„Szpiegowska misja” – szpiedzy izraelitów -Szlach

r.

"Szpiegowska misja" - śladami Parszy Tory "Szlach"

Minął ponad rok, odkąd Izraelici opuścili Egipt. Otrzymali Torę na Synaju, oddawali cześć złotemu cielcowi, otrzymali przebaczenie i zbudowali Miszkan, w którym miała przebywać obecność B-ga. Szpiedzy-zwiadowcy byli "śmietanką" izraelskiego społeczeństwa. Byli gotowi wejść do Ziemi Obiecanej.

Izraelici byli zaniepokojeni i poprosili Mojżesza, czy wysłał zwiadowców, którzy mogliby przynieść informacje, które pomogłyby im podbić ziemię. B-g zatwierdził ich życzenie.

Mojżesz wysłał szpiegów (w sumie 12, każdy reprezentujący inne plemię Izraela), aby rozejrzeli się w ziemi Kanaan:

zobaczyli, co to za ziemia i ludzie, którzy ją zamieszkują; są silni czy słabi? Czy jest ich mało czy dużo? A co z ziemią, którą zamieszkują - czy jest dobra, przyjazna czy nie? A co z miastami, w których mieszkają — czy są zwykła domy, mieszkania, czy twierdzy? Jaka jest gleba jest tłusta czy chuda? Są tam drzewa czy nie? Bądźcie odważni i przynieście z owoców tej ziemi. [1]

Meraglim, w tym Kaleb i Joszua, stanowili śmietankę izraelskiego społeczeństwa. Do tego czasu Joszua, który miał zostać następcą Mojżesza, był znany jako Hoszea, co jest tym samym hebrajskim słowem co Joszua (Jehoszua), ale bez litery "jud". Mojżesz dodał jud do imienia Hoszea, zmieniając jego znaczenie na „B-g uratuje cię" przed samą misją zwiadowczą. Dodatkowy 'zastrzyk' mocy duchowej poprzez to nowe imię dobrze mu się przysłuży w nadchodzących trudnych czasach.

Szpiedzy spędzili 40 dni zwiedzając kraj. Tam odkryli, że mieszkańcy są niezwykle wielcy, „potomkowie olbrzymów”, co ich strasznie przeraziło. Mówili później, że w ich obecności czuli się jak koniki polne.

Kaleb wyczuł, że jego koledzy szpiedzy są zdenerwowani i udał się do Hebronu, gdzie modlił się w Jaskini Machpela, aby miał siłę, by przeciwstawić się zniechęconym towarzyszom w misji.

Zgodnie z poleceniem Mojżesza szpiedzy wracając do obozu  czekających izraelitów zabrali ze sobą po jednej próbce z owoców z ziemi Kanaan. Kiść winogron była tak duża, że do jej niesienia potrzeba było ośmiu mężczyzn. Dwóch kolejnych mężczyzn niosło granat i figę.  Joszua i Kaleba niczego nie zabrali (obawiali się niewłaściwej interpretacji "próbek", woleli o wszystkim opowiedzieć). [2]

Raporty

Po 40 dniach rekonesansu wrócili do obozujących na pustyni Izraelitów.

„Oczywiście”, powiedzieli, „kraina mlekiem i miodem płynąca, ale nie możemy jej zdobyć. Narody, które tam mieszkają, są silne, ich miasta są ufortyfikowane, a wśród nich są olbrzymy”.

Z obozu dobiegły krzyki rozpaczy. „Gdybyśmy tylko umarli w ziemi egipskiej lub gdybyśmy tylko umarli na tej pustyni” – lamentował przerażony lud. „Dlaczego Haszem sprowadza nas do tej ziemi, abyśmy polegli od miecza; nasze żony a dzieci będą łupem. Czy nie lepiej jest dla nas wrócić do Egiptu?

Ludzie sugerowali nawet wyznaczenie nowego przywódcy, który zaprowadziłby ich z powrotem do znanej egipskiej niewoli.

Odpowiedź. 

Mojżesz i Aharon - bardzo się zmartwili -  'upadli na twarz', a Joszua i Kaleb z rozpaczy rozdarli swoje szaty. Ale oni nie milczeli. „Ziemia, przez którą przeszliśmy, jest niezwykle dobrą krainą. Jeśli Wiekuisty zaprowadzi nas do tej ziemi i nam ją da, On pomoże ją zdobyć” – mówili z przekonaniem ci dwaj dzielni zwiadowcy. „Ale nie buntujcie się przeciw B-gu, nie lękajcie się ludu tej ziemi, bo zdobędziemy ich tak łatwo, jak chleba. Wiekuisty jest z nami; nie bójcie się ich”.

Ludzie nie byli przekonani i posunęli się tak daleko, że zagrozili ukamienowaniem Kaleba i Joszua. Właśnie wtedy obecność B-ga pojawiła się nad Miszkanem.

B-g się rozgniewał  na naród do tego stopnia, że kolejny raz wyraził zamiar ich unicestwienia, podobnie jak rok temu, kiedy On chciał zniszczyć lud po grzechu złotego cielca, kiedy  Najwyższy wygłosił Mojżeszowi 13 Atrybutów B-skiego Miłosierdzia - formuły, dzięki której można uzyskać B-skie przebaczenie.

Teraz znowu Mojżesz błagał o litość, wskazując, że gdyby Stwórca zniszczył ludzi właśnie tam, narody błędnie pomyślałyby, że nie ma On mocy, by wprowadzić ich do Ziemi Obiecanej.

Po tym, jak Mojżesz przywołał 13 Atrybutów, B-g zgodził się oszczędzić dzieci Izraela. Jednak stwierdził On, że naród nie był jeszcze gotów do wejścia na Ziemię. Izraelici mieli wędrować po pustyni przez 40 lat, jeden rok na każdy dzień katastrofalnej wyprawy szpiegów, póki całe pokolenie Wyjścia - pokolenie niewolników nie umrze, póki nie narodzi się nowe pokolenie wolnych ludzi.

Kaleb i Joszua mieli być jednymi z nielicznych, którzy wkroczyli do Ziemi Obiecanej z istniejącej populacji dorosłych mężczyzn, prowadząc właśnie te dzieci, których rodzice bali się wkroczyć do Ziemi Obiecanej, którzy zwątpili w B-ga.

1. Bamidbar, 13:18-20.

2. Raszi, do Bamidbar, 13:23

(Ilustracja: Art by Sefira Lightstone)