25 Siwan – Egipcjanie pozywają Żydów

r.
Egipcjanie pozywają Żydów (IV wiek p.n.e.).
Oficjalni delegaci Egiptu pojawili się na dworze Króla Aleksandra Wielkiego, Króla Macedonii w czasach panowania na ziemiach izraelskich, domagając się od Żydów zapłaty - restytucji za całe egipskie złoto i srebro, które zabrali ze sobą podczas Wyjścia. Proces sądowy w tej sprawie był w przygotowaniu. Wtedy zgłosił się do starzyn żydowskich Gewiha, syn Pesisy, prostego i bardzo mądrego Żyda, poprosił mędrców o zgodę na wystąpienie w procesie sądowym i przedstawienie obrony w imieniu Żydów. Uzasadniał swoją kandydaturę w ten oto sposób: "Jeżeli przegramy, nikt nie będzie zbyt narzekał, bo i oczekiwania wobec prostego niewykształconego Żyda nie były zbyt wygórowane. Natomiast jeżeli wygramy, wszyscy powiedzą, jakie to żądanie Egipcjan było niedorzeczne, że nawet prosty niewykształcony Żyd przekonał  Wysoki Sąd o ile niedorzeczne jest żądanie Egipcjan..."
Gewiha zwrócił się do Egipcjan o przedstawienie dowodu, że Żydzi uciekli, zbierając egipskie bogactwa, jak to się stwierdza w pozwie. „O zbrodni tej, o co was oskarżamy, są wyraźne zapisy w waszej Torze” - odpowiedzieli z radością Egipcjanie.
„W takim razie - odparł Gewiha - Tora mówi również, że kilkaset tysięcy Żydów było niesprawiedliwie i bezprawnie zniewolonych przez Egipcjan przez ponad 200 lat (w momencie Exodusu liczba ludności żydowskiej wynosiła 600'000). Żydzi - mężczyźni, kobiety i nawet dzieci - pracowali m.in. przy budowie piramid, przy wyrabianiu cegieł, w rolnictwie itd, nie otrzymując wynagrodzenia. W takiej sytuacji najpierw obliczmy, ile jesteście nam winni za naszą pracę... Przyjmijmy najniższe wynagrodzenie obowiązujące w tamtych czasach. Wypłacicie nam te zaległe wynagrodzenia za pracę, my zaś zwrócimy koszty, o które się ubiegacie!"
Sąd dał Egipcjanom trzy dni na przygotowanie odpowiedzi. Delegacja egipska liczyła i wyszło, że kwota długu wobec narodu żydowskiego o wiele przekracza żądaną od Żydów kwotę restytucji. Zrozumieli, że sprawę przegrali i uciekli następnego dnia i nigdy już nie wrócili.
W czasach talmudycznych dzień ucieczki delegacji egipskiej był obchodzony jako "mini" święto.
(Według niektórych tradycji to wydarzenie odbyło się w miesiącu Nissan)