Przymierze
r.Policz gwiazdy
Po zwycięstwie Abrama nad Chedarlaomerem, B-g objawił się Abramowi i obiecał mu dalszą ochronę oraz wielką nagrodę. Abram wykrzyknął: „Co mi po wielkim bogactwie, skoro jestem bezdzietny i nie będzie nikogo, kto przejmie moja plony mojej pracy, gdy mnie zabraknie?”
Padła odpowiedź pełna pocieszenia, że nie obcy będzie po nim dziedziczyć, lecz jego własne dziecko. Aby podkreślić awgę Swych słów, B-g wywołał Abrama z jego namiotu i powiedział, by spojrzał w górę. Abram stanął przy wejściu do namiotu i usłyszał słowa B-ga: „Popatrz w górę i policz gwiazdy, jeśli jesteś w stanie to zrobić.” I dodał: „takie będzie twoje potomstwo”.
Mimo że Abram był już starym człowiekiem i jego żona nie mogła już raczej liczyć na urodzenie dziecka po tylu latach bezdzietności, Abram uwierzył w obietnicę B-ga i B-g wynagrodził go za tę głęboką wiarę. B-g znów objawił się Abramowi, lecz tym razem wizja ta nie miała tak pocieszającego charakteru. I rzekł do Abrama: „Na pewno wiesz, że twoje potomstwo będzie obce w obcej ziemi i będą oni niewolnikami i będą cierpieć przez czterysta lat.
A naród, który zniewoli twoje potomstwo, osądzę i później odejdą stamtąd z wielkim dobytkiem. Ale ty odejdziesz do swych przodków w pokoju, pochowany zostaniesz w sędziwym wieku. A czwarte pokolenie powróci tutaj, ponieważ niesprawiedliwość Amoraitów nie zakończy się aż do tego czasu.” Gdy głos B-ga umilkł w gęstych ciemnościach, płomień pochłonął ofiarę Abrama i podczas gdy trawione były zwierzęta, B-g znów sie objawił: „Twoim potomkom daję tę ziemię, od rzeki egipskiej aż do wielkiej rzeki – Eufratu.
Bierze Hagar za żonę
Wieści o zwycięstwach Abrama i jego szlachetnym charakterze szybko się rozeszły i pozyskał on szacunek i podziw wielu. Abram byłby bardzo szczęśliwy, gdyby nie to, ze B-g nie pobłogosławił go potomkiem. Oboje z Saraj starzeli się, lecz wciąż pragnęli dziecka. Gdy Abram skończył osiemdziesiąt pięć lat Saraj poprosiła go, by ożenił się z jej służącą, Hagar. Hagar, zanim stała się służącą Saraj, była księżniczką na dworze faraona, wolała jednak być służąca w domu Abrama.
Abram zgodził się na propozycję Saraj i pojął Hagar za żonę. Hagar urodziła mu syna, którego nazwał Iszmael - „B-g usłyszy”.
Przymierze
Gdy Abram miał dziewięćdziesiąt dziewięć lat, B-g znów mu się objawił i zmienił jego imię z Abram na Abraham, co znaczyło „Ojciec wielu narodów.” Saraj także otrzymała bezpośrednie błogosławieństwo od B-ga. Wcześniej nazywała się Saraj, ale teraz znana być miała pod szlachetnym i dumnym imieniem Sara - „Królowa”. „Pobłogosławię ją” powiedział B-g, „i stanie się matką narodów, królowie ludów będą pochodzić od niej.”
B-g zawarł wtedy przymierze z Abrahamem. Według przymierza Abraham i przyszłe pokolenia mają podążać ścieżką B-ga, a B-g obiecał im ziemię Kanaan oraz Swoją ochronę i opiekę. Przykazanie obrzezania (brit) zostało dane jako symbol tego przymierza. Każdy nowo narodzony chłopiec żydowski powinien być obrzezany w wieku ośmiu dni. Sam Abraham, mimo swego dojrzałego wieku, oraz wszyscy mężczyźni w jego domu, poddali się tej operacji i przymierze zostało zawarte dla wszystkich przyszłych pokoleń.
Goście Abrahama
Abraham dochodził do siebie po zabiegu, gdy B-g odwiedził go w namiocie w gajach Mamre. Było bardzo gorąco, a Abraham wciąż cierpiał.
To nie upał jednak tak bardzo martwił Abrahama, ale myśl, że gorące słońce zniechęci podróżnych do podróży. B-g postanowił, że nie pozbawi Abrahama przyjemności przyjmowania gości. Zesłał więc trzy anioły, które przebrane za wędrujących Arabów, przeszły przez gaj. Abraham zauważył wędrujących Arabów i pobiegł, by ich przywitać, zapominając o bólu.
Nalegał, by odpoczęli w cieniu drzew, a gdy się zgodzili, sam pobiegł po wodę, by obmyć im stopy oraz po chleb i przekąski. Żaden służący nie pomagał w przygotowaniu posiłku dla nieznajomych – Sara sama upiekła ciasta z najlepszej mąki, podczas gdy Abraham pobiegł do stada, wybrał młode i delikatne cielę, które przyrządzono bez zwłoki. Dopiero później, gdy aniołowie ogłosili, że za rok od tego dnia Sara urodzi syna, Abraham zrozumiał, kim byli jego goście i radość wypełniła mu serce. Także Sara usłyszała nowinę i z trudem mogła uwierzyć, że w wieku dziewięćdziesięciu lat pobłogosławiona miała zostać synem!