Znaki
Czy nasze niepowodzenia życiowe są ‘znakami’ z Nieba?
Bywa, że się nie wiedzie… Zaplanowaliśmy coś, wszystko „wyliczyliśmy”, przemyśleliśmy, a tu nic – nie wyszło tak, jak się zaplanowało… Czy to oznacza, że Pan B-g „nie zatwierdził” naszych planów?! Takie pytanie jest pytaniem zasadniczym, albo co najmniej – jednym z podstawowym dla człowieka wierzącego. Często sobie je zdajemy... Co zrobiłem "nie tak"?...
Odpowiedź prawie zawsze jest nieoczywista. Tym bardziej, że może się zmieniać w zależności od występujących okoliczności, często prawie niezauważalnych, które wciąż pojawiają się i znikają wiele-wiele razy z biegiem czasu.
Idealną można nazwać sytuację, gdy nasze życie całkowicie jest podporządkowane służeniu Wiekuistemu. I w takiej sytuacji – idealnej, Pan B-g już „się troszczy” o nasze życiowe powodzenie, „zapewnia” pełny dostatek, zdrowie – wszelkie naj…. Tak byśmy mogli służyć Jemu jak najlepiej.
W praktyce zaś wszystko jest inaczej - bardziej skomplikowane, poplątane. Coś robimy na „tak”, ale częściej – na „nie tak”. Za pewne rzeczy B-g nas „rozlicza” po całości, gdzieś – nieco „odpuszcza”. Coś dostajemy jako odkupienie za grzechy byłe i bieżące. Coś otrzymujemy w nagrodę, chociaż często tego nie dostrzegamy. Bywa, że jesteśmy wystawiani przez B-ga na próbę…..
Zastanawiamy się, analizujemy. Jednak nie możemy zrozumieć, jak jesteśmy „rozliczani” tam w Niebie – tego nie dane nam pojąć. Nie mówiąc już o naszych próbach zrozumienia, czego oczekuję od nas Niebiosa – przecież przestrzegamy micwot (jak nam się wydaje). Szukamy "znaków"...
Studiujemy Torę. Uczymy się od mędrców, nauczycieli. Wczytujemy się, zastanawiamy się nad przekazem cadyków. Modlimy się. Wczuwamy się. Wnikamy. Staramy się postępować tak, jak podpowiada nam nasze sumienie, by najlepiej służyć Wszechmogącemu. Ale nie mamy gwarancji, że nasze wysiłki zapewnią spełnienie naszych oczekiwań lub też nawet nie mamy pewności, że jesteśmy na właściwej drodze ?! Niestety! Ale innych opcji brak.
Nie warto też niepowodzenia interpretować jako „znaki z Nieba” i próbować jej odczytywać i "coś działać"
Wiara! To jest najpewniejsze i najważniejsze.
„Nieskazitelnym bądź przed Wiekuistym, Bogiem twoim!” (Księga Dwarim, 18:13).
(Na podstawie artykułu Rabina Szual-Ajzek Anruszczaka)