Akeda Jicchak – Kluczowa próba (do parszy Tory „Wajera”)

r.

AKEDA - Poświęcenie Izaaka
W rozdziale Tory Lech Lecha czytamy o tym, jak Abraham otrzymał rozkaz od B-ga: "Wyjdź z ziemi twojej, z ojczyzny twojej i z domu ojca twojego - do ziemi, którą ci wskażę...". B-g rozkazał mu opuścić rodzinne otoczenie i udać się w nieznane miejsce. Z czasem okazuje się, że udał się do Ziemi Izraela, która zostanie mu przekazana, ale w tam tym czasie Abraham na pewno nie miał najmniejszego pojęcia, dokąd zmierza. Ale rozkaz jest rozkaz i dlatego on z pokorą wyruszył w drogę.
Koniec końców wielka podróż Abrahama będzie wypełnieniem jego misji jako ojca monoteizmu. Zmierzy się on z całym światem bałwochwalstwa i osiągnie zwycięstwo w tej walce, o którym nawet nie mógł marzyć. Nawiasem mówiąc, zbyt często przyjmujemy naszych biblijnych bohaterów za pewnik, jako "samo przez się....". Nie doceniamy wielkiego wkładu, jaki Abraham wniósł w rozwój światowej cywilizacji.
Ostatecznie to on sam - Abraham zmienił sposób myślenia całego świata! Wiara w jednego niewidzialnego B-ga była kulturowym szokiem dla ówczesnych bałwochwalców. Ta zasługa uczyniła Abrahama nie tylko założycielem narodu żydowskiego, ale także ojcem wszystkich światowych religii monoteistycznych. Nic dziwnego, że niedawna ankieta na temat "stu najbardziej wpływowych osób" w historii postawiła Abrahama na czele listy, daleko wyprzedzając innych założycieli religij, a nawet ludzi takich jak Madonna, Britney i Bills, jak Clinton i Gates.
Według naszych mędrców ta podróż w nieznane była pierwszą z dziesięciu prób wiary, którymi Najwyższy poddał Abrahama. Jednak ostatnia próba, o której czytamy w rozdziale "Wejera", jest uważana za najważniejszą, kluczową. Akeda - Ofiara Izaaka, syna ukochanego, upragnionego, na którego czekał od stulecia, zajmuje znacznie więcej miejsca w Torze, w naszych modlitwach i pismach komentatorów.
Dlaczego tak się dzieje? Pierwsza próba - "Idź!" - właściwie miała wpływ na cały świat, podczas gdy Ofiara Izaaka miała miejsce tylko między ojcem, synem i Stwórcą. Gdzieś na odległym szczycie góry, z dala od wścibskich oczu, wybuchł rodzinny dramat. Z drugiej strony, podróż Abrahama odbyła się przed niemal całą społecznością. Oczywiście taka próba na oczach wszystkich wokół powinna być uważana za ważniejszą niż próba osobista, "prywatna sprawa" ojca i syna.
Odpowiedź jest taka: zanim przyjmiemy globalną misję dla całej ludzkości, musimy najpierw uświadomić sobie nasz własny związek z B-giem. Albo, prościej, zanim zaczniesz zmieniać świat, musisz dowiedzieć się kim jesteś. Jeśli nie znasz siebie, nie zdajesz sobie sprawy z osobistej misji duchowej, jak możesz myśleć o tym, by wpłynąć na innych, na resztę społeczeństwa?
Mędrcy uczą nas: "Napraw siebie, zanim zaczniesz ulepszać innych". Oczywiście nie oznacza to, że nie powinniśmy nawet próbować uczyć innych, dopóki sami nie będziemy doskonali (a tak w ogóle, kto jest doskonały?). Oznacza to jednak, że jeżeli rościmy nadzieję wpłynąć na innych ludzi, nasze wezwanie musi brzmieć autentycznie i szczerze. Jak możemy wpływać na innych, jeśli sami nie jesteśmy godni zaufania? Dobry sprzedawca wierzy w swój produkt (nawet jeśli musiał sam siebie przekonywać, aby w to uwierzyć …).
Powszechnie znany mędrzec Tory Hillel w "Pirkej Awot" ("Sentencje Ojców") mówi nam: "Nie osądzaj swojego bliźniego, dopóki nie znajdziesz się "w jego butach" (dosłownie "w jego położeniu "). I zgodnie z jedną z alternatywnych interpretacji tego komentarza, aby dobrze osądzić kogoś, musisz najpierw ustalić, jaka jest reputacja tej osoby w jego własnym otoczeniu lub jego domu. Czy nie ma prawdy w dowcipie Jackie Mason o tym, jak żydowski mąż, który daje światło całemu miastu, przekraczając próg swojego domu, natychmiast staje się „pantoflarzem”?
Istnieje bardzo trafna opinia: "Jedynym kazaniem każdego rabina jest jego obraz codziennego życia". Jest to absolutnie prawdziwe. Możemy uczyć wszystkich wokół przynajmniej do następnego Jom-Kipur, ale jeśli nasze słowa były tylko „aranżacją” i nie zostały potwierdzone czynami, wtedy ludzie tego „nie kupią”, pozostaną obojętni. Najbardziej „złotousty” mówca nie będzie w stanie zainspirować innych, jeśli ci, którzy go słuchają, wiedzą, że przesłanie jest płytkie i nie poparte własnym szczerym przekonaniem oraz czynem.
Dlatego, chociaż opowieść o podróży Abrahama i jego globalnej misji pojawia się w Torze (i odbywa się chronologicznie) przed Próbą Kluczową, to jednak historia Akeda jest zasadniczo dominująca. Nie tylko dlatego, że ta próba jest najtrudniejsza (dla ojca), ale także dlatego, że nasza osobista lojalność i uczciwość zawsze stanowi moralną podstawę naszej misji dla świata. W ostatecznym rozrachunku nadaje to powagę i wiarygodność osobie i temu, czego naucza.
(opracowanie na podstawie tekstu Rabina Josefa Goldmana)