnego dnia, wczesnym rankiem Rabin Czortkower udał się w podróż do Śniatynia 🏭. Gdy tylko zobaczył swojego przyjaciela zaczął błagać go o wybaczenie. „Dlaczego mi nie powiedziałeś, że nie wziąłeś tych pieniędzy?” – spytał drżącym głosem. 😳 Anszel Mojżesz wyjaśnił mu, że bardzo się przejął zaginięciem puszki z pieniędzmi, chciał pomóc, ale w normalnej sytuacji Rabin odmówiłby przyjęcia od niego pieniędzy – nie był przecież wcale bogatym człowiekiem. Więc postanowił nic nie mówić i spłacić całą zaginioną sumę. 👌 Rabin Herszel Czortlower był bardzo poruszony. Objął swojego przyjaciela i pobłogosławił go, by był tak bogaty, żeby zawsze mógł pomagać biednym w potrzebie. „Oto twoje pieniądze” 💰– powiedział następnie – „i moja rada: udaj się do Frankfurtu, do Niemiec, tam będziesz miał większe szanse na sukces w interesach niż tutaj, w Śniatyniu. Niech Bóg będzie z tobą”. 😇 Błogosławieństwo Rabina Czortkowera spełniło się – Anszel Mojżesz wyjechał do Frankfurtu i stał się tam bogatym kupcem. Jego syn – Mejer Anszel jeszcze bardziej powiększył rodzinny majątek. 💰💰💰Jego potomkowie osiedlili się w wielu miastach europejskich wszędzie rozwijając interesy na wielką skalę. 👍 Zawsze jednak pamiętali o swoich braciach i siostrach w potrzebie, nie szczędząc grosza na cedakę.