Żydowski ślub krok po kroku

Tradycyjny ślub żydowski jest niczym tkanina utkana z wielu wątków: biblijnych, historycznych, mistycznych, kulturowych i formalnoprawnych. Wątki te tworzone przez każde kolejne pokolenie, co powoduje ciągłość żydowskich tradycji od ponad 3,800 lat. Z uniwersalnego punktu widzenia, nasi mędrcy twierdzą, że każda ceremonia zaślubin to odnowienie Przymierza – małżeństwa zawartego pomiędzy B-giem a ludem Izraela na górze Synaj i równocześnie osobisty Jom Kippur dla małżonków – najważniejszy i najwznioślejszy dzień życia.
Małżeństwo to również skomplikowana transakcja prawna, w której strony, czyli pan i panna młoda wchodzą w stosunek zobowiązaniowy. Rytuały i zwyczaje występujące na ślubie żydowski mają źródła zarówno w uregulowaniach prawnych jak przesłankach duchowych – w ciele i duchu ślubu żydowskiego.

(więcej…)

Bar Micwa Barucha

Sara Rosenfeld
Nigdy bym nie pomyślała, że napiszę opowieść o Baruchu. Ale napisałam i to jedna z najlepszych rzeczy, jaką w życiu zrobiłam. Nie sądziłam, że ta jedna opowieść – moja osobista historia – mogłaby tak wpłynąć na innych, jak wpłynęła. Nie sądziłam, że i na mnie mogłaby mieć taki wpływ, jaki miała.
Gdy artykuł był już na stronie (patrz: Baruch, Our Special Child – „Baruch, nasze niezwykłe dziecko”), pokazałam Baruchowi jego własne zdjęcie dołączone do tekstu. Pierwszą jego reakcją było wskazanie na zdjęcie, a potem na siebie (co znaczy „ja”); potem zobaczył moje nazwisko, pokazał „dobrze” i w końcu mocno się do mnie przytulił! Odebrałam to jako skierowany do mnie znak od B-ga, że dobrze uczyniłam piszą swoją opowieść.

(więcej…)

Z Sefer HaMinhagim tłum

Z Sefer HaMinhagim – (tłum. angielskie s.173)
1.   Należy dołożyć wszelkich starań żeby chłopiec przystępujący do bar-micwy został wezwany do Czytania Tory – na swoją pierwszą aliję w poniedziałek albo czwartek rano lub w czasie Szabatowej Minchy. 1
2.   Błogosławieństwo szepatrini (Siddur, s. 70) odmawia się bez wspominania Imienia B-ga. Można je odmówić [podczas Czytania Tory] w poniedziałek, czwartek, w Rosz Hodesz, ale raczej nie w czasie Szabatu. 2
3.   Wedłud zwyczaju Hasydów Lubawicz, wszyscy zbierają się po Szachris, krewni chłopca przystępującego do bar-micwy mówią kilka słów żeby uczcić to radosne wydarzenie, po czym bar-micwa powtarza maamar z Chassidus 3 .  Obecnych częstuje się później kawałkiem ciasta i maszke, a wieczorem wyprawia się uroczysty obiad. 4
PRZYPISY
1.
Wytyczna Alter Rebe; zob. Likkutei Dibburim, Vol. II, s. 533 [w tłum. Angielskim: Vol. II, rozdz. 14, sek. 57], pod koniec.
2.
HaYom Yom, s. 112. Zob. Rama, [Orach Chayim,] sek. 225; Shaar HaKollel, sek. 24.
3.    
Stało się ostatnio zwyczajem aby bar-micwa recytował maamar zaczynające się od słów Issa B’Midrasz T[eh]illim, które zostało wygłoszone [najpierw przez Rebego Raszaba na jego własnej bar-micwie w roku 5634 (1873), a następnie powtórzone (z dodatkami) przez Poprzedniego Rebe na jego własnej bar-micwie] w 5653 (1893). Maamar jest wydrukowane w Sefer HaMaamarim 5708.
4.
Likkutei Dibburim, op. cit., sek. 58.
Por. następujący fragment z Zohar Chadash, Parshas Bereishis: R. Shimon Bar Yochai zaprosił największych uczonych Miszny do udziału w ogromnym uroczystym posiłku, który zorganizował… Był bardzo szczęśliwy…, ponieważ, [jak wyjaśnił,] “Tego dnia święta i wzniosła dusza zstąpiła… na mojego syna R. Elazara, i z tej okazji powinienem doświadczyć największej radości”.
Zob. Również Magen Avraham w Shulchan Aruch, Orach Chayim 225:4: Należy wyprawić uroczysty obiad w dniu, w którym nasz syn zostaje bar-micwą,  tak jak wtedy kiedy jest prowadzony pod chupę.

Cztery sposoby używania głowy

Co jest potężniejsze – wiedza teoretyczna, czy praktyczne doświadczenie? Co jest prawdziwsze, czystsze, bardziej przydatne i ważniejsze – to, co wiedzą nasze ciała czy to, nad czym rozmyślamy w mózgu? Akademicy i trenerzy koszykówki debatowali nad tym zagadnieniem przez wieki i nieprawdopodobne jest rozstrzygnięcie go w kolejnej rozprawce na tysiąc słów.
Lecz być może, zadajemy nieodpowiednie pytanie. Może nie jest pytaniem, czy wiedza teoretyczna jest wyższa lub niższa względem praktycznej, lecz to, czy w ogóle może być jakaś “wiedza teoretyczna”. Czy coś takiego naprawdę istnieje, czy to tylko teoria?

(więcej…)

Rebe w więzieniu

Z pism Rabina Josefa Icchaka z Lubawicza
Traktat Geihinom, część trzecia
Przeszliśmy prawą stroną bramy do ciemnego korytarza oświetlonego małymi świeczkami. Zacząłem już nie tyle prosić, co w najgłębszym tego słowa znaczeniu błagać prowadzącego mnie strażnika, by pozwolił mi założyć tefilin. Powiedziałem mu też, że trudno mi szybko chodzić. Odpowiedział na to szorstkim „nie” i ostrzegł, że jeśli będę nalegał, umieści mnie w izolatce.

(więcej…)

Umysł ponad serce?

Sprawianie, by umysł rządził sercem jest powszechnym motywem w żydowskich naukach. Jest także źródłem okropnych nieporozumień.
Większość słysząc o władzy umysłu nad sercem wyobraża sobie zimnego, wyrachowanego i nadętego neurotyka. W końcu umysł jest tym wszystkim. Czy nie wolelibyśmy żyć sercem pełnym życia i kochającym wolność?
Musimy więc wyjaśnić, że gdy umysł panuje nad sercem, nie oznacza to wcale, że to on jest głównym dowódcą. Nikt nie chce, żeby umysł sprawował kontrolę – nic by się nie dało zrobić. Umysł może i świetnie rozwiązuje zagadki, lecz jest nieudolnym idiotą jeśli chodzi o prawdziwe życie. Umysł ma być raczej kanałem dla duszy.

(więcej…)

Tefilinowy Guru

Wszystko zaczęło się czterdzieści lat temu.
W poniedziałek rano ojciec gwałtownie obudził Josefa Samuelsa zawiadomieniem, że w Izraelu wybuchła wojna. Był 1967 rok i Samuels był młodym uczniem jesziwy. Z przejęciem i pośpiechem dotarł na 770 Eastern Parkway (do Międzynarodowej Siedziby Ruchu Lubawicz), aby razem ze wszystkimi innymi szukać rady u Lubawiczer Rebe. Lecz gdy był już pod drzwiami, został zatrzymany przez rabina Dowida Raskina, naczelnika Lubawickiej Organizacji Młodzieżowej. Zwracając się do zdenerwowanego ucznia, rabin Raskin powiedział tylko: „Musisz iść nakładać tefilin na ludzi”.

(więcej…)

Dla Tefilin

Nissan Mindel
Herszel urodził się w małym miasteczku, w Dubowie niedaleko Munkacza, w ostatnim roku pierwszej Wojny Światowej. Munkacz był wtedy częścią Węgier, ale po wojnie cały region stał się częścią nowego państwa – Czechosłowacji.
W międzywojniu, tak jak i wcześniej, w Munkaczu istniała kwitnąca społeczność żydowska, słynąca z rabinów i uczonych, którzy wywarli duży wpływ na węgierskich i czechosłowackich Żydów.
Herszel dorastał w tym duchu. Uczył się w Jesziwie w Munkaczu, aż przyszedł czas pomyśleć o małżeństwie i założyć własny dom oparty na fundamentach Tory i jej przykazań, tak jak robili to wszyscy młodzieńcy w jego wieku. Ale pierwsze znaki nadciągającej drugiej Wojny Światowej położyły się ciemną chmurą na jego planach. Wkrótce bandy Hitlera rozpoczęły marsz podboju i zniszczenia. Jedną z wcześniejszych ofiar była Czechosłowacja, którą Hitler zajął za zgodą Anglii i Francji. Miały one nadzieję, że zaspokoi to żądzę władzy i podboju Hitlera.

(więcej…)

Tefilin a Holokaust

Tefilin w obozie koncentracyjnym

Rabin Ephraim Oshry miał zaledwie 27 lat, gdy okoliczni Litwini zaatakowali jego żydowską wioskę – Słobódkę – i przeszli ulicami, torturując i zarzynając wszystkich napotkanych żydowskich mężczyzn, kobiety i dzieci. Tej nocy, 25 czerwca 1941 roku, nastąpił początek końca żydowskiej Litwy. Rabin Oshry nie mógł zapomnieć pewnego obrazu, którego lekcję zawsze starał się wypełnić: opiekuna Jesziwy w Słobódce, Rabina Gerszona, który z poderżniętym gardłem błagał innych Żydów: „Dzieci, kiedy będziecie wolni, opowiedzcie o naszym cierpieniu i piekle, które przeszliśmy!”
Rabin Oszry, który studiował u najsławniejszych uczonych w Torze, był jednym z kilku autorytetów rabinicznych dla Żydów szukających w Torze odpowiedzi na pytania dręczące ich podczas wojny. Rabin Oshry miał nadzieję któregoś dnia pokazać światu, jak myśleli, czuli i zachowywali się w tych najbardziej nieludzkich warunkach jego żydowscy bracia. Gdy zadawano mu pytanie, spisywał szczegóły i odpowiedź, jakiej udzielił, na skrawkach papieru. Później ukrywał te kartki w puszkach zakopanych w ziemi obozu koncentracyjnego w okolicy Kowna.
Rabin Oshry cudem przeżył wojnę. Jednak jego ukochana żona i dzieci zostali zamordowani w obozach koncentracyjnych. Później ponownie się ożenił – z kobietą, która przeżyła Auschwitz.

(więcej…)

Połączenia hi-tech

Tzvi Freeman
Było to we wczesnych latach 60tych, kiedy weszły właśnie na rynek pierwsze, zajmujące cały pokój, komputery-serwery obsługujące wiele terminali. Profesor Abraham Polichenco, pionier technologii komputerowych odwiedził Rebego Lubawicz i zadał mu takie o to pytanie:
 „Wiem, że wszystko, co istnieje na świecie, nawet to co zostanie dopiero odkryte, ma swoje źródło w Torze. Tak więc, gdzie w Torze pojawiają się komputery?”
Bez zastanowienia Rebe odpowiedział – “Tefilin”. Profesor oniemiał.
„Co jest nowego w komputerach?” – kontynuował Rebe. „Wchodzisz do pokoju i widzisz tam wiele znajomych urządzeń: maszynę do pisania, duży magnetofon, telewizor, dziurkacz, kalkulator. Co w tym wszystkim nowego?”
 „Pod podłogą kable łączą te wszystkie urządzenia, tak że pracują one jako jedno”.
Profesor z entuzjazmem pokiwał głową. Nie zastanawiał się nad tym wcześniej, ale rzeczywiście, komputer to nic innego tylko synteza urządzeń peryferyjnych i przetwarzających.
 „A teraz popatrz na siebie. Masz mózg. Jest w jednym świecie. Twoje serce jest w innym. A Twoje ręce często angażują się w sprawy zupełnie obce i jednemu i drugiemu. Trzy osobne urządzenia.”
„Wkładasz więc tefilin. Pierwsza rzecz, którą robisz rano – łączysz swoją głowę, swoje serce i swoje ręce tymi skórzanymi kablami – po to, aby wszystko pracowało jako jedno, z jedną intencją. Później, kiedy wychodzisz na spotkanie świata, wszystkie twoje działania są w harmonii dzięki jednemu skoordynowanemu celowi.”
Tzvi Freeman
Rabin Tzvi Freeman jest szefem zespołu Ask The Rabbi w Chabad.org, a także wieloletnim członkiem zespołu redakcyjnego Chabad.org. Jest autorem wielu wyjątkowo oryginalnych interpretacji nauk chasydzkich i Kabały, w tym powszechnie poważanej „Bringing Heaven Down to Earth” („Sprowadzając Niebo na Ziemię”).

Podziel się wrażeniami z zakładania Tfilinu

Podziel się wrażeniami z zakładania Tefilin
Będziemy wdzięczni, jeśli poświęcisz kilka minut i opiszesz swoje własne przeżycia / wrażenia związane z zakładaniem Tefilin lub napiszesz, dlaczego postanowiłeś zakładać Tefilin.
Przeslij nam e-mail na adres segalhaims@gmail.com
Dziękujemy!

Przegroda

Yaakov Brawer
Niektórzy chasydzi znajdują przyjemność w odmawianiu modlitw w samolocie. Zaraz po starcie taki chasyd staje w przejściu (im bardziej z przodu, tym lepiej), intonuje na całe gardło brachę i zamaszystym ruchem owija się w talit, aż pasażerowie znajdujący się w pobliżu wzdragają się, gdy lecące cicit mijają ich oczy o kilka milimetrów. Wtedy zaczyna się modlić z gorliwością rzadko spotykaną w szulu, blokując przejście i przyciągając uwagę wszystkich w samolocie – i o to oczywiście chodzi. W końcu jest chasydem, któremu powierzono misję odkrywania obecności B-ga w każdym kącie stworzenia, jaki akurat zajmuje w danej chwili. Chociaż liniom lotniczym wydaje się, że zorganizowały lot w celach zarobkowych, zaś pasażerowie sądzą, że siedzą w samolocie, aby gdzieś się dostać, chasyd wie lepiej. Chasyd rozumie, że celem lotu jest odizolowanie od świata 150 dusz, 15000 kilometrów nad poziomem morza, aby mogły patrzeć, jak się modli i uczyć się, że istnieje B-g na świecie. Po skończeniu modlitwy każdy porządny chasyd przechadza się po kabinie, oplatając żydowskich mężczyzn w tefilin, przypominając żydowskim kobietom o zapaleniu świec szabatowych i namawiając nie-Żydów to przestrzegania siedmiu przykazań Noego.

(więcej…)

Potrzebuję pomocy w napisaniu mowy

Potrzebuję Pomocy w napisaniu mowy mojej Córki z okazji Bat Micwy.

Chana Weisberg

Pytanie:
Moja córka stanie się bat micwa w nadchodzącym roku. Zaczęłyśmy się wgłębiać w odcinek czytany w tygodniu jej Bat Micwy w poszukiwaniu przesłania na temat którego mogła by się wypowiedzieć. Chodzi o odcinek Caw (Leviticus 6:1 – 8:36) i mamy trudności w znalezieniu związku z naszym życiem codziennym oraz w zrozumieniu samego tekstu. Czy mogłabyś nam pomóc?

Odpowiedź:
Ten odcinek akurat jest bardzo odpowiednim odcinkiem na bar lub bat micwę. Mowa w nim o wprowadzeniu Aharona i jego dzieci w kapłaństwo oraz o budowie domu Bożego. Zostali oni obdarzeni specjalną świątobliwością oraz mocą służenia Bogu w Świątyni w imieniu całego narodu żydowskiego. Ceremonia inauguracyjna składała się z ubrania kapłanów w specjalne ubranie kapłańskie oraz z namaszczenia, specjalnie przygotowaną przez Mojżesza do tego celu oliwą, zgodnie z przpisem otrzymanym od Boga
Właśnie to przedstawia sobą bar lub bat micwa a mianowicie branie na siebie odpowiedzialności, przez młodą dorosłą osobę bycia oddanym naszej Torze i naszemu narodowi.

(więcej…)

Bat micwa dla dorosłych

Chani Benjaminson
Pytanie:Bat Micwa dla Dorosłych
Jestem młodą, dorosłą kobietą i nie jestem związana z żadnym odgałęzieniem judaizmu. Słyszałam o Bar Bat Micwie dla dorosłych osób i chciałabym wiedzieć czy można to przeprowadzić przy pomocy Chabadu. Interesuję się tą możliwośią dla siebie.
Odpowiedź:
Żydowska dziewczyna staje się bat micwa w wieku dwunastu lat. Wraz z nadejściem twojego Żydowskiego dnia urodzin stałaś się osobą dorosłą odpowiedzialną za swoje czyny i to bez względu na to czy było to związane z oficjalną ceremonią czy też nie.
Mimo tego można zorganizować taką ceremonię teraz bo przecież nigdy nie jest za późno. Spytaj miejscowego Rabina Chabadu jak się do tego zabrać.
Wszystko jedno czy się obchodzi Bat Micwę w wieku 12 czy też 82 lat, podstawa jest ta sama i nie chodzi tu o samą ceremonię ze wszystkimi szczegółami, lecz raczej o wewnętrzny stan duchowy. Kiedy skończyłaś dwanaście lat, stałaś się młodą osobą dostatecznie dojrzałą by móc wziąć na siebie ważne obowiązki pełnienia micwot czyli przykazań B-żych danych nam na Synaju oraz pięknych tradycji przekazywanych w spadku przez matki córkom, od niepamiętnych czasów.
Jedną z takich tradycji jest zapalanie świec Szabatowych w piątek wieczorem przed zachodem słońca.
Mazal tow!

Dorosłe życie

Cwi Fridman
Z trzech rzeczy musisz zdać sobie sprawę aby stać się dorosłym:
Nie oszukuj samego siebie.
Nie oszukuj innych.
Nie daj się oszukiwać.
— czyniąc to nie staraj się nikomu tym imponować.
(To powiedział piąty Lubawiczer Rebe Szalom DowBer swojemu synowi przed jego Bar Micwą.)

Pochodzenie uroczystości bar micwa

Baruch S. Dawidson
Pytanie:
Skąd pochodzą uroczyste obchody Bar Micwy?
Odpowiedź:
Niektórzy twierdzą, że pierwsza udokumentowana uroczystość z okazji Bar Micwy opisana jest w Torze: „I dziecko {Icchak} urosło i zostało odzwyczajone (używa się w przypadku odstawienia od piersi – przypisek tłumacza) i Abraham urządził wielką ucztę w tym dniu i Icchak został oduczony” (Genesis 21:8). Według jednej z wielu opinii w Midraszu był to dzień w którym Icchak skończył trzynaście lat; dzień w którym został „odzwyczajony” od swojej egoistycznej natury dziecięcej i w którym podjął się obowiązków dorosłego żyda. W literaturze żydowskiej ten wiersz jest często używany jako źródło uroczystości związanych z przyjęciem micwot w wieku trzynastu lat.
Zohar opisuje jak to w dniu Bar Micwy swojego syna, Rabin Szimon Bar Jochaj urządził ucztę niegorszą od ślubnej.
Z moich badań wynika, że ucztowanie z okazji Bar Micwy zostało szeroko przyjęte w społeczności żydowskiej mniej więcej czterysta lat temu.
Jeżeli chodzi o przyczynę, to w tym dniu żyd bierze na siebie obowiązki wynikające z przywileju wykonywania przykazań Bożych. Trudno sobie wyobrazić bardziej radosną okazję do ucztowania w gronie przyjaciół i rodziny!
Rabin Szlomo Luria, znany polski uczony w Torze z 16ego wieku twierdzi, że uczta z okazji Bar Micwy jest seudat micwa, czyli „posiłek będący micwą”, co oznacza, że uczestniczenie w tym posiłku jest micwą.
Baruch S. Dawidson   dodatkowe artykuly
Rabin Baruch S. Dawidson jest członkiem chabad.org i należy do grupy Spytaj Rabina
Treść tej strony podlega prawom autorskim (copyright) autora lub organizacji Chabad. Została wydana przez Chabad.org. Jeżeli wam się ten artykuł spodobał to prosimy o dalsze jego rozprzestrzenianie pod warunkiem, że się dostosujecie do praw autorskich.

Weź udział w życiu!

Weź Udział w Życiu!

Janki Tauber

My żydzi jesteśmy dziwnym narodem. Obchodzimy najbardziej nieprawdopodobne święta. Wszyscy słyszeli o zabawach na koniec roku szkolnego, o przyjęciach z okazji zakończenia szkoły, o przyjęciach z okazji przejścia na emeryturę – ale kto wydaje przyjęcie z okazji zabrania się do roboty?
Zaraz to wytłumaczę. Wyobraźmy sobie , że marzysz o jakiejś wspaniałej pracy, której będą ci zazdrościć wszyscy twoi przyjaciele. No i któregoś dnia wzywa cię do siebie twój przełożony i zaczyna następującą rozmowę:
Boss: „Proszę usiąść.”
Ty: „Dziękuję”
Boss: „Ostatnio byłeś tu u mnie – ile to będzie? Jakieś dwanaście lat temu, prawda?”
Ty: „Tak to rzeczywiście prawie tyle. Wy się mną tak dobrze opiekujecie…”
Boss: „Masz u nas pensję, która ci wystarcza na dosyć wygodne życie, gwarantowaną opiekę lekarską, opiekę w ciągu dnia i Spa oraz na dodatek 31 dniowy płatny urlop…”
Ty: „Tak i naprawdę jestem za to bardzo wdzięczny.”

(więcej…)

Daat – Bar Micwa

Dlaczego, gdy chłopak staje się dorosłym staje się „Bar Micwa” („Syn Przykazania”)?
– Dlatego bo w tym czasie zachodzą w jego umyśle dramatyczne zmiany. Coś w rodzaju obudzenia się, uświadomienia sobie, że „Ja istnieję!”.
Żydowscy mędrcy określali to jako „daat” co w tłumaczeniu, z grubsza oznacza „wiedza, mądrość” lub też„świadomość”. Wiedza zazwyczaj oznacza wiedzę o przedmiotach zewnętrznych, ale w tym wypadku jest to wiedza o tym, kto uświadomił sobie swoje „Ja”.
Nic nie jest bardziej przerażające niż ta wiedza o swoim „Ja” – „Ego”, ale także nic nas bardziej nie wzmacnia. Bez niej nie istnieje odpowiedzialność, wolność ani możliwość brania życia w swoje ręce. Wszystko to staje się mozliwym jedynie w wypadku jeżeli jesteś w stanie się obejrzeć i zadać sobie pytanie: „Dlaczego postąpiłem tak a nie inaczej?”. „Czy właśnie takim chcę być?”
Dopiero wtedy można ciebie nazwać „Bar Micwa”.
To przyswajanie sobie wiedzy nie następuje gwałtownie lecz raczej jest wynikiem powolnego procesu i wydaje się być związanym z rozwojem w mowie. Miszna twierdzi wręcz, że człowiek pozbawiony możliwości wyrażania się, jest pozbawiony także daat.
W wieku trzech lat większość dzieci posiada dostatecznie daat by móc zacząć się uczyć rozróżniać pomiędzy dobrem a złem i to właśnie wiąże się z tym, że żydowskie dziecko w tym wieku rozpoczyna swoją formalną edukację. Odkrywanie samego siebie trwa na wszystkich krytycznych etapach dzieciństwa, a nawet i później. Nasi mędrcy ustalili, że większość ludzi osiąga stopień „własnego zdania” dopiero w wieku dwudziestu lat.
Jednakże żadne zmiany w zyciu nie są bardziej znaczące niż w okresie dojrzewania, bowiem jest to okres w którym z kokonu wykluwa się czlowiek. Bo kimże jest człowiek jeśli nie stworzeniem znającym samego siebie.
Wiedza jest wszystkim. Kabbaliści twierdzą, że świat powstaje dlatego bo B-g wie by taksię stało. Z tego wynika, że wiedza jest tworzywem z którego są zrobione wszystkie rzeczy: WSZYSTKO jest wiedzą.
Elektrony rozróżniają pomiędzy pozytywnym a negatywnym kierunkiem pól elektromagnetycznych bowiem w przeciwnym wypadku nie mielibyśmy elektryczności w naszych domach. Każdy atom 'wie’ o istnieniu każdego innego we wszechświecie, bo gdyby tak nie bylo to istniala by sila grawitacji.
Każda żywa komórka zna swój kod rozmnażania się i sposób na przetrwanie. Bakteria atakująca organizm musi wiedzieć jaka jest ich liczba, na każdym etapie rozmnażania się w tym organiźmie po to by jednocześnie w momencie osiągnięcia masy krytycznej móc wydzielić truciznę osłabiającą ten organizm w celu zapobieżenia wyparciu z organizmu. Gdyby nie ta wiedza to przeież nie było by chorób bakterialnych.
Pająki znają geometrię swoich pajęczyn. Bóbry wiedzą jak budować swoje zapory w wodzie. Ptaki znają swoje podróżne drogi powietrzne. Każde zwierzę wie jak się rozmnażać jak poznać partnera, jak polować lub być polowanym oraz wie o życiu i o śmierci.
Żadne z nich jedakże nie zastanawia się nad swoimi zwyczajami. Pająk nigdy nie sprzeciwi się potrzebie tkania pajęczyny, ptaki nie zaczną dyskutować na temat zmiany trasy w ich wędrówkach. Elektrony nie powstaną przeciwko ich polu magnetycznemu.
Nasi prorocy twierdzą, że kruk jest skąpy w stosunku do swoich piskląt zaś orzeł dobrze sie odnosi do swoich orląt, ale my wiemy, że nie istnieją wiece wronie na których dyskutowane są tematy łagodniejszego traktowania piskląt tak samo jak nie ma dyskusji o twardszym wychowaniu orląt.
Tylko jedno stworzenie stale się zastanawia: „Mam być krukiem czy orłem? Leniwcem czy bóbrem? Grubym czy chudym? Słabym czy silnym? W jakim kierunku podążam w moim życiu i co z tego wychodzi? Czy warto żyć? Czy istnienie ma sens?”
Tylko dzięki temu zastanawianiu się mamy prawo rościć sobie pretensje do pierwszeństwa wśród wszelkich wiedzących stworzeń. W każdej innej dziedzinie zawsze znajdzie sie stworzenie z lepszymi wynikami jeżeli chodzi o siłę, prędkość, ostrość zmysłów, piękno, długowieczność – a nawet w sztuce przetrwania można znaleźć zwierzęta sprytniejsze od nas.
Jedynie wiedza o nas samych i prawo wyboru stać się kim my chcemy – jedynie to wywyższa nas nawet ponad aniołami.
To jest właśnie tym szczytem na który się wspinamy w dniu osiągnięcia BAR MICWY (dziewczynki – BAT MICWY).
 
(na podstawie nauk Rebbe oraz opracowania Cwi Friman)

Czy moja córka może mieć prawdziwą bat micwę ?

Chani Benjaminson
Pytanie:
Modlitwy w ramach miejscowego Chabadu bardzo mnie wzruszyly i zacząłem się zastanawiać nad możliwością posłania moich dzieci do ich szkoły z hebrajskim programem, ale mam kilka zastrzeżeń.
Moja żona i ja bardzo byśmy chcieli aby nasze córki wyrosły w poczuciu, że są równe z innymi i że są w stanie osiągnąć czego tylko zechcą.
Przeszkadza nam myśl, że nie wolno im wstąpić na bimę (ołtarz), czytać w Torze oraz mieć Bat Micwę. Czy można obejść te zakazy czy też tak to już musi być?
Dziękuję z góry za odpowiedź.
Odpowiedź:
Dziękuję za zainteresowanie. W Judaiźmie role mężczyzny i kobiety są raczej bardzo wyraźnie podzielone. Istnieją rzeczy niedozwolone mężczyznom zaś dozwolone kobietom i na odwrót. Ten stan rzeczy nie wskazuje jednakże na upośledzenie jednej płci w stosunku do drugiej.
Kobiety nie mają być takie jak mężczyźni a mężczyźni tacy jak kobiety. Każde stworzenie ma swoje zadanie na tym świecie, które tylko ono może wykonać – skała ma być skałą a nie drzewem.
Każdy nasz czyn ma swój, niekoniecznie przez nas dostrzegalny, duchowy odpowiednik i skutek. Czemu kobiecie na przykład nie robi się Brit Mila (obrzezanie)? Bowiem duchowe uniesienie związane z Brit jest dla niej zbędne dokładnie jak noszenie Kipy. Także Alija jest dla niej zupełnie zbędna (słowo „Alija” oznacza zostać wezwanym, wzniesionym do Tory). Kobiecie tego rodzaju publiczne wezwanie, wzniesienie jest niepotrzebne i to z dwóch powodów: po pierwsze dzięki swojej wzniosłej, spirytualnie wrażliwej duszy kobiecej i po drugie dlatego bo osiąga ona wyższe szczeble duchowe wypełniając micwy przykazane żydowskim kobietom.

Kogo my tu chcemy oszukać – trzynastoletni dorosły ?

Naftali Silberberg
Bar lub Bat Micwa jest bardzo wysoko cenionym rytuałem wkraczania żydowskiego dziecka w dorosłe życie. To wydarzenie stanowi przełom na drodze życiowej osiągany mniej więcej w wieku dojrzewania fizycznego. Większość z nas jednakże nadal, dosyć długo uważa ich za dzieci. Społeczeństwo nie dowierza nastolatkom, że są oni w stanie rozróżnić pomiędzy rozważnym a pochopnym czynem i dlatego stworzono tyle ograniczeń prawnych dotyczących tego wieku. Móc prowadzić samochód, brać udział w wyborach lub kupić napój alkoholowy (legalnie) pozostaje nieosiągalnym marzeniem dla „Nowodorosłych” po Bar/Bat Micwie.
Dlaczego Judaizm uważa trzynastolatka za w pełni dojrzałą osobę? Co jest osiągane przez to nieliczenie się z rzeczywistością?
Przeanalizujmy krótko różnice pomiędzy człowiekiem dorosłym a dzieckiem. Na pewno nie różni ich I.Q. czyli inteligencja, bo przecież dziecko może być bardzo inteligentne. Wiedza także nie stanowi kryterium dojrzałości. Wunderkind może znać na pamięć całą Encyklopedię Brytanikę i tym niemniej nie zostanie uznany za dorosłego, lecz raczej będzie wymieniony w Wikipedii jako anomalnie roziwinięte dziecko, które nadal nie będzie uznawane za odpowiedzialne za swoje czyny. Z powyższego wynika, że dojrzałość jest to raczej zdolność wprowadzania w codzienne życie nabytej wiedzy oraz  umiejętność panowania nad  odruchami serca za pomocą informacji dostarczonej do mózgu.

(więcej…)

Zaczyna się dorosłe życie

Aron  Moses
Radosne wydarzenie na całe życie
Planując Bar/ Bat Micwę mówimy do siebie: „Ta będzie inna”. Przeież nie wydajemy tyle pieniędzy i wkładamy tyle czasu po to by to wydarzenie było takim samym jak czterdzieści innych urządzanych  w tym tygodniu.
Największym wyzwaniem dla nas stanowi chęć zorganizowania dnia będącym czymś niezapomnianym dla tych, którzy są prawdziwym centrum zainteresowania. Dla wielu ten dzień wpływa na ich dalszy stosunek do Judaizmu. Jeżeli ta Bar lub Bat Micwa będzie wydarzeniem płytkim i pretensjonalnym to takim będzie, dla naszych solenizantów Judaizm, natomiast  jeżeli będzie ono czymś znaczącym  i pobudzającym to wpływ na nich i na ich stosunek do żydowstwa będzie pozytywny i dlatego warto się zastanowić nad osiągniiem tego celu.
Dzieci zazwyczaj biorą przykład z rodziców oczekując na wskazówki co do ich stosunku do Bar/Bat Micwy i dlatego nasze zachowanie określi ich stosunek do tego wydarzenia. Rodzice zadając sobie trud by lepiej zrozumieć czym tak naprawdę jest Bar/Bat Micwa mogą lepiej zrozumieć prawidłowe podejście  do tego wyjątkowego dnia i tym samym dodać mu świąteczności.
Dlaczego uważamy dwunasto lub trzynastolatka za dorosłego człowieka?

(więcej…)

Co robimy w urodziny ?

Co robimy w urodziny?

Jak najlepiej świętować swoje urodziny.

Pytanie:
Moje pięćdziesiąte trzecie urodziny wypadają w przyszłym tygodniu. Czy powinienem w związku z tym coś zrobić ?  Wydaje mi się, że przyjęcie urodzinowe (tort, balony…) pasuje bardziej do przedszkola…
Odpowiedź:
Przede wszystkim – wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.  Sto (dwadzieścia) lat!.
Dzień urodzin to bardzo wyjątkowy dzień – i dla ciebie i dla twojej rodziny: to dzień, w którym twoja dusza zeszła na ten świat.  Poza tym, ponieważ minął właśnie dodatkowy rok twojego życia, to doskonały czas na zrobienie „rachunku sumienia” (w języku biznesowym: generalnego remanentu) minionego roku i podjęcie decyzji, dotyczących roku nadchodzącego.
Przyjęcie urodzinowe to świetny pomysł. Zgoda, może nie posadzą cię na krześle i nie podniosą do góry, śpiewając „Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam…”, ale możesz wykorzystać tę okazję na podzielenie się radością z przyjaciółmi i na zachęcenie ich do zrobienia dobrych uczynków. A jeśli zaangażujesz ich w pomoc przy podejmowaniu decyzji, dotyczących przyszłego roku, pomogą ci później je zrealizować.

(więcej…)

Słynne urodziny

Słynne urodziny
Kto obchodził urodziny po raz pierwszy?  I co podano na przyjęciu?  Fakty, których jeszcze nie znacie.
Oto kilka ciekawych faktów dotyczących urodzin w historii żydowskiej.
Pierwszy dzień urodzin
Pierwszym, który mógł obchodzić swoje urodziny był, oczywiście, pierwszy człowiek – Adam.  Stworzony został Przez Stwórcę szóstego dnia stworzenia świata, po ukończeniu stwarzania reszty świata  – nieba i ziemi, roślin i drzew, ptaków i ryb, słońca i księżyca.  W krótkim czasie po pojawieniu się Adama na świecie stworzona została pierwsza kobieta, która stała się również jego żoną: Chawa (Ewa)
Co prawda nie mieli tortu urodzinowego, ale „świętowali w inny sposób”: zjedli z Drzewa Poznania…. i za to zostali ukarani i wypędzeniu z Gan Eden, czyli z Raju.
Czy wiecie, że co roku obchodzimy urodziny Adama? Wbrew ogólnemu przekonaniu, że Rosz HaSzana to dzień stworzenia świata, świat stworzony został sześć dni wcześniej – 25 dnia miesiąca Elul.   Mimo to w czasie modlitwy w Rosz HaSzana mówimy „to dzień początku Twoich działań” ponieważ w momencie stworzenia człowieka, wypełnił się zamiar Stwórcy: stworzenie dla siebie domu i Świątyni na tym świecie.

(więcej…)

Co wydarzyło się w dniu twoich urodzin ?

Tak długo jak rodzili się ludzie – mężczyźni i kobiety, naturalnie istniały urodziny dzień urodzin każdego narodzonego. Aczkolwiek zabawy urodzinowe nie są aż tak starożytną tradycją, ale wiemy, że odbywały się już 3500 tysiąca lat temu – w Księdze Bereszit (Ks.Rodzaju) czytamy o uczcie wydanej na cześć Faraona z okazji jego urodzin w 1534 roku p.n.e. Co ciekawe, przez większość naszej historii, urodziny nie były zbyt „żydowskim” zwyczajem.   

Nie chodzi o to, że pojęcie urodzin w Torze w ogóle nie występuje. Talmud mówi o wyjątkowości tej właśnie daty, jako dnia otwierających się możliwości i przypływu sił dla solenizanta. Jednym z najważniejszych dni w żydowskim kalendarzu jest święto Rosz HaSzana – dzień będący urodzinami Adama, a wraz z nim całego rodzaju ludzkiego. Zwykle jednak Żydzi nie świętowali swoich urodzin. Co więcej, podczas gdy rocznice śmierci (jorcajt) wielkich postaci żydowskiej historii są odnotowane i upamiętniane, to ich daty urodzin najczęściej pozostają nieznane.

Król Salomon dał wyraz takiej postawie mówiąc: „Lepsze jest dobre imię niż wyborny olejek i lepszy dzień zgonu niż dzień narodzenia” (Księga Koheleta, 7:1). Na pierwszy rzut oka, może się to wydać dość negatywnym spojrzeniem na życie. Jednakże przy głębszym zastanowieniu, słowa te wyrażają typowe żydowskie przekonanie, że „czyn jest rzeczą nadrzędną i fundamentalną” – że liczy się faktyczne osiągnięcie, a nie sama idea, teoria, czy możliwość.

Nowonarodzone dziecko choćby i było przepełnione talentami i geniuszem, mimo to nie zdążyło jeszcze niczego dokonać. Więc co tu  niby świętować? Czy ktokolwiek może wiedzieć czy ten istniejący w nim potencjał zostanie zrealizowany? A jeśli tak, to czy w słusznej sprawie, ku dobremu, zgodnie z B-skim planem?.

Zastanawiając się nad obchodzeniem swoich urodzin, powinniśmy zapytać: Tak, urodziłem/am się, ale co się takiego wydarzyło?

Albert Einstein znany jest ze stwierdzenia, iż „Iluzja, że jesteśmy oddzieleni jeden od drugiego jest tylko optycznym złudzeniem naszej świadomości”. Patrzysz na siebie, spoglądasz na mnie i widzisz dwa odrębne byty. Materia jednakże nie jest „stała” czy zastygła w kształcie ciał; jest ona ogromną mieszaniną nieskończenie małych elementów, w której każdy wchodząc w interrakcję z pozostałymi tworzy skomplikowaną sieć sił i kontrasił. Człowiek nie jest więc bytem bardziej oddzielnym niż atom w jego ciele, planeta, którą zamieszkuje, czy wszechświat jako całość.

Fizycznie nie ma więc realnego podziału pomiędzy twoim, a moim ciałem. Niemniej jednak istnieje także inna, głębsza rzeczywistość, niż ta opisana za pomocą praw fizyki. Zgodnie z wizją życia zawartą w Torze każdy człowiek posiada duszę – własną niezależną tożsamość duchową, a wraz z nią wyjątkową życiową misję.

Oto właśnie, co stało się rzeczywistością w dniu twoich narodzin. Nie było to twoje fizyczne istnienie, ani twoja żywotność, ani twój duchowy potencjał. Płód istnieje, żyje, myśli i czuje. Ale według prawa Tory jest zdefiniowany jako „część swojej matki”. Nie jest on jeszcze wyodrębnioną jednostką, nie jest jeszcze bytem samym w sobie. Narodziny zaznaczają moment, w którym twoje ciało otrzymało i połączyło się z duszą, moment, w którym uzyskałeś własną indywidualność.

Ostatnio urodziny odzyskały status żydowskiego i duchowo ważnego święta. Poprzedni Rebe Lubawicz (Rabi Josef Jicchak Schneerson, 1880-1950) zachęcał aby świętować 18 Elul urodziny dwóch wielkich postaci ruchu Chasydzkiego: Rabina Izraela Baal Szem Towa – twórcy Chasydyzmu; oraz Rabina Szneura Zalmana z Lad’ów – założyciela gałęzi Chabadników. Dziś szeroko rozpowszechnionym zwyczajem wśród Żydów, a w szczególności wśród Chasydów jest celebrowanie urodzin cadyków i przywódców, a także wewnętrzna refleksja i świętowanie we własne urodziny.

To nie przypadek, że odrodzenie zwyczaju celebrowania tego dnia splata się z równoczesnym odrodzeniem Chasydyzmu. Jedno z głównych przesłań Baal Szem Towa i jego uczniów, najlepiej ukazuje sens urodzin:

„Ty, jako jednostka” – mówili mistrzowie Chasydyzmu – „jesteś wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju i całkowicie niezbędny. Żaden żyjący, nikt kto kiedykolwiek żył i nikt kto będzie żyć w przyszłości, nie może wypełnić specyficznej roli którą B-g w akcie stworzenia powierzył Tobie”.

(na podstawie opr. Yanki Taubera, Chabad.org; ilustracja: „Happy birthday” Marc Chagall))

Upszerin

Postrzyżyny żydowskiego chłopca

Niedawno zasadziliśmy z mężem drzewo. Podlewaliśmy je i zapewnialiśmy mu światło i pożywienie. Marzyliśmy o dniu, w którym osiągnie dojrzałość i będzie się wznosiło nad naszymi głowami. Ale gdy pielęgnowaliśmy naszą roślinę i patrzyliśmy jak rośnie, stało się coś niespodziewanego. My także zaczęliśmy się rozwijać i rozkwitać.

(więcej…)

Brit Mila

Obrzezanie – to pierwsze przykazanie, jakie B-g dał Abrahamowi, pierwszemu Żydowi. Ma ono kluczowe znaczenie w judaizmie. Przykazanie to zawarte jest w Księdze Tory Bereszit, rzd. 17:10-11

Zwyczaje i prawa związane z obrzezaniem pochodzą z Biblii, Talmudu oraz żydowskiej tradycji. Wszystkie te źródła były skrupulatnie przekazywane z pokolenia na pokolenie.

Pierwsze przykazanie jakie Bóg dał Abrahamowi

Obrzezanie to pierwsze przykazanie, jakie Bóg dał Abrahamowi, pierwszemu Żydowi. Ma ono kluczowe znaczenie w Judaizmie. Abraham, ojciec narodu żydowskiego, przez wiele lat służył wiernie B-gu. Niemniej, dopiero po tym jak na polecenie B-ga, w wieku 99 lat sam się obrzezał, był w stanie osiągnąć najwyższy poziom biblijnej perfekcji, nakazanej słowami: „i bądź doskonały” (Rdz. 17:1) [1].
Bóg zechciał, aby to „zapięcie na ostatni guzik” – perfekcyjne wykończenie naszego ciała, dokonywało się poprzez w pełni ludzki akt. Pokazuje nam to, że doskonałość duchowa musi i może być osiągnięta ludzkim wysiłkiem.

Tora

W Torze jest napisane: „A to jest przymierze moje, przymierze między mną a wami i potomstwem twoim po tobie, którego macie dochować: obrzezany zostanie u was każdy mężczyzna. Obrzeżecie mianowicie ciało napletka waszego i będzie to znakiem przymierza między mną a wami.” (Rdz. 17:10-11). Jest to jedyne przykazanie Tory nazwane “znakiem przymierza” między B-giem a narodem żydowskim. W Torze słowo “Brit” (hebr. przymierze)  pojawia się 13 razy w odniesieniu do obrzezania i dlatego właśnie tych dwóch słów – „brit” i „obrzezanie” używa się jako synonimów. Nasi Mędrcy mówią, że Brit uważa się za najwspanialsze z przykazań.

(więcej…)

Dojrzały owoc granatu

Dojrzały owoc granatu

Noa Kaufman

Wiadomość, o tym że najnowocześniejsze metody leczenia bezpłodności są naszą jedyną opcją, była dla nas potwornym szokiem. Był to werdykt pierwszego lekarza, do którego zwróciliśmy się z prośbą o konsultację po roku naszego małżeństwa. Tak drastyczna interwencja z mocnymi środkami hormonalnymi, interwencją chirurgiczną, wydawała się bardziej aniżeli przykra, wydawała się być przeciwna fundamentalnym zasadom, według których żyliśmy i podchodziliśmy do spraw związanych z życiem. Próbując być tak ostrożnym, starannie dobierając pokarmy i napoje, świadomie unikając dodawanych środków smakowo – utrwalających znanych ze swojej rakotwórczej natury.
Przestraszeni odłożyliśmy dodatkowe badania zalecone przez lekarza. Kiedy poczułam, że jestem gotowa sprawdzić inne opinie medyczne spotkaliśmy się z większą ilością lekarzy, przeszliśmy jeszcze bardziej inwazyjne badania. Wszystko z tą samą konkluzją: zapłodnienie In vitro było naszą jedyną opcją. Ale oczywiście ja rozumowałam, że, jeżeli B-g rozdzielił Morze Czerwone czyż nie będzie mógł uczynić tego cudu dla nas?
Jednocześnie, z każdą rocznicą, która zaznaczała kolejny – bez dziecka – rok, stawałam się nieufna i obawiająca się o moje ciało wystawione na działanie farmaceutyków hormonalnych i ich potencjalnych ubocznych efektów. Jak mogłam sama z własnej woli wystawić siebie na działanie tych chemicznych hormonów, których fizycznego i emocjonalnego wpływu na człowieka nikt nie potrafił przewidzieć? A pozytywne zakończenie nie było nawet gwarantowane!

(więcej…)

Tehila: odpowiedź na nasze modlitwy

Tehila: odpowiedź na nasze modlitwy
Chava Willig Levy
tehilah.jpgMoje imię – Chava – znaczy w języku hebrajskim “matka wszystkich żyjących”.Jako mała dziewczynka pamiętam, że dowiedziałam się od swoich rodziców, obojg, głęboko religijnych Żydów, że imiona mają znaczenie. Cytując żydowskich mędrców sprzed wieków przytoczę słowa, że rodzicie mają ofiarowany dar proroctwa od B-ga kiedy wybierają imię dla nowonarodzonego dziecka
Wzięłam sobie ich słowa do serca. Nie dziwi mnie to, że widok dzieci zawsze „ugina pode mną kolana”. Fakt, że atak polio w 1955 roku pozostawił mnie osłabioną w kolanach, nigdy nie odstraszył mnie od marzenia o macierzyństwie.
Kiedy miałam 15 lat pamiętam, że zapytałam moich lekarzy: „czy będęLudzie mówili, że w związku z naszym kalectwem byłoby nieodpowiedzialnym gdybysmy się zdecydowali i mieli dziecko mogła mieć dzieci?”  Wyjaśnili mi, że polio nie ma ubocznych efektów na organy rozrodcze; zajście w ciążę, sugerowali, nie powinno być problemem. „Ale, młoda kobieto,” i tutaj ich głosy stawały się złowieszcze „twoja kość miednicowa jest zdeformowana zaś twój system oddechowy jest ograniczony. Te związane z polio fakty mogą narazić na niebezpieczeństwo ciążę.

(więcej…)

Wymodlone niemowlęta

Wymodlone niemowlęta
Chana (Jenny) Weisberg
Rodzenie dzieci postępowało dla nas jak „w szwajcarskim zegarku”. Miałam trzy córki urodzone w krótkim czasie, w odstępach dokładnie dwóch lat pomiędzy każdym z narodzin.
Ale Moria, moje czwarte dziecko, była odmienna. Po tym jak moja trzecia córka urodziła się zaszłam w ciążę i planowy termin rozwiązania przypadał w dniu drugich urodzin mojej trzeciej córki. I wtedy, po raz pierwszy w moim życiu, poroniłam.
Czas pomiędzy poronieniem a początkiem ciąży z Morią był jednym z najsmutniejszych okresów w moim życiu. Pogrążona byłam w żałobie po starcie dziecka, dla którego nigdy nie będę mogła być matką i każdego miesiąca, który minął towarzyszyło mi ostre poczucie straty, którego doświadczyłam tego okropnego, zimowego dnia kiedy poroniłam.
W tym czasie strata ta położyła się ciężkim cieniem na każdym momencie mojego życia: nad porankami, które spędzałam pisząc, ponad popołudniami w parku kiedy łapałam moje chichoczące córki u podnóża zjeżdżalni oraz wieczorami kiedy odpowiadałam na rozmowy telefoniczne i zmywałam kuchenne blaty.
Moja strata położyła się cieniem na każdym momentem mojego życia
Nigdy w życiu nie modliłam się tak jak w czasie tych miesięcy aby zajść ponownie w ciążę.

(więcej…)

Purim który zmienił życie

Purim, który zmienił życie   

Sara Esther Crispe

Nie mogłam w to uwierzyć. Ponownie – nie! Jestem w ósmym tygodniu ciąży. Zauważyłam, że plamię, wprawdzie bardzo mało, ale zdecydowanie są to ślady krwi. Jest to ostatnia rzecz, którą chciałam zobaczyć.
Zadzwoniłam do męża i powiedziałam mu, że powinnam pójść na izbę przyjęć, aby wykonano badanie ultrasonografem. Była późna noc, ale po prostu nie chciałam czekać aż do rana. Udało nam się znaleźć nianię i po raz kolejny ruszyliśmy w kierunku znajomych korytarzy szpitala Bikur Cholim w Jerozolimie. Dokładnie ten sam korytarz, gdzie na poprzednich dwóch wizytach powiedziano mi, że nie donosiłam ciąży.
Tak więc ponownie byłam tutaj. Tym razem jednak miałam w domu dwoje, zdrowych dzieci, które dodawały mi siły i wiary, że może, tylko może, tym razem wiadomości będą dobre.
Widziałam napięcie w jej oczach; determinację w próbie rozpoznania tego, co widzi,
czy gorzej, może tego, czego nie widzi
Po tym, jak wydawało się, nie do zniesienia długim oczekiwaniu, pielęgniarka poprosiła mnie i zadała rutynowe pytania. Zapisała moje dane, historię mojego stanu, zważyła mnie, zrobiła wszystko co w takich przypadkach robi się. W związku z tym, że były to początki mojej ciąży, nie zdążyłam jeszcze być u mojego doktora, ale z moją historią dotyczącą ciąży, szczególnie w związku z plamieniem, wiedziałam, że nie mogę czekać.

(więcej…)

Kobiety pomagające kobietom

Kobiety pomagające kobietom
Rola asystentki przy narodzinach dziecka
 Sara Zadok
Miriam swoje palce miała splecione z moimi. Przy każdym skurczu, który przebiegał przez jej ciało, ściskała moje palce mocniej. „B-że pomóż mi proszę”, „B-że pomóż mi proszę, daj mi moje dziecko”, szeptała pomiędzy skurczami. Położyłam zimny okład na jej czole i modliłam się z nią.  
Kiedy jej uścisk zaczął zacieśniać się bardziej łagodnie powiedziałam do jej ucha: „ty to robisz Miriam, rodzisz swoje dziecko”. W momencie czystej intensywności i uwolnienia ukazała się słodka, mała głowa z czarnymi włosami – „ teraz wydychaj delikatnie”, powiedziała akuszerka. „Phh”, „phh”, „phh”, wydychałyśmy razem. „Jeżeli czujesz,
że chcesz odrobinę przeć, przyj”, powiedziała akuszerka. Z nowym oddechem i ponownym złapaniem moich dłoni urodziła swojego noworodka – pięknego i zdrowego chłopca.Modliłam się, śpiewałam, tańczyłam, czytałam jej.  „Dziękuję ci B-że, dziękuję ci B-że, dziękuję ci B-że!” – to było wszystko, co potrafiła powiedzieć kiedy położyła głowę na moim ramieniu. To było piękne. To był drugi poród Miriam, a ja byłam asystentką przy jej porodzie.

(więcej…)

Siła aktu narodzin

Siła aktu narodzin
Monet Mindell
Nie ma żadnej hierarchii jeżeli chodzi o rodzenie.  Wszystkie kobiety w porodzie są równe – bogata czy biedna, sławna czy zwyczajna, gruba czy chuda. Wszystkie rodzące kobiety przeżywają tę samą podróż kiedy rodzą dziecko. Oddychanie, śmiech, płacz, strach, szok, ekscytację, kołysanie, chodzenie, huśtanie, raczkowanie, przytulanie oraz „popychanie” swego dziecka do naszego świata. Czy urodzone jest poprzez cesarskie cięcie czy też naturalnie, z pomocą środków przyśpieszających poród czy z pomocą własnych sił natury, później czy wcześniej – to nie wydarzy się bez: krwi, potu i zazwyczaj łez.
A wszystkie, rodzące kobiety są piękne i heroiczne.
Każdy moment w podróży poczęcia, ciąży i narodzin jest ważny. Narodziny są akceptacją wyzwania będącego przeznaczeniem ciężarnej kobiety.Wielu ludzi myśli, że ostateczny rezultat jest tym, co liczy się w akcie narodzin – zdrowe niemowlę jest wszystkim co się liczy. Jak to być może prawdą? Czy każdy moment na tym świecie i każdy oddech który bierzemy nie jest znaczący w naszej podróży, w osiąganiu naszego potencjału, naszej osobistej tikun olam [hebr. naprawy świata] – nie jest naprawianiem tego świata?  A co z Tymi odważnymi kobietami, które godzinami, dniami pozostają w trudzie porodu, aby jedynie wydać na świat dziecko, które nie przeżyje?  Czasami nie ma nagrody na koniec ciąży. Jednakże każdy moment w podróży poczęcia, ciąży i narodzin jest ważny. Jak mówi mój Rabin: „Celem jest wzrastanie, wyzwaniem – jest wiedzieć”.

(więcej…)

Płynąc na fali narodzenia

Płynąc na fali narodzenia
Sarah Zadok
Płynąc na fali narodzenia Kiedy nauczam używam białej tablicy i często zaczynam moje wykłady na temat przygotowań do narodzin dziecka prosząc kobiety o wyrażenie swoich skojarzeń związanych ze słowami „narodziny dziecka”. Od czasu do czasu zapisujemy na tablicy jakieś pozytywne słowa jak na przykład: „niemowlę”, ”ekscytacja”, czasem nawet „błogosławieństwo”. Ale bardziej typowe są słowa takie jak: „ból”, „strach”, „przytłaczające”, „utrata kontroli”, „śmierć”.
To są właśnie te słowa, które powodują, że trwam w tym biznesie.
Myśl, że okres ciąży i narodzin dziecka są bolesnym i niebezpiecznym wydarzeniem została w nas „zasiana” już w dzieciństwie. Jeżeli chodzi o mnie to nie widziałam nigdy hollywoodzkiego filmu, który pokazywałby poród inaczej aniżeli „nagły wypadek”.  Kiedy po raz pierwszy byłam w ciąży doświadczyłam absurdu „nowoczesnego folkloru” związanego z narodzinami, kiedy przymierzałam kapelusz w Jerozolimie. Sprzedawczyni przybiegła do mnie – kiedy podniosłam ręce, aby włożyć na głowę kapelusz – besztając mnie, i mówiąc…nie podnoś rąk powyżej głowy! Okręcisz pępowinę wokół szyi płodu”. Jest to nieprawdopodobny fenomen jak bardzo złe informacje i negatywna wyobraźnia są akceptowane jako absolutna prawda i przekazywane z jednego pokolenia na pokolenie następne.

(więcej…)

Czy życzy się Mazal Tow kobiecie w ciąży ?

Czy życzy się Mazal Tow kobiecie w ciąży ?   
Aron MossCzy życzy się Mazal Tow kobiecie w ciąży?
Pytanie:
Właśnie dowiedziałam się, że przyjaciółka jest w ciąży. Ona jest bardzo religijną osobą, tak więc, chciałam postąpić prawidłowo. Czy jest stosowne, aby składać gratulacje kobiecie w ciąży?
Odpowiedź:
Poczęcie dziecka jest jak poczęcie idei. Nowa idea jest bardzo podniecająca, ale dopóki nie jest wprowadzona w rzeczywistość realnego świata, jest za wcześnie, aby to celebrować. To samo dotyczy ciąży.
Zajście w ciążę jest cudownym wydarzeniem. Ten cud jest najbardziej naturalnym i najbardziej normalnym doświadczeniem we Wszechświecie. Ale tak jak ekscytujące jest zajście w ciążę to rzeczywiście na razie nic się nie wydarzyło. Ciąża jest potencjałem, który dopiero powinien być wypełniony, preludium czegoś co dopiero przybędzie, krokiem w kierunku nowego życia, które dopiero nadejdzie, iskrą idei, która dopiero zostanie wprowadzona w życie.

(więcej…)

Czy są żydowskie zwyczaje na czas ciąży i porodu ?

Miesiące ciąży to bardzo cenny i szczególny czas. Jak za pewne powiedział ci Twój lekarz, nastawienie, zachowanie i dieta matki w tym czasie mają ogromny wpływ na zdrowie i przyszły rozwój płodu. Najnowsze badania wskazują również wpływ fizycznego i emocjonalnego środowiska na nienarodzone dziecko. Kobieta w ciąży powinna być otoczona pozytywną, cichą i spokojną atmosferą. Złość i niepokój powinny być unikane zawsze, kiedy to tylko możliwe.
To samo sprawdza się, jeśli chodzi o duchowy rozwój embrionu i płodu – zachowanie matki, jak również jej otoczenie mają wpływ na całe przyszłe życie rozwijającego się właśnie nowego życia. Nasi mędrcy zachęcają kobiety, aby wykorzystały miesiące ciąży na wzrost w dobrych uczynkach i na duchowe doskonalenie się.

(więcej…)

Poród – przeżycie duchowe

nowo narodzone dziecko

nowo narodzone dzieckoKatherine Agranovich

Mały Menachem Mendel kilka godzin po urodzeniu. Jestem w ciemnym pokoju i wpatruję się w maleńką pulsującą kropkę na zamazanym obrazie ultrasonografu. 'To bicie serca pani dziecka’ – mówi lekarz. 'Wiem’ – szepczę kompletnie zahipnotyzowana rytmicznym pulsowaniem. Mój umysł jest pochłonięty tylko jedną myślą: To jest moje dziecko. Jestem zdumiona w jakim tempie tonę w oceanie miłości do tego pięciomilimetrowego obrazu na ekranie.
Kiedy później po południu pokazuję obraz USG mojej czternastoletniej córce zadaje mi pytanie, którego nigdy nie spodziewałam się usłyszeć: 'Mamo, gdzie jest teraz dusza dziecka? 'Ojej’ myślę 'to niesamowite.’ Gdzie ona usłyszała takie pytanie? W hebrajskiej szkole?”Myślę, że jego dusza jest wciąż u B-ga, podczas kiedy ciało się kształtuje i przygotowuje żeby ją otrzymać przy porodzie’ – odpowiadam niemal automatycznie nie zdając sobie sprawy jaki efekt wywrą na mnie te słowa. Pod koniec dnia czuję, jakby zaświeciła we mnie niewidzialna żarówka; poczułam dreszcz radosnej trwogi kiedy zdałam sobie sprawę, że to malutkie ciałko na obrazie USG jest przyszłym gospodarzem duszy. Ten cenny podarunek z nieba – moje dziecko, które za parę miesięcy będę trzymać w ramionach ogarnięta słodyczą – boska iskra, która w nim mieszka.

(więcej…)

Termin porodu

Sara Esther Crispe

Czym innym jest mówienie o bólu Galut (Wygnania), a zupełnie czym innym doświadczenie tego bólu. Wszyscy chcemy, żeby Moshiach przyszedł. Wszyscy chcemy pokoju i szczęścia na ziemi, chcemy świata wypełnionego Torą i prawdą. Ale czy naprawdę tego chcemy? Na co dzień, kiedy wszystko jest w porządku i jesteśmy zajęci naszym gładko toczącym się życiem czy zatrzymujemy się i szczerze tęsknimy za Zbawieniem?
Nie zrozumcie mnie źle. Chcę, żeby Moshiach przyszedł. Naprawdę chcę. Jednak z jakichś przyczyn ta potrzeba pojawia się tylko w trakcie moich modlitw, w tej szczególnej, dzielonej z B-giem, minucie kiedy zapalam świece szabasowe lub w trakcie innych duchowych, świętych czynności. Nie myślę o tym kiedy kupuję ubranka dla dzieci lub rozmawiam przez telefon.
Ostatnio to się jednak zmieniło. A właściwie zaczęło się zmieniać kilka godzin temu. Wszystko dzięki Sarze, mojej położnej i dobrej przyjaciółce, która usiłowała podnieść mój bardzo zły i bardzo hormonalny nastrój. Taaak, będąc w dziewiątym miesiącu ciąży jestem w nienajlepszej formie. Jak na ironię niedawno opublikowano artykuł, w którym opisywałam doświadczenie mojego poprzedniego porodu.

(więcej…)

Położne

Pionierki wiary

Sarah Zadok

Poród zapewne bardziej niż jakiekolwiek inne wydarzenie w życiu wymaga dużej dozy wiary i podporządkowania. Niezależnie od tego jak świetnie wszystko jest zaplanowane i zorganizowane nieuchronnie następuje moment, kiedy rodząca musi przyjąć do wiadomości, że obcuje z siłą potężniejszą niż ona sama. Kiedy jej dziecko przesuwa się w dół wąskim przejściem ku narodzinom, a skurcze przechodzą przez jej ciało z siłą fal przypływu biegnących ku brzegowi przed rodzącą pojawia się subtelny wybór: Poddać się z wiarą lub walczyć zawzięcie. Istnieje cenna grupa kobiet, która przez wieki była głęboko wewnętrznie związana z tą prostą prawdą i stale wybierała wiarę. Ta grupa to położne.
Rolą położnej jest między innymi zachęcenie matki, żeby 'odpuściła’ i pozwoliła zmienić się w kanał, przez który ta wielka Siła przepływa. Znakiem szczególnym opieki położniczej jest zaufanie do naturalnego procesu porodu i do kobiecego ciała – jest ono w stanie urodzić w sposób normalny i bezpieczny. Każda kultura i religia ma własne słowa i metafory na określenie szacunku i trwogi jakie budzi ten proces. U żydowskich polożnych ten szacunek jest zakorzeniony w zrozumieniu boskiej natury porodu. Wiara w poród jest ściśle powiązana z ich wiarą w B-ga.

(więcej…)

Cud jakim jest kobieta

Yanki Tauber

Cud jakim jest kobieta

# I rzekł Bóg do Mojżesza: ” Powiesz synom Izraela tak……  #(Wajikra 12:1-2)

Zdarza się to 250 razy na minutę, prawie 15000 razy na godzinę. Zdarza się to po latach wysiłków i oczekiwania lub 'przez przypadek’.Występuje na każdym poziomie społeczno – ekonomicznym, w każdym kraju i każdej wiosce na świecie. Niezaleznie jednak od tego jak często się to wydarza, jak jest powszechne, za każdym razem z trwogą się zatrzymujemy i mówimy: cud.Jedno stworzenie rodzi, tworzy, drugie. Jeśli w jakiejś dziedzinie stworzenie naśladuje Stwórcę – jeżeli w kakimkolwiek działaniu wyrażamy iskrę boskości, która jest w nas – to dzieje się tak w cudzie narodzin.W To wyłącznie kobieta, wedle prawa Tory, to kobieta determinuje duchową tożsamość swojego dziecka.

(więcej…)

Eksplozja demograficzna

Truizmem jest zapewne stwierdzenie, że nikt na łożu śmierci nie deklaruje :„Żałuję, że nie siedziałem więcej w biurze”, ale mogę zagwarantować, że tak samo nikt jeszcze nie oświadczył :„Żałuję, że miałem zbyt wiele dzieci”.
W końcu lat sześdziesiątych i na początku siedemdziesiątych klika pseudonaukowców przedstawiała statystyki przewidujące eksplozję demograficzną i straszące masowym głodem; rozgłaszając pesymistyczne prognozy o czekającym ludzkość losie posiała bezmyślną panikę. Teoria wygladała mniej więcej tak: Niedługo ludzi będzie zbyt wielu i Ziemia nie będzie w stanie nas wszystkich utrzymać; jeśli bedziemy mieli szczęście po prostu wymrzemy, jeśli nie, poznamy co to prawdziwe cierpienie; więc czy do tego momentu poglibyście się powstrzymać od posiadania dzieci i przesyłać dużo pieniędzy do mojej fundacji badawczej żebym mógł żyć w luksusie badając nadchodzącą klęskę i pojawiać się regularnie w najpopularniejszych talk- showach żeby promować moją książkę o tym problemie…
Nikt nigdy nie stwierdził na łożu śmierci: „Żałuję, że miałem zbyt wiele dzieci.” Wciągnęli nas w to. Każde uczciwe badania pokazują, że z roku na rok żywność jest coraz bardziej dostępna, zdrowsza i tańsza w produkcji. Bieda robi się mniej dotkliwa, na całym świecie standard życia rośnie.

(więcej…)

Argument matki

Chana Weisberg
Nasi mędrcy wskazują na podobieństwo pomiędzy Galut (wgnaniem) Izraela do ciąży, a mesjańskie odrodzenie do narodzin. Nasza Galut, wyjaśniają dalej, to podwójne wygnanie – uwięzienie duszy w ciele i rozproszenie Izraela pomiędzy narodami –  i wiążą się z nim trzy rodzaje cierpienia: a) normalne cierpienie porównywalne z normalnymi bólami ciążowymi b) większe cierpienia porównywalne do bólów porodowych c) specyficzne cierpienie przejścia od wygnania do zbawienia, porównywalne do samych narodzin.
W dzisiejszych czasach ludzi bardzo zaprząta kwestia cierpienia.Dlaczego nasz świat jest tak pełen bólu i cierpienia, a w szczególności żydowskiego cierpienia?
Jest to pytanie bez odpowiedzi i do czasu przyjścia Mesjasza wszelkie próby wyjaśnień rozumowych nie dadzą satysfakcjonującej odpowiedzi.
To jest wyjaśnienie emocjonalne – z perspektywy matki.
Drogi B-że,
Patrzę w dół na to obce ciało, które jest moim ciałem Mój napęczniały brzuch zagarnia otępiały umysł i opuchnięte kończyny. Zmęczenie jest moim stałym towarzyszem, moja nieruchawość wprawia mnie w zakłopotanie Moje dzieci oglądają matkę, która czasem jest zbyt słaba by im matkować
Czas płynie…

(więcej…)

Myśli nieskoncentrowanego umysłu

Myśli nieskoncentrowanego umysłu
Chana Weisberg
Nie jestem przyzwyczajona do tego, że moja głowa i ciało funkcjonują oddzielnie. Generalizując, mój umysł identyfikuje cel i kierunek, a zdolności mojego ciała naturalnie zastosowują i wykonują to.
Tak było do niedawna.
Jednego dnia funkcjonowałam jak normalna, energiczna „ja”. Aby już następnego dnia, mój mózg okazał się „do kitu”, moja siła woli wyparowała, moje kończyny stały się całkowicie bezużyteczne, i generalnie, moje istnienie zostało pokryte jakby mgłą ciężkiego letargu, który nie chciał mnie opuścić.
Wszystko to nie jest nowym doświadczeniem dla mnie. Faktycznie, jest mi całkiem bliskie, choć żywość moich wspomnień zamazała się z upływem czasu.
Jeżeli doświadczenia z przeszłości sąTe przemyślenia nie są zamierzone dla tych kobiet, których doświadczenie ciąży jest wspaniałym, radosnym błogosławieństwem. właściwe, uczucia te towarzyszyć mi będą przez wiele miesięcy.
Dziewięć – w sumie – aby być precyzyjną.
(Pozwólcie dać się ostrzec, zaraz na początku, te przemyślenia nie są zamierzone dla tych kobiet, których doświadczenie ciąży jest wspaniałym, radosnym błogosławieństwem. Jeżeli twoja twarz bez przerwy promienieje, kiedy ty kontynuujesz prowadzić normalną rutynę z gracją i elegancją, ciebie to po prostu nie dotyczy. Nawet nie kłopocz się czytaniem tego. To jest raczej dla tych z nas, które choć podniecone perspektywą macierzyństwa, spędzają te dziewięć miesięcy w całkowitej agonii To jest dla takich jak ja,których jedynym blaskiem na skórze jest zielonkawa bladość nieustających nudności.)

(więcej…)

Narodziny

Sara Esther Crispe
Jestem blisko rozwiązania, a jednocześnie, w jakiś sposób właśnie odkryłam, ze jestem w ciąży. Rzeczywistości te zderzają się, a jednocześnie uzupełniają się. Niektóre fizyczne, niektóre duchowe, niektóre emocjonalne, wszystkie bardzo rzeczywiste.
Moje dziecko w płodzie naciska na moją skórę. Zaczyna jej być niewygodnie w jej ścieśnionej kwaterze. Mało świadoma jest tego, że będzie gorzej, zanim zacznie być lepiej. Aby osiągnąć wolność, i ponownie posiąść przestrzeń, będzie musiała najpierw wejść w najbardziej ciasną cieśninę, w jakiej kiedykolwiek była.
W ciągu tych ostatnich, dziewięciu miesięcy wiele nauczyłam się o ciąży. Dowiedziałam się, że my wszyscy jesteśmy w ciąży, przez cały czas, ale w różnych punktach. Być może nie ma w nas rzeczywistego płodu; ale zdecydowanie jest idea, plan, cel. Coś, co rośnie, rozwija się, co „warzy się” w środku.Dowiedziałam się, że my wszyscy jesteśmy w ciąży, przez cały czas, ale w różnych punktach.
Rozpoznanie gdzie znajdujemy się w naszym procesie narodzin jest zasadnicze. Czasami jest to tak nowe dla nas, że nawet możemy nie wiedzieć, że jesteśmy w ciąży. Ale czasami nie czuje się właściwie. Czujemy się niekomfortowo, zmieszani. Być może nawet czujemy nudności – straszne nudności. Czujemy się pochłonięci przez coś, czego nie możemy zobaczyć, nie potrafimy wprost poczuć, a nawet zrozumieć Chcielibyśmy przekazać innym co się dzieje, ale nie ma niczego, co moglibyśmy pokazać, tylko jakieś komórki formujące się, zupełnie nierozpoznawalne, niewidoczne nawet dla najbardziej zaawansowanej technologii.

(więcej…)

Instynkty gniazda

Instynkty gniazda
Sarah Zadok
Spędziłam cały poranek reorganizując szafę mojego dziecka, dodatkowo przeglądając wszystkie, niemowlęce ubranka.  W końcu –w jednym posiedzeniu – przez moje ręce przeszła każda, pojedyncza część ubrania, od nowonarodzonego do sześcioletniego. Po tym jak dzisiaj rano zostawiłam w lokalnym punkcie charytatywnym pięć, pełnych, plastikowych toreb z rzeczami „do oddania: wyczyściłam, wysprzątałam, uporządkowałam i ponownie zapełniłam naszą łazienkową, trzy szufladową komodę. Teraz mam torbę na śmieci pełną przeterminowanych recept, pomadek do ust,
i list na zakupy. Mój sąsiad przyjdzie dzisiaj popołudniu, aby pomóc mi założyć nowe półki w pralni. Jestem w moim dziewiątym miesiącu ciąży i przeżywam wielki czas „instynktu gniazda”.
Wyczyściłam, wysprzątałam, uporządkowałam i ponownie zapełniłam puste szafki .
Co oznacza ten wyraźny pęd, który pcha kobietę w ciąży do szukania Wyczyściłam, wysprzątałam, uporządkowałam i ponownie zapełniłam puste szafki.i zniszczenia pyłu i pleśni, przetykania ścieku w wannie, rozpoznania wszystkiego, w zasięgu ramienia, i często poza nim?
Fizjologowie nazwali to „instynktem gniazda”. Ten pęd często zaczyna się około piątego miesiąca, choć u niektórych kobiet zaczyna się to krótko po zapłodnieniu, kiedy inne, nie mają tego uczucia „gniazda” w ogóle.
Bardzo powszechnie kobiety doświadczają przenikliwego impulsu gniazda w końcowych dniach, godzinach ich ciąży, i często sygnalizuje to, że poród i narodziny są w zasięgu ręki.

(więcej…)

Tora jako proces narodzin

Avraham Arieh Trugman
Tora, będąc odbiciem nieskończonej woli i mądrości B-ga, zawiera również nieskończoną liczbę interpretacji. W naszej tradycji istnieje wiele odnośni do różnych systemów, poziomów i „twarzy” interpretacji, z których każda jest słuszna w swoich własnych ramach. Dzięki temu można dostrzec pewien motyw i zobaczyć jak przeplata się on przez całą Torę.
Jednym z motywów pojawiających się w Torze na wielu różnych poziomach jest proces narodzin – czy to narodzin wszechświata, czy człowieka, czy też narodu żydowskiego. Piękna aluzja do tej idei może być znaleziona przy przestawieniu hebrajskich liter słowa Tora (taw, waw, resz, hej), z których można utworzyć słowo „w’tahar” (waw, taw, hej, resz), co znaczy „zajść w ciążę”.
“Rozbicie naczyń” odnosi się do bólów porodowych. Stworzenie kosmosu może być alegorycznie widziane w kontekście B-ga rodzącego świat. Według Kabały wstępnym warunkiem stworzenia był pierwotny aktcimcum, czyli skurczenia się. To działanie odzwierciedlone jest w fizycznej rzeczywistości, gdy kobieta stwarza w sobie miejsce dla nasienia oraz rozwoju i wykarmienia płodu. Przed samym porodem kobieta przechodzi przez okres bólów porodowych i pęknięcie pęcherza płodowego zawierającego życiodajne owodniowe płyny.

(więcej…)

Najbardziej radosny ból

Sara Esther Crispe
Najbardziej radosny ból
Jest to tak intensywne doświadczenie, że praktycznie niemożliwe do zapamiętania. Nie przypomina to niczego, co kiedykolwiek czułam. To jest wszech-pochłaniające, w potężnie bezwładniający sposób. To jest coś, co tylko ktoś, kto przeżył taką „podróż”, może  to zrozumieć.
To jest narodzenie się dziecka.
Moje wody płodowe odeszły około północy. To był mój trzeci poród, ale pierwszy, w którym moje wody płodowe odeszły zanim nawet zaczęły się bóle porodowe. Moje pierwsze dwa porody były wyjątkowo trudne, ale kompletnie naturalne. Jednocześnie obawiałam się, że nie będę miała wystarczająco siły, zarówno psychicznej, jak i fizycznej, aby przejść przez to tym razem.Za każdym razem, kiedy słyszysz syrenę, drętwiejesz.
Lękałam się, że to będzie tak jak z moim pierwszym, dwudziestoczterogodzinnym porodem, z jego pięciogodzinną kulminacją – kiedy skurcze narastały co dwie minuty, z sześćdziesięcio – sekundowymi przerwami.
Mój drugi poród był bardzo intensywny i bolesny, ale szczęśliwie, znacznie krótszy. Byłam sama zdumiona tym, że przeszłam przez dwa, naturalne porody, wydając na świat dwie, piękne dziewczynki.

(więcej…)

Tyberiada

Tyberia

Miasto wybudowane wzdłuż wybrzeża Kinneret, w pobliżu siedemnastu naturalnych gorących źródeł, północne miasto izraelskie – Tyberiada (Tweria) – jest znane jako „Miasto Wody”. Jest uważane za jedno z czterech „Świętych Miast” w Izraelu.
Jakieś 2’000 lat temu, Tyberiada była centrum żydowskiej nauki ostatnim miejscem posiedzeń Sanhedrynu (Najwyższego Sądu Prawa Żydowskiego).
Po okresie ciągłych wojen w Wiekach Średnich, miasto zostało ożywione przez napływ uczonych kabbalistów w osiemnastym i dziewiętnastym wieku.
Główną atrakcją miasta jest Kineret, jego naturalne gorące źródła oraz miejsca pochówku wielu historycznych postaci.

Duchowe znaczenie.
Tyberiada jest położona w dolinie Jordanu, najniższej dolinie na ziemi. Jezioro Galilejskie leży prawie 700 stóp pod poziomem morza. Rabini kabbaliści zaznaczają, że Tweria jest najniżej położonym miastem, i przypisują temu mistyczne znaczenie. Tyberiada symbolizuje niziny naszej niewoli, kiedy to, co założyliśmy zostało wykorzenione i zostaliśmy wygnani z naszej ziemi.
Dlatego też, jak uczą nasi rabini, Tyberiada „wzrośnie” nawet przed Jerozolimą. Tak jak chwała Tory ostatnio osiadła w Twerii, tak też powróci w czasach Mesjasza—zgodnie z tradycją, Sanhedryn najpierw się tam ponownie wyłoni, a potem przeniesie się do Świątyni w Jerozolimie.
Podstawowa historia.
Herod Antypas, syn Heroda Wielkiego, wybudował miasto w XVII wieku p.n.e., nazywając je na cześć imperatora Rzymu – Tyberiusza. Tyberiada stała się stolicą Galilei, zastępując pobliską Ciporię.

Nowe miasto zostało umiejscowione w pięknej lokalizacji, wzdłuż wybrzeża Kineret, w pobliżu naturalnych gorących źródeł mineralnych ze zdrowotnymi właściwościami. Jednakże, było to również miejsce pochówku w czasach starożytności, stąd jako takie, było rytualnie nieczyste, więc Żydzi nie chcieli w nim się osiedlać. Antypas zmusił ludzi z Galilejskich wsi do przeprowadzenia się do jego popisowego miasta, lecz przez dwa następne wieki większość Żydów unikała Twerii.
W międzyczasie, naród żydowski przechodził kryzys. W 69 roku n.e., Jerozolima i Druga Świątynia zostały zniszczone. Krótko przed zniszczeniem Jerozolimy, Rabin Jochanan ben Zakkaj wymknął się z oblężonego miasta i ustanowił Jawne jako nowy ośrodek żydowskiej nauki i władzy.
Przez następnych siedemnaście lat, Sanhedryn spotykał się w Jawne, a później w niewielkiej rolniczej miejscowości – Usza.
Po stłumieniu Powstania Bar Kochby w 135 roku n.e., właściwie całe żydowskie życie zniknęło z regionu południowej Judei. W tym czasie, żydowski ośrodek przeniósł się na północ – do Galilei.
Rabin Szymon bar Jochaj oczyścił Tyberiadę z grobów. Tym sposobem Tyberiada stała się wraz z sąsiadującą Ciporią, głównymi ośrodkami żydowskiej nauki i kultury.
Po śmierci Rabina Judy Księcia w 220 roku n.e., Sanhedryn ostatecznie przeniósł się z Ciporii do Twerii. Od tego czasu, Tyberiada pozostawała centrum osłabionej społeczności żydowskiej w Ziemi Izraela aż do dziesiątego wieku.
W 358 roku, po kolejnym żydowskim powstaniu (znanemu jako Wojna przeciw Gallusowi), imperator Rzymu rozwiązał Sanhedryn. Pomimo prześladowań, mędrcy nadal kontynuowali prace nad Talmudem.
Około 400 roku, w Twerii, został ukończony „Talmud Jerozolimski”.
W drugiej połowie pierwszego milenium, Tyberiada, znajdująca się pod kontrolą muzułmanów, stała się domem Masoretów (Mesorah oznacza „przekazanie”), uczonych dbających o poprawne przekazywanie tekstów biblijnych. Ci „gramatycy” wprowadzili również system oznaczenia samogłosek języka hebrajskiego, który jest używany do dziś. Kodeks z Aleppo, który można dzisiaj oglądać w Sanktuarium Księgi w Jerozolimie, przypisuje się największemu z Masoretów, Aszerowi ben Aszer.
W tym okresie, w Twerii kilkakrotnie zdarzyły się silne trzęsienia ziemi, które zniszczyły większość miasta.
Podczas pierwszej wyprawy Krzyżowców do Ziemi Świętej w 1099 roku, wyburzono starożytne miasto Twerii i wybudowano nowe zaledwie kilka kilometrów na północ, w miejscu współczesnej Tyberiady.
Muzułmanie szybko zajęli Ziemię Świętą, w tym Twerię, gdzie nieprzerwanie rządziły islamskie dynastie. Lecz w efekcie ciągłych wojen, cały region chylił się ku upadkowi. W dwunastym wieku, żydowski podróżnik, Benjamin – Rabin Tudeli, , odnalazł zaledwie pięćdziesiąt rodzin żydowskich żyjących w Tyberiadzie.
W XVI wieku, Doña Gracia, i jej bratanek, Don Joseph Hanassi, były portugalski marran, odbudował mur wokół miasta, zbudował jesziwę i zachęcał sefardyjskich Żydów uciekających przed Inkwizycją do osiedlenia się w mieście. Tweria ponownie rozkwitła na kolejne sto lat. Jednakże, po raz kolejny została zniszczona i opuszczona przez żydowską wspólnotę z powodu walk pomiędzy lokalnymi farmerami i Beduinami.
W latach czterdziestych XVIII wieku, Rabin Chaim Abulafia, kabalista z Turcji, zasiedlił na nowo Tyberiadę. Zebrał pieniądze w diasporze, by podtrzymać rosnącą wspólnotę, wybudować jesziwy i synagogi, i odnowić domy. W okresie XVIII i XIX wieków do Tyberiady przybyli rabini, którzy ustanowili miasto, jako centrum żydowskiej nauki.
Jednym z nich był Rabin Menachem Mendel z Witebska, jeden z przywódców trzeciego pokolenia ruchu chasydzkiego, który, w 1765 roku, wyemigrował z Europy Wschodniej wraz z grupą kilkuset naśladowców. W tym okresie, z powodu skupienia żydowskich uczonych i mistyków, Tweria stała się znana, jako jedno z czterech „Świętych Miast”, obok Jerozolimy, Hebronu i Safed.
W 1837 roku, Tyberiada została prawie całkowicie zniszczona przez trzęsienie ziemi. Ponad pięciuset Żydów – ofiar śmiertelnych; mury okalające miasto zostały zburzone. Podczas gdy wielu z ocalałych przeniosło się do Hebronu, Tweria została powtórnie zasiedlona przez chasydów. Żydzi w Tyberiadzie, cierpieli nie tylko z powodu trzęsienia ziemi, ale również biedy i pustoszącej cholery. Żydzi z diaspory regularnie przysyłali pieniądze, aby umożliwić mieszkańcom Twerii dalsze mieszkanie tam.
Na początku XX wieku, Tyberiada miała populację 3 600 mieszkańców, z których dwa tysiące było Żydami.
Tweria rozwinęła się bardzo poza mury starego miasta, na wzgórza ponad nim.
Podczas Wojny o Niepodległość w 1948 roku, siły izraelskie zajęły Tyberiadę, natomiast wszyscy arabscy mieszkańcy zbiegli, pozostawiając miasto całkowicie żydowskie.

Dziś
Tyberiada ma obecnie populację około 40 000 mieszkańców, wielu z nich to imigranci z Północnej Afryki i Europy Wschodniej.
Tweria jest ważną atrakcją turystyczną i bardzo popularną miejscowością wypoczynkową. Poza jej siłą przyciągania, jako jednego z czterech „Świętych Miast” Ziemi Izraela, Tyberiada jest popularna przez wzgląd na jej bogactwo archeologiczne, miejsca pochówku cadyków, jezioro Kineret i gorące źródła.
Jest tam cała gama hoteli do wyboru, od luksusowych po młodzieżowe hostele, oraz różnorodnych koszernych restauracji.
Piękne jezioro jest widoczne właściwie z każdego zakątka w mieście, co jest wynikiem jego położenia na szczycie wzgórza.

Wodne źródła w mieście:
Na południu współczesnej Twerii leży Tyberiadzki Narodowy Park – Hamat, który zawiera siedemnaście naturalnych gorących źródeł o właściwościach leczniczych, przyciągających ludzi od tysięcy lat. Można zobaczyć, a nawet dotknąć, gorącą wodę, która stale wypływa z ziemi. Poza wodami termalnymi, głównym skarbem parku jest Synagoga działająca jeszcze w czasach, gdy Sanhedryn obradował w Tyberiadzie. Synagoga ta, charakteryzuje się piękną mozaikową podłogą z motywem znaków zodiaku. Można też zobaczyć pozostałości po starożytnych dziedzińcach i murach, a nawet posiedzieć na kamiennych ławkach, na których mogli przesiadywać nasi wielcy mędrcy.
W parku, można wciąż odwiedzać starą łaźnię turecką.
Wody ze źródeł zasilają luksusowe Spa (Tiberiatańskie Spa źródeł), gdzie można zażyć kąpieli w wodach słynnych gorących źródeł. Naturalnie, są wyznaczone osobne godziny dla mężczyzn i kobiet.
Kineret jest popularnym miejscem na pływanie łodziami, wędkowanie, wszelkie wodne sporty.

Miejsca pochówków:
Tuż nad Narodowym Parkiem leży miejsce pochówku Rabina Meira Ba’al HaNes („Cudotwórcy”). Rabin Meir był jednym z najważniejszych mędrców II wieku i uczestnikiem Powstania Bar Kochby. Mimo, że zmarł poza Ziemią Izraela, został sprowadzony do Twerii by zostać tam pochowany.
Dalej na północ, bliżej współczesnego miasta Tyberiady, usytuowany jest stary cmentarz. Są tam słynne groby wielu chasydzkich rabinów, włącznie z Rabinem Menachemem Mendlem z Witebska.
Wewnątrz samego miasta, w odległości krótkiego przejścia z centrum, położony jest grób Maimonidesa (1135-1294). Rambam umarł w Egipcie, lecz – zgonie z jego życzeniem, jego ciało zostało przetransportowane do Izraela i tam pogrzebane.
Uważa się, że również Rabin Jochanan ben Zakkaj jest pochowany tam, w pobliżu.
Wyżej, na zboczu wzgórza, również w obrębie współczesnego miasta, pod białą kopułą, mieści się grób nauczyciela Rabina Meira – legendarnego Rabina Akiwy, który został brutalnie stracony przez Rzymian podczas Powstania Bar Kochby. Jego żona, Rachela, która zainspirowała go do głębokich studiów, jest również pochowana na terenie Twerii, pomiędzy Narodowym Parkiem a starym cmentarzem.
Rabin Mojżesz Chaim Luzzatto (1707-1747), znany jako Ramchal, autor Mesillat Yesharim jest pochowany niedaleko Rabina Akiwy.

Archeologia:
Antyczna Tyberiada, leżała na południe od współczesnego miasta, jest miejscem, gdzie dokonano archeologicznych odkryć w większości z czasów Rzymskiego i Bizantyjskiego panowania. Łaźnia, którą odkryto, prawdopodobnie jest główną łaźnią Twerii wspomnianą w Talmudzie, podobnie jak wiele innych publicznych budynków. Wykopaliska ciągle trwają i są ciekawe odkrywcze wyniki badań. Niestety, poza starożytną Synagogą w Parku Narodowym, te archeologiczne miejsca nie są jeszcze otwarte dla zwiedzających.

Interesujące fakty
• Tyberiada została wybudowana na miejscu zniszczonej mejscowości Rakkat, wspomnianej w Księdze Joszui (19:35). Rakkat był położony wzdłuż starożytnego szlaku handlowego z Egiptu do Damaszku. Jego gospodarka koncentrowała się wokół rybołóstwa, rolnictwa i handlu.
• W 324 roku n.e. Imperium Rzymskie przyjęło chrześcijaństwo jako oficjalną religię, wyznaczając, tym samym, początek okresu Bizantyjskiego. Tweria stała się wtedy głównym celem chrześcijańskich pielgrzymek.
• Kineret jest największym źródłem wody pitnej państwa. Z jeziora tego doprowadzana jest woda pitna również do Zachodniego Brzegu i Jordanii, dlatego też opadający poziom wody w Kineret jest powodem wielu zmartwień, wciąż trwają prace nad ratowaniem Kineretu.
• Rabin Menachem Mendel z Witebska ufundował wspólnotę chasydzką w Tyberiadzie w 1777 roku, wzbudzając nadzieje wielu, na to, że Odkupienie jest blisko. Krótko po jego przybyciu, obłąkany człowiek wspiął się na Górę Oliwną w Jerozolimie i zadął w szofar. Szybko rozprzestrzeniła się pogłoska o tym, że wezwanie szofaru ogłosiło przybycie Mesjasza. Kiedy wiadomość o przyjściu Mesjasza dotarła do Twerii, Rabin Menachem Mendel został poinformowany: „Rebbe, szofar zabrzmiał na Górze Oliwnej! Mesjasz jest tu!”
On wstał powoli i podszedł do okna, otworzył je na oścież i wąchał powietrze. Smutny zamknął okno i orzekł, „Nie, jeszcze nie przyszedł; nie czuję zapachu Odkupienia”.
• Rabin Szymon bar Jochaj spędził trzynaście lat w jaskini ukrywając się przed Rzymianami. Z powodu braku ubrań, większość czasu spędzał zakopany w piasku aż po szyję. W rezultacie, jego skóra była zniszczona,  kiedy w końcu wyszedł z jaskini, dlatego też postanowił wziąć kąpiel w gorących źródłach Twerii – rany na skórze się zagoiły , skóra zregenerowana. Kiedy z wdzięcznością pytał mieszkańców Tyberiady, co może dla nich zrobić, poprosili go by znalazł remedium na rytualną nieczystość miasta, by Żydzi zechcieli przybywać do niego i zamieszkać w nim. W cudowny sposób sprawił, że wszystkie pochowane ciała w mieście ukazały się na powierzchni ziemi, z której zostały usunięte i pochowane w innym miejscu.
• Ostatnio archeolodzy odkryli wejście grobowca, którego kamienie były użyte jako kamienie chodnika. Historycy spekulują, że pewne groby nie były dłużej potrzebne, gdyż ciała zostały pochowane w innym miejscu, więc kamienie  mogły zostać wykorzystane jako bruk. To nieco potwierdza wyżej wspomniana relacja talmudyczna z powtórnego pochówku, które odbyło się po ceremonii oczyszczenia dokonanej przez Rabina Szymona.
• Zgodnie z tradycją, koryto „Źródła Miriam” (skała, z której cudownie wypłynęła woda dla Izraelitów na pustyni) kończy się w Kineret. Ostatnio, izraelski archeolog, bazując na starożytnych tekstach i ciągłym spacerowaniu wokół jeziora, stwierdził, że odnalazł dawno utracone miejsce tego źródła.
• Istnieje wiele tradycji dotyczących pochodzenia gorących źródeł Tyberiady. Zgodnie z jedną, podczas Potopu, „trysnęły z ogromną siłą źródła z wielkich otchłani, i otworzyły się upusty nieba” (Genesis 7:11). Wody, wytryskujące z otchłani wrzały, i dlatego niszczyły wszystko, co istniało. W końcu, większość wypływów wody zostało zamkniętych, lecz źródła Twerii pozostały.
• Nietypowa jakość gorących źródeł Tyberiady, m.in. to, że są gorące, nie dzięki podgrzewaniu ogniem, powoduje konieczność jej rozważenia i zabiera sporo miejsca w literaturze halachicznej. Powstało wiele pytań. Np.: Czy gotowanie jedzenia w gorących źródłach w Szabat jest dozwolone? Czy można koszerować przybory kuchenne w jej wrzących wodach?….

 

Meron

Kilka kilometrów od jeziora Kineret w Izraelu, na północ od starożytnego miasta Safed, stoi góra Meron. Wielu naszych mędrców, wielkich cadyków jest tam pochowanych, ale Meron jest znane przede wszystkim z miejsca spoczynku Rabina Szymona bar Jochaja (zwany też Raszbi). Rabin Szymon, który żył w II wieku n.e., był pierwszą osobą publicznie nauczającej mistycznego wymiaru Tory znanego jako Kabała i jednocześnie autorem podstawowego tekstu Kabały – Zoharu.
Każdego roku, w rocznicę jego odejścia – dnia 18 Ijar, setki tysięcy osób przybywa do Meron dla radosnego uczczenia życia Rabina Szymona oraz objawienia ezoterycznej duszy Tory. Dodatkowo, w ciągu całego roku, rodzice przyprowadzają swoich 3-letnich chłopców by dokonać tam postrzyżyn, t.j. uszperin (żydowska ceremonia postrzyżyn chłopca; przed ukończeniem 3 lat od urodzenia chłopcy nie są strzyżeni). Pierwsze takie strzyżenie małego chłopca jest również wypełnieniem przykazania pozostawienia kosmyka włosów przed uszami, i symbolizuje przejście z dzieciństwa w młodzieńczość
Duchowe znaczenie
Uroczystości w Meron są celebracją ezoterycznego wymiaru Tory. Przed napisaniem Zoharu, najgłębsze tajemnice Tory były przekazywane jedynie drogą wskazówek i aluzji. Rabin Szymon był pierwszym, który otwarcie uczył tych sekretów swoich studentów. W dzień swojego odejścia z tego świata, Raszbi wyjawił niektóre z wzniosłych sekretów, wnosząc nowy poziom B-żego światła w świat. Dlatego też, tego dnia dziedzińce wokół nagrobka pełne są śpiewów i tańców. Ogniska reprezentują światło Tory, które Rabin Szymon wniósł w świat.

Roczica odejścia cadyka (sprawiedliwego) jest szczególnie pomyślnym czasem by modlić się do B-ga za pośrednictwem danego cadyka. Cadyk nie jest już w ludzkiej postaci, ale dzięki temu jest jeszcze bardziej dostępny, szczególnie w miejscu, w którym jest pochowany.
Tradycja powiada, że ktokolwiek modli się przy grobie Rabina Szymona, szczególnie w Lag baOmer, będzie wysłuchany. Opowiada się wiele historii o cudach, których doświadczyli ludzie modlący się przy grobie Rabina Szymona. Dzieci zostawały cudownie uzdrowione; bezpłodne kobiety rodziły.
Według przekazów, Rabin Jicchak Luria, który zrewolucjonizował nauczanie Kabały i wprowadził nauki Zoharu do głównego nurtu Judaizmu, przyprowadził swojego syna do Meron, w Lag B’Omer, na jego postrzyżyny.
Podstawowa historia
Każde opowiadanie o Meron należy rozpocząć opowieścią o Rabinie Szymonie bar Jochaju. Rabin Szymon był prominentnym mędrcem Talmudu, który żył w Izraelu po zniszczeniu Drugiej Świątyni. Dowodem tego, że był ekspertem w Prawie Żydowskim i tradycji jest fakt, że jego imię i opinie halachiczne są rozsiane po całej Misznie i Talmudzie. Ale, być może, jest lepiej znany jako autor Zoharu, głównego tekstu Kabały.
Zgodnie z Talmudem, Rabin Szymon bar Jochaj krytykował rzymską okupację i został zmuszony do ucieczki przed „polującymi” na niego rzymianami. Wraz ze swoim synem, przez trzynaście lat ukrywał się w jaskini w pobliżu Peki’in. Przetrwali tam dzięki drzewu chlebowemu, które w cudowny sposób wyrosło w pobliżu jaskini i strumieniowi świeżej wody, który tam wypłynął. W tym właśnie okresie Rabin Szymon opracował Zohar.
Rabin Szymon zmarł w dniu Lag ba Omer (33. dzień liczenia Omeru) 18-tego dnia miesiąca Ijar. Przed śmiercią, odnosił się do dnia swojego odejścia jako „dnia mojego szczęścia” i poinstruował swoich uczniów, by obchodzili ten dzień każdego roku radosnymi uroczystościami. Od tego czasu, dzień ten stał się dniem świątecznym w żydowskim kalendarzu.
W ten dzień, żałobne praktyki  okresu liczenia o meru są zawieszone. Zwyczajem jest, by spędzać czas na zewnątrz i rozpalać ogniska. Jednakże, główne celebracje zarezerwowane są dla małego miasteczka Meron, gdzie Rabin Szymon jest pochowany.
Wiadomo, że w przeszłości, pięćset lat temu, ponad tysiąc osób gromadziło się w Meron na Lag baOmer. Rozpalali ogniska, grali muzykę, tańczyli, modlili się i studiowali Zohar. Dzisiaj, liczba pielgrzymów wzrosła astronomicznie.
Dziś
Lag baOmer przypada czasami w maju albo w czerwcu. A już w grudniu, rozpoczyna się planowanie tego wielkiego dnia. Namioty zostaną rozstawione. Zostaną zorganizowane miejsca parkingowe dla setek autokarów; autostrady zostaną zamknięte dla zwykłego ruchu. Sprzedawcy przygotują jedzenie dla napływających tłumów.
W samo Lag baOmer, Meron wibruje z dużą prędkością przez pełne 24 godziny: kółka tancerzy, ogromne ogniska i śpiewanie tradycyjnych pieśni wychwalających Rabina Szymona, podczas gdy rosnące w oczach tłumy podążają do grobowca, pojedyncze osoby studiują Zohar, inni modlą się, całe rodziny kempingują i grillują – a wszystko to dzieje się wokół grobu.
Niesamowita liczba 250,000-300,000 osób odwiedza Meron w Lag baOmer. Liczba ta obejmuje Sefardyjczyków i Aszkenazyjczyków, Chasydów i nie-Chasydów, religijnych i nie-religijnych.
W ciągu roku, ludzie przybywają by modlić się w miejscu pochówku Rabina Szymona a rodziny – by świętować postrzyżyny ich trzyletnich synów. Po więcej informacji dotyczących wizyt w Meron, można skontaktować się z organizacją, która zajmuje się opieką nad miejscem i gościną odwiedzających – „Ohel HaRaszbi-Meron”. Można odwiedzić ich stronę: www.rashbimeron.org.
Uwaga: Zgodnie z większością autorytetów Halachicznych, Kohanim nie wolno wchodzić do kompleksu budynków w miejscu pochówku.
Interesujące fakty
    Zaledwie dzisięć minut samochodem z góry Meron, rzut kamieniem od granicy z Libanem leży Bar’am. W Bar’am, można zobaczyć pozostałości po pięknej synagodze z czasu Miszny i Talmudu (około III wieku n.e.).
Kiedy Rabin Szymon odszedł, wiele wspólnot nalegało, by pochować go w ich mieście. Zgodnie z legendą żydowską, pierścień ognia okrążył trumnę Rabina Szymona. Wtedy trumna uniosła się i przeniosła się sama na górę Meron. To wydarzenie ostatecznie rozwiązało wszelkie dyskusie na temat miejsca pochówku

Masada

Na brzegu Pustyni Judzkiej, na skalistym płaskowyżu wznoszącym się nad Morzem Martwym, leży odkryta archeologami, odkopana ruina królewskiej cytadeli.

Była to ostatnia twierdza utrzymana przez Zelotów – izraelitów, którzy nie chcieli się poddać rzymskiej okupacji ((I wiek n.e.). Gdy nie byli już w stanie dłużej stawiać oporu, Masada stała się scenerią jednego z najbardziej dramatycznych wydarzeń żydowskiej historii.
Duchowe znaczenie
Autorytety żydowskie w dziedzinie historii różnią się w kwestii masowego samobójstwa, którego przykład stanowi Masada. Niektórzy uznają je za heroiczne męczeństwo, lecz inni twierdzą, że choć Żydzi powinni zawsze chcieć przyjąć męczeństwo jeżeli jest to konieczne – to odebranie sobie życia, nawet jako uprzedzenie nadchodzącej klęski, jest niedopuszczalne.
Nie mniej jednak zauważamy moralność ich decyzji, Masada opowiada historię o heroizmie w najciemniejszych momentach. Dlatego też, Masada natychmiast po odkryciu i otwarciu dla zwiedzających stała się miejscem zainteresowania turystów odwiedzających Izrael. Stała się symbolem odwagi dla ludzi zdeterminowanych do życia w wolności we własnych krajach. Bo rzeczywiście, Masada była miejscem bohaterskiego oporu o mitycznych rozmiarach.
Patrząc inaczej na Masadę stwierdzamy, że Żydzi popełnili masowe samobójstwo będąc przekonani, że nie ma już nadziei; gdy nie było już wiary w zwycięstwo, a żydowska gwiazda została całkowicie zaćmiona. Wydawało się, że nie ma innego wyjścia, ale oddać się nie chcieli, nie mogli.

Masada jest tak ważna, ponieważ mówi światu, że dziedzictwo narodu żydowskiego nie może być wymazane, że los narodu żydowskiego jest taki, że nawet w najtragiczniejszym momencie dziejów, przeznaczony jest on do odrodzenia i ponownego wzrostu; że Żydzi są ludźmi wieczności.

(więcej…)

Jaskinia Patriarchów – Makpela

Jaskinia Makpela (znana również jako Jaskinia Patriarchów), mieszcząca się w południowym izraelskim mieście – Hebron, jest jednym z najsławniejszych miejsc na ziemi.
Makpelah w języku hebrajskim oznacza”podwojony”. Jednym z podawanych powodów takiej nazwy jest fakt, że zostały pochowane tam cztery znakomite pary: Adam i Ewa, Abraham i Sara, Jicchak i Rebeka, orazJakub i Lea. (Nasza pramatka Rachela została pochowana gdzie indziej, niedaleko od BetLehem)

Jak długo trwa nasz naród, poprzez całą bolesnąpodróż przez historię, święte miejsca spoczynku naszych prawych przodków służyły, jakoduchowe oazy. Od najwcześniejszych czasów, miejsca spoczynku naszychPatriarchów i Pramatek, fundatorów naszego narodu, były miejscem, gdzie Żydzi udawali się na modlitwę.
Pierwszym przykładem, który podaje nam Tora jest historia Kaleba– jednego z dwunastu wywiadowców, których Mosze wysłał by zbadali ziemię Kanaan. Sam poszedł okrężną drogą do Hebronu. Talmud mówi, że chciał on pomodlić sięw grocie, w którejAbraham, Sara, Izaak, Rebeka, Jakub iLea są pochowani. Błagał Praojców i Pramatki o wstawiennictwo u B-ga by zlitował sięnad jego duszą i ocalił go od złego spisku uknutego przez innych zwiadowców.

(więcej…)

Mosze Rabejnu – Narodziny Mojżesza

📍Rodzice Mojżesza. Amram, wnuk Lewiego, syn Kehota, ożenił się z Jochewed.
Johewed urodziła troje dzieci. Pierwszym dzieckiem była dziewczynka o imieniu Miriam, która w przyszłości stać się miała wielką prorokinią narodu żydowskiego. Drugim dzieckiem był Aharon, którego w przyszłości Haszem wyznaczył na Urząd Najwyższego Kapłana – Kohena Gadol, znany ze swego niezwykłego umiłowania pokoju.
Obok swego brata, Mojżesza, był największym przywódcą naszego narodu. Najmłodszy syn Amrama i Johewed, Mojżesz, przyszedł na ten świat, by wyprowadzić naród Izraela z Egiptu, z niewoli i otrzymać świętą Torę na górze Synaj.
📍 Narodziny Mojżesza
Pomimo ciężkich warunków życia w niewolnictwie, naród żydowski trwał i rozrastał się. Faraon co raz bardziej obawiał się tego i szukał możliwości zmniejszenia liczebności Żydów, jednak nie chciał pozwolić Żydom opuścić Egipt , gdyż stanowili główną roboczą siłę jego państwa.
Zbliżał się dzień, w którym według egipskich astrologów, narodzić się miał wyzwoliciel ludu Izraela. W związku z tą przypowiednią, wszystkie dzieci płci męskiej urodzone tego dnia w żydowskich rodzinach z rozkazu Faraona miały zostać wrzucone do wody. Właśnie dnia – 7 dnia miesiąca Adar, Jochewed, żona Amrama, urodziła swoje trzecie dziecko, chłopca. Od chwili, w której pojawił się na tym świecie, jasne było, że jest dzieckiem niezwykłym – urodził się obrzezanym, w chwili jego narodzin cały dom napełnił się światłem. Mojżesz urodził się obrzezany.
Jego rodzice starali się uczynić wszystko, co było w ich mocy, by uchronić chłopca przed ludźmi faraona, którzy nieprzerwanie szukali nowo narodzonych dzieci żydowskich, plądrując domy żydowskich rodzin. Po trzech miesiącach Jochewed zrozumiała, że już dłużej nie będzie mogła ukrywać dziecka. Zrobiła więc mały koszyk z trzciny, szczelnie pokryła go smołą, by nie utonął i nie nasiąkł wodą. Do koszyka włożyła dziecko, a następnie umieściła koszyk pośród gęstej trzciny rosnącej na brzegu Nilu. Rozpatrzona Jochewed wróciła do domu, starsza siostra maleństwa Miriam pozostała w pobliżu, by obserwować dziecko.
📍 Mojżesz uratowany
Był to gorący dzień i córka faraona, Bitja, swoim zwyczajem przyszła nad wodę, by w towarzystwie służby wykąpać się w chłodnych wodach Nilu. Nagle usłyszała płacz małego dziecka. Natychmiast odnalazła koszyk i leżącego w nim maleńkiego chłopczyka. Zachwycona urodą dziecka Bitja szukała powodu, który pozwoliłby jej zatrzymać dziecko, uratować je od śmierci. Od razu zrozumiała, że chłopiec ten był jednym z dzieci żydowskich i tym samym skazany był na śmierć.
Dziecko nie chciało jeść z piersi żadnej egipskiej mamki i wciąż płakało. W tym momencie pojawiła się Miriam i zaproponowała, że może znaleźć dla dziecka żydowską karmiącą matkę, która zajmie się dzieckiem tak długo, jak księżniczka uzna to za niezbędne. Bitji spodobało się to rozwiązanie. Miriam pospieszyła do domu i sprowadziła swoją matkę, którą przedstawiła jako doświadczoną pielęgniarkę i zarazem karmiącą mamkę.
Przez dwa lata chłopiec był pod opieką matki. Tymczasem Bitja powiedziała faraonowi o chłopcu, którego znalazła i przygarnęła. Ojciec jej nie sprzeciwił się, mimo że podrzutek był żydowskiego pochodzenia, ponieważ jego astrologowie orzekli, że ten, który, według układu gwiazd, stać miał się wyzwolicielem Żydów i tym samym zagrozić życiu faraona, oddany już został na łaskę wody. Poza tym, przepowiedzieli, że przeznaczeniem chłopca było umrzeć od wody. Dlatego też pewni byli, że niebezpieczeństwo zostało zażegnane. Mojżesz zabrany został na królewski dwór, gdzie dorastał jako książę – przybrany syn córki faraona.
📍 Mojżesz nabywa wadę wymowy.
Zdarzyło się raz, że Mojżesz bawił się na kolanach faraona. Zobaczył błyszczącą koronę, ozdobioną klejnotami, wyciągnął więc po nią rączkę i zdjął. Faraon, który był przesądny tak jak wszyscy inni Egipcjanie i który ponad to zawsze bał się utraty tronu, zapytał swych astrologów o znaczenie tego, co uczyniło dziecko. Większość z nich zasugerowała, że Mojżesz jest zagrożeniem dla korony faraona i poradziła by zabić dziecko, zanim uczyni coś złego. Jeden z doradców jednak zasugerował, by sprawdzić, czy zachowanie chłopca jest wynikiem jego inteligencji, czy też po prostu sięga po wszystkie mieniące się rzeczy, jak każde inne dziecko.
Faraon zgodził się na tę próbę i przed Mojżeszem postawiono dwie miseczki. W jednym było złoto i klejnoty, a w drugim żarzące się węgle. Mojżesz wyciągnął rączkę po złoto i klejnoty, ale anioł skierował ją w stronę żarzących się węgli. Mojżesz złapał węgiel i włożył do ust. Oparzył sobie rękę i język, ale jego życie zostało uratowane. Po tej fatalnej próbie Mojżesz miał niewielką wadę wymowy, jąkał się. Nie mógł już stać się mówcą, ale jego słowa wciąż niosły ze sobą znaczenie, ponieważ były to słowa B-ga wymawiane przez usta Mojżesza.

Jakub i jego rodzina udają się do Egiptu

Powrót braci
Wiadomość, że Józef odnalazł  swych braci, spotkała się z przychylnością faraona.  Nalegał on, żeby Józef ściągnął całą swa rodzinę  do Egiptu i obiecał im najlepszą ziemię.
Obładowani prezentami i w towarzystwie całej karawany powozów potrzebnych do przeprowadzki, bracia pospieszyli do domu, by przynieść ojcu dobre wiadomości.
Jakub zamarł, gdy usłyszał  tę wspaniałą wiadomość.  Nie mógł uwierzyć,  że jego ukochany Józef wciąż żyje!  Gdy jednak zobaczył prezenty, które przywieźli ze sobą jego synowie i szczególnie wtedy, gdy usłyszał wiadomość, którą Józef kazał mu przekazać, a dotyczyła ona ich ostatniej dyskusji z tego fatalnego dnia, w którym Józef wyruszył na poszukiwania braci,  Jakub uwierzył, że Józef rzeczywiście żyje.  Jakub poczuł się jak nowo narodzony.  Jego nastrój znacznie się poprawił, a on sam poczuł się silniejszy i natychmiast zaczął przygotowania do podróży do Egiptu, ponieważ chciał zobaczyć Józefa jeszcze przed śmiercią.
W drodze do Egiptu
Z całym domostwem liczącym 70 ludzi, Jakub wyruszył z ziemi, gdzie się urodził.  Po drodze zatrzymał się w Beer Szewie, gdzie złożył  ofiarę B-gu.  B-g mu się tam objawił i powiedział, by nie bał się podróży do Egiptu, ponieważ On będzie z nim i w końcu zmieni jego małą rodzinę w ogromny naród i przyprowadzi z powrotem i osiądą w ziemi Kanaan.
Z Beer Szewy Jakub wyruszył  dalej do Egiptu.  Wysłał Judę przodem, by zrobił  przygotowania niezbędne na przybycie rodziny, szczególnie by założył  szkołę i akademię dla dzieci.

(więcej…)

Józef ujawnia swą tożsamość

Jośef i gracia

Jośef i graciaJózef sprawdza swych braci.
Józef chciał sprawdzić, jak bardzo bracia byli skłonni do poświęcenia się jeden za drugiego.  Po posiłku rozkazał swemu podwładnemu wypełnić  torby braci jedzeniem i położyć pieniądze na wierzchu.  Swój „magiczny” kielich rozkazał jednak włożyć do torby Beniamina. Podwładny wykonał polecenia Józefa i następnego dnia, nieświadomi intrygi, bracia Józefa wyruszyli do ziemi Kanaan, zadowoleni, że im się udało „załatwić sprawę”.
Gdy ledwo co opuścili miasto, dogonił ich ten że podwładny Józefa i oskarżył o kradzież „magicznego” kielicha swego pana.  Cóż to za niegodziwość za dobroć jaką im okazano! Na próżno protestowali, przypominając mu, że zwrócili nawet te pieniądze, które znaleźli w swych torbach.  Dlaczegóż mieliby kraść coś, co należało do jego pana?  Zgodzili się na przeszukanie toreb i powiedzieli, że jeśli któryś z nich ukradł kielich, zostanie stracony, a pozostali będą pracować jako niewolnicy.
Podwładny jednak rzekł,  że tylko złodziej będzie odpowiadał za swoje czyny i zostanie pojmany, a reszta będzie mogła odejść wolno.

(więcej…)

Powrót braci do Egiptu

Juda ręczy za Benjamina
Zapasy żywności szybko sie skończyły i głód ponownie zagroził domowi Jakuba. Jakub poprosił synów by ponownie udali się do Egiptu by zakupić pożywienie (Genesis, Rdz 43,4). “Jeżeli nie poślesz z nami naszego brata, nie możemy wrócić do Egiptu,” – odrzekł Juda – “Ostrzeżono nas wielokrotnie słowami: ‘Nie ujrzycie mojej twarzy jeśli wasz brat nie będzie z wami!’”
Jakub nie ukrywał swojego wielkiego niepokoju o bezpieczeństwo Benjamina, i ostatecznie Juda poręczył własnym życiem za bezpieczeństwo chłopca. Przy groźbie, że całe domostwo będzie głodowało, Jakub nie mógł dłużej opóźniać wyprawy synów do Egiptu i pozwolił Benjaminowi udać się tam z nimi. Nakazał też synom by zwrócili pieniądze znalezione w workach, I doradził zabranie wspaniałych darów dla zarządcy Egiptu. Potem ich pobłogosławił i wysłał ich w drogę.
Bardziej przyjazne przyjęcie

(więcej…)

Przybycie braci Józefa do Egiptu

Przygotowanie do przybycia braci
Nie tylko Egipt został dotknięty przez głód – lecz również sąsiednie krainy, a pośród nich Kanaan. Wielu ludzi z bliska i daleka przybywało do Egiptu by kupić żywność, gdyż tylko na egipskich ziemiach zdołano się przygotować na ten trudny czas. Naturalnie, Józef spodziewał się zobaczyć swoich braci lada dzień, przybyłych nabyć pożywienie dla domowników Jakuba. By mieć pewność, że ich nie przeoczył, nakazał rejestrować nabywców jedzenia jak tylko przybędą.
Szorstkie przyjęcie
Tak więc Józef dowiedział sie niezwłocznie o przybyciu dziesięciu starszych braci do Egiptu w celu zakupienia zboża dla domu ojca. Nie było z nimi jedynie Benjamina. Zgodnie z wolą Józefa, przyprowadzono braci przed jego oblicze. Rozpoznał ich, ale oni jego nie, gdyż ostatni raz widzieli go jako młodzieńca, i byłoby im trudno wyobrazić sobie, że ten potężny dostojnik królewski był ich własnym bratem. Józef pomyślał o swych snach i o ich zazdrosnej postawie względem niego i postanowił wystawić ich na próbę. Poprzez tłumacza, tak by nie mogli odgadnąć jego tożsamość, Józef zwrócił się do nich surowo (Genesis, Rdz 42,7).
“Skąd przychodzicie?” Odpowiedzieli, “Przybyliśmy z ziemi Kanaan by zakupić żywność.”
“Jesteście szpiegami!” oskarżył ich Józef.

(więcej…)

Józef zarządcą Egiptu

Sny faraona
Pewnej nocy, dwa lata po tym, jak Józef interpretował sny podczaszego i głównego piekarza, Faraon miał dziwny sen. Na początku zobaczył siedem pięknych grubych krów wynurzających się z Nilu by paść się na łące, a potem siedem brzydkich i chudych krów wychodzących z wody, które połknęły te piękne. Faraon obudził się, lecz wkrótce znów zapadł w sen. Tym razem zobaczył w swoim śnie siedem kłosów zboża pełnych i dojrzałych, wyrastających z jednej łodygi; a następnie, na innej łodydze, siedem cienkich, pustych i zniszczonych wiatrem, które pochłonęły te poprzednie. Te dziwne sny zmartwiły Faraona, dlatego też przywołał wszystkich sławnych magików, astrologów, i mędrców egipskich i poprosił ich o poprawną interpretację swoich snów. Choć starali się jak mogli, jednak swoimi odpowiedziami nie potrafili usatysfakcjonować Faraona. Bardziej jeszcze zmartwili i zdenerwowali króla swoimi sprzecznymi i wymyślnymi tłumaczeniami.
W końcu, podczaszy przypomniał sobie o Józefie, który udowodnił, ze jest prawdziwym tłumaczem snów. Dlatego też, podczaszy powiedział swojemu panu o snach, które miał wraz z głównym piekarzem, i jak młody hebrajski niewolnik poprawnie je zinterpretował. Faraon natychmiast posłał po Józefa.

(więcej…)

Józef w Egipcie

W służbie Potifarowi
Izmaeliccy kupcy sprzedali Józefa karawanie Madianitów, która to przywiodła go do Egiptu. Tam sprzedali go Potifarowi, który był dowódcą straży Faraona. Niezwykła uroda, mądrość, i maniery Józefa przyciągnęły uwagę jego pana. Potifar rozpoznał jego niesamowite zdolności i wiedział, że nie jest on zwyczajnym niewolnikiem. Wyróżnił go spośród pozostałych sług, i szybko uczynił go zarządcą całego swojego domostwa. Dom Potifara rozkwitł pod umiejętną opieką i lojalnym zarządzaniem Józefa, bo był z nim B-g błogosławiąc sukcesem wszelkim jego poczynaniom.
Józef fałszywie oskarżony
Na pozycji przełożonego całego domu, Józef nie mógł zapobiec stykaniu sie z panią domu i jej przyjaciółmi. Wszystkich ich pociągało jego niezwykłe piękno i urok.
Pewnego dnia, w Święto Podnoszenia sie Nilu, Józef pozostał sam w domu, podczas gdy wszyscy domownicy udali się by uczestniczyć w uroczystościach w egipskich świątyniach. Zelicha, żona Potifara, również została w domu, gdyż wiedziała, że Józef tam będzie, gdyż nigdy nie brał udziału w egipskich kultach. Miała nadzieję, ze będzie mogła spędzić cały dzień w jego towarzystwie, lecz nie znała Józefa.

(więcej…)

Józef i jego bracia

Miłość Jakuba do Józefa
Jakub kochał bardzo swojego drugiego młodszego syna Józefa. Nawet jako młody chłopak, Józef przejawiał swoje wielkie talenty umysłowe i pobożność. Ponieważ Józef odziedziczył również wspaniałą urodę po swojej matce, tak więc nie jest zaskakujące to, że był on ulubieńcem swojego ojca. Jakub poświęcił wiele czasu na wykrztałcenie Józefa i nauczenie wszystkiego, czego sam nauczył się od swojego ojca i dziadka, i w szkole Szem i Ebera. Józef więc wyrastał na bardzo mądrego, obeznanego i uczonego człowieka. Bracia zazdrościli specjalnych względów, którymi ojciec obdarzał najmłodszego syna. Z obawą, patrzyli na towarzystwo Józefa, kiedy ten, w wieku siedemnastu lat dołączyło nich by zostać pasterzem jak inni jego bracia.

Sen Józefa
Dlatego też stosunki między Józefem i braćmi stały się bardzo napięte, „czasza się przepełniła”, gdy Józef zaczął opowiadać o swoich snach, które przez samą swą naturę, utwierdziły obawy braci, że aspiruje on by sprawować nad nimi władzę. Pewnego razu, Józef powiedział im, że śnił, iż wraz z braćmi wiązali na polu snopy, i że nagle ich snopy pokłoniły się przed jego. Przy innej okazji, Józef opowiedział im sen o tym jak słońce, księżyc i jedenaście gwiazd oddały mu hołd.

(więcej…)

Jakub w Kanaanie

Zniszczenie Szechem
Jakub kupił od mieszkańców Szechem ziemię i zamieszkał na niej.
Pewnego dnia jego córka Dina udała się na święto kobiet z Szechem. Szechem, syn Hamora, król miasta Szechem, zobaczył ją i zakochał się w niej. Porwał ją i zmusił ją siła by z nim została i z nim żyła. Jakub i jego synowie byli przerażeni i upokorzeni ową okropnością, i byli zdeterminowani by pomścić hańbę swojej siostry.  Wiedzieli że nawet zgodnie z prawami Szechem, takie okropieństwo było karane śmiercią, i że cała ludność Szechem miała swój udział w tej zbrodni, dlatego też Szymon i Lewi wdarli się do miasto i zabili wszystkich jego mieszkańców, w tym Hamora i jego syna Szechema.
Jakub skarcił swych synów za ów czyn. Niedługo po tym  zebrała się duża armia Kanaańczyków, by walczyć przeciwko Jakubowi i jego synom.  Jakub i jego ojciec Izaak modlili się B-gu,  i Kanaańscy królowie przestraszyli się i powrócili do swych miast bez walki.
Wojna przeciwko siódemce króli
Jakub przeniósł się do Hebronu, gdzie mieszkał jego ojciec Izaak. Tam przebywał przez wiele lat, potem jednak wrócił do Szechem, gdyż tam ziemia była najlepiej nadawała się dla jego ogromnych stad. Znowu królowie Kanaanu zjednoczyli się by zniszczyć dzieci Izraela, jednak z pomocą B-ga, i pod heroicznym przywództwem Judy, mała armia, złożona z sług i synów Jakuba, pokonała siedmiu królów, którzy zjednoczyli się przeciwko nim. Pozostali królowie Kanaanu byli teraz tak  przerażeni synów Jakuba, że woleli zawrzeć z nimi pokój.
Jakub powrócił do Hebronu, ale jego synowie zostali razem ze stadami nieopodal Szechem.
Izaakl zmarł w wieku stu osiemdziesięciu lat, a jego synowie Jakub i Ezaw pochowali go w jaskini Machpela.  Ezaw zabrał wszystkie bogactwa  po ojcu i osiadł w Seir, Jakub natomiast odziedziczył ziemię Kanaan, tak jak obiecał B-g.

Jakub wraca do Kanaan

Jakub odchodzi od Labana
Synowie Labana zazdrościli Jakubowi jego powodzenia i bogactwa, Laban też, widząc jak wszystkie jego plany by odebrać u Jakuba wypracowaną przez niego zapłatę nie powodzą się, zaczął być nieprzyjazny wobec swojego zięcia.
I rzekł B-g do Jakuba: “Wróć do ziemi twoich ojców, a Ja będę z tobą”. Jakub kazał swoim żoną przyjść na pola, gdzie przebywał ze swoimi stadami. Powiedział do nich: „Wiecie, że służyłem waszemu ojcu pełnią swych sił, on jednak mnie często oszukiwał i dziesięć razy zmieniał warunki mojej zapłaty. B-g nie pozwolił mu uczynić mi zła, a teraz B-g każe mi udać się do ziemi mych narodzin.” Lea i Rachel odpowiedziały : „Zrób wszystko co B-g kazał ci zrobić”.
Po upewnieniu się zgody swoich żon, Jakub przygotował wszystko co było potrzebno do długiej i trudnej podróży. Nie powiedział o tym Labanowi, gdyż wiedział że nie pozwoli on mu odejść.  Pewnego dnia Labana nie było i Jakub opuścił jego dom by udać się do Kanaanu, razem ze swoimi żonami, dziećmi i wszelkimi posiadłościami. Jak tylko Laban dowiedział się o potajemnym odejściu Jakuba, zebrał swoich ludzi i udał się za nim w pościg.

(więcej…)

Ucieczka Jakowa

Rebeka (Piwka) wysyła Jakowa do Haran
Podczas nie obecności Jakuba, nienawiść, którą żywił do niego Esaw, obumarła. Jednak gdy tylko Jakow powrócił z Eberu, stara niechęć odżyła z nową siłą, Esaw rozmyślał dzień i noc nad planem zabicia Jakuba. Strach przed ojcem był jednak zbyt duży by przyczynić mu taki smutek, zdecydował wiec by poczekać z zemstą do śmierci Jicchaka.
Rebeka obserwowała Esawa i rozumiała, że jego mroczne plany mogą zakończyć się źle dla Jakuba. Poprosiła wiec Jicchaka, by wysłać Jakowa do jej brata, Labana który przebywał w Haran, by tam Jakow mógł wybrać sobie żonę spośród córek Labana, kuzynek Jakowa. Izaak ochoczo się zgodził,  poradził synu by ten wybrał sobie żonę spośród córek Labana, i pożegnał go płomiennym i czułym błogosławieństwem : “niech pobłogosławi cię B-g Wszechmogący, uczyni twój ród licznym, byś mógł odziedziczyć ziemię twej bytności, którą B-g dał Abramowi.”
Jakow i Elifasz

(więcej…)

Jakub otrzymuje błogosławieństwo od Izaaka

Złe życie Ezawa
Ezaw, mimo tego że Jakub udał się do akademii Szema i Ebera by uczyć się nauki B-ga,  był jak najdalszy od podobnych przedsięwzięć, żył własnym życiem i coraz bardziej oddalał się od nauk swojego ojca. Czcił jednak ojca swego, i starał się wyglądać jak kochający i posłuszny syn, który jest gotów spełnić każde życzenie swojego ojca, pod warunkiem że nie miało nic wspólnego z nauką. Izaak nie mógł widzieć bezB-żnego zachowania Ezawa, gdyż jego oczy przez starość straciły swą ostrość, i przebywał wyłącznie w swoim namiocie.
Rebeka, natomiast, widziała wszystko, obserwowała spokojny i prawidłowy tryb życia Jakuba i z niepokojem przyglądała się prawdziwemu obliczu swojego pierworodnego syna Ezawa.  Nie miała ona wątpliwości co do tego które jej dziecko wybrało prawidłową drogę.
Po śmierci Szema Jakub powrócił do domu swojego ojca, także Ezaw powrócił z Seir. Izaak był już stary i słaby, poczuł, że nadszedł czas by udzielić swoim synom błogosławieństwa.
Nadal sądząc, że może powierzyć Ezawowi zadanie kontynuowania tradycji Abrahama, Izaak powiedział Ezawowi by ten upolował jelenia i sporządził potrawę dla niego, a otrzyma jego błogosławieństwo. Dumny z siebie, Ezaw wziął swój łuk i udał się w pola.
Taktyka Rebeki

(więcej…)

Jakub i Ezaw

Narodziny bliźniaków
Dwadzieścia lat przeszło od ślubu Izaaka i Rebeki, jednak wciąż nie byli błogosławieni dziećmi.  W końcu B-g odpowiedział na modlitwy Izaaka, i Rebeka urodziła bliźniaki. Pierwsze dziecko było pokryte włosami, jak dorosły człowiek, rodzice nazwali go Ezaw (od hebrajskiego słowa osso – „koniec”) Drugie dziecko trzymało się za piętę Ezawa, i Izaak nazwał go Jakub (Jaakow – „ten który trzyma za piętę”).
Jakub i Ezaw dorastają
Mimo tego, że dzieci były bliźniakami i wychowywały się razem, posiadały odmienne charaktery. Jakub cały czas był w domu, spędzał czas ucząc się ze swym ojcem i dziadkiem Abrahamem. Ezaw zaś uciekał do oszustwa by nie zajmować się nauką, i większość czasu spędzał na polach. Lubił polować i zabijać, często nie było go w domu wiele dni podrząd.
Śmierć Abrahama
Abraham dożył  do sędziwego i szczęśliwego wieku i zmarł w wieku stu siedemdziesięciu pięciu lat. Jego synowie, Izaak i Iszmael pochowali go w jaskini Machpela.
Ezaw zabija Nimroda

(więcej…)

Małżeństwo Izaaka

Misja Eliezera
Trzy lata namiot Sary pozostawał pusty. Przygnębienie i smutek panowały tam, gdzie za życia Sary pulsowało światło i życie.
Abraham pragnął by Izaak ożenił się z kobietą o charakterze i postawie Sary. Izaak natomiast, był całkowicie pogrążony w naukę i służbę B-gu. Było oczywistym dla Abrahama, że nie znajdzie prawidłowej kobiety dla swojego syna wśród swoich sąsiadów z Kanaanu. Ich wychowanie i styl życia był zbyt różny od  tego jaki prowadzili on i Izaak, żadna z nich nie mogła by być towarzyszką życia dla jego syna, prawdziwą następczynią Sary.
Abraham zdecydował, że poszuka swojej przyszłej synowej wśród dzieci swojego brata, Nahora. Zawołał swojego zaufanego sługę, Eliezera, który zarządzał domowymi sprawami Abrahama od czasu gdy ten opuścił dwór Nimroda. Abraham kazał Eliezerowi przysięgnąć że uda się do Nahora, który żył w Mezopotami, by znaleźć żonę dla Izaak.
Z dziesięcioma wielbłądami załadowanymi najlepszymi skarbami swojego pana, Eliezer udał się do Mezopotamii na swoją świętą misje.
Modlitwa Eliezera

(więcej…)

Wielka próba

Dziwne przykazanie B-ga
Spokój i harmonia znów powróciły do domu Abrahama po tym jak Iszmael i jego matka go opuścili. Jednak Abraham nie doznał jeszcze całkowitego spokoju, jeszcze raz jego wiara miała być poddana ciężkiej próbie.
W czasach ucisku Abraham udowodnił swoją nieugiętą wiarę w B-ga, lecz czy była ona tak samo silna w czasie błogości? B-g teraz poddał szczerość i posłuszność Abrahama najcięższej próbie ze wszystkich możliwych. Jawiąc się nagle Abrahamowi B-g powiedział mu” Weź swojego syna, jedynak swego, którego kochasz, i udaj się do kraju Moria, i złóż go tam w ofierze całopalnej na jednej z gór, o której ci powiem.”
Abraham nie błagał B-ga o los swojego syna. Nie pytał też jak pogodzić to przykazanie z obietnicą, że Izaak zostanie ojcem ogromnego narodu który będzie niósł imię B-ga. B-g przykazał, a Abraham był niecierpliwy by wypełnić jego wolę.
Ojciec i syn razem

(więcej…)

Abraham i Sarah – Jicchak i Iszmael

Abraham w Gerar
Abraham postanowił przeprowadzić się na południe.  Opuścił Hebron, gdzie mieszkał przez dwadzieścia pięć lat i wyruszył do Gerar na ziemi Filistynów.
Tak jak uczynił to już wcześniej w Egipcie, Abraham i tym razem ukrył fakt, że Sara jest jego żoną, obawiając się, że Filistyni mogą go zabić.  Wierząc, że Sarah jest siostrą Abrahama, król Filistynów – Abimelech sprowadził ją do swego pałacu.  Lecz B-g nawiedził króla i jego poddanych plagami, by nie mogli się do niej zbliżyć.  Jak tylko król dowiedział się jaka jest przyczyna plag, wezwał Abrahama i prosił go o przebaczenie. By naprawić szkody moralne jakie uczynił, obdarował Abrahama i Sarę wieloma darami.  Abraham modlił się do B-ga, by Abimelech i jego dwór zostali wyleczeni i B-g odpowiedział na jego modlitwy.  Abimelech i jego lud wiedzieli, że Abraham był świętym człowiekiem i błagali go, by pozostał w ich kraju.   Abraham zgodził się i pozostał w Gerar przez dwadzieścia sześć lat.
Narodziny Jicchaka.

(więcej…)

Przymierze

Policz gwiazdy
Po zwycięstwie Abrama nad Chedarlaomerem, B-g objawił się Abramowi i obiecał mu dalszą ochronę oraz wielką nagrodę.  Abram wykrzyknął: „Co mi po wielkim bogactwie, skoro jestem bezdzietny i nie będzie nikogo, kto przejmie moja plony mojej pracy, gdy mnie zabraknie?”
Padła odpowiedź pełna pocieszenia, że nie obcy będzie po nim dziedziczyć, lecz jego własne dziecko.  Aby podkreślić awgę Swych słów, B-g wywołał Abrama z jego namiotu i powiedział, by spojrzał w górę.  Abram stanął przy wejściu do namiotu i usłyszał słowa B-ga: „Popatrz w górę i policz gwiazdy, jeśli jesteś w stanie to zrobić.” I dodał: „takie będzie twoje potomstwo”.
Mimo że Abram był już starym człowiekiem i jego żona nie mogła już raczej liczyć na urodzenie dziecka po tylu latach bezdzietności, Abram uwierzył w obietnicę B-ga i B-g wynagrodził go za tę głęboką wiarę.  B-g znów objawił się Abramowi, lecz tym razem wizja ta nie miała tak pocieszającego charakteru. I rzekł do Abrama: „Na pewno wiesz, że twoje potomstwo będzie obce w obcej ziemi i będą oni niewolnikami i będą cierpieć przez czterysta lat.

(więcej…)

Abram i Lot

„… i poszedł Abram, jak nakazał mu B-g, i Lot też z nim poszedł….” (Bereszit, 12:4)

Abram udaje się do Egiptu

Gdy Abram był w podróży, zapanował głód na jego ziemi. Egipt, w owych czasach znany był jako spichlerz świata, więc stał się celem wędrówki Abrama. Znając złe ścieżki postępowania i moralność Egipcjan, Abram starał się ukryć swoją żonę Saraj. Lecz celnicy zauważyli ją i zabrali tę niezwykle piękną kobietę do pałacu Faraona, wierząc, że jest siostrą, a nie żoną Abrama. W nocy Bóg objawił się Saraj i zapewnił, że nic sie jej nie stanie. I dotknął Bóg Faraona i jego ludzi plagami, by nie mogli dotknąć Saraj. Gdy odkryli powód kłopotów, które ich spotkały, Faraon przywołał Abrama i skarcił go za to, że nie wyjawił mu, iż Saraj jest jego żoną. Wtedy odesłał Abrama i Sarai daleko, dając im uprzednio w podarku wiele bydła i sług.
Spory pasterzy
Głód się zakończył, więc Abram i jego domostwo, wraz z bratankiem Lotem, powrócili na swoje stare miejsce w Kanaanie, pomiędzy Bet-El i Aj. Abram był teraz bardzo bogaty. Posiadał stada, srebro, i złoto pod dostatkiem. Lot również miał dużą ilość owiec i bydła. Podczas gdy pasterze Abrama restrykcyjnie przestrzegali wskazanych przez ich pobożnego pana zasad dotyczących naruszania własności innych – pasterze Lota byli kłótliwymi ludźmi nierespektującymi zasad sprawiedliwości.

(więcej…)

Wieża Babel

Pycha ludzkości
Pod koniec życia Pelega wydarzyło się coś, co odmieniło życie społeczne wszystkich ludzi na ziemi.
Po potopie, człowiek zaczął ponownie rozmnażać sie i zapełniać ziemię. Wszyscy ludzie mówili jednym językiem, przez co komunikacja ludzka była doskonała. Pokolenia ludzi sprzed potopu były zainteresowane jedynie same sobą; myśleli o sobie w kategoriach nad-człowieka i żyli tylko i wyłącznie dla siebie; używali przemocy przeciwko słabszym jednostkom, nie zwracając uwagi na prawa i zasady rządzące światem. Nowe generacje ludzi narodzonych po potopie były inne, kierowały się innymi regułami w życiu. Jednostka nie liczyła już tylko na siebie – postrzegała sie jako część wspólnoty i jako taka dopiero miała znaczenie; była zobowiązana do podporządkowania swoich interesów interesom całej grupy. W sytuacji ograniczenia się jedynie do tego rodzaju życia społecznego wszystko mogło się udać… Lecz przedobrzyli. Olbrzymia siła, która wyrosła z ich organizacji i dobrej woli uczyniła ich dumnymi tak bardzo, że zwrócili się przeciwko B-gu.

(więcej…)

Noach i Wielki Potop

Niegodziwość ludzi
Noach (Noe), syn Lemeka, odziedziczył mądrość i wiedzę po swoim dziadku Matuzalemie. Był on prawym i pobożnym człowiekiem.
Kiedy Noach miał pięćset lat, miał trzech synów: Szema, Hama i Jafeta. Oni także byli pobożnymi ludźmi, kochającymi i bojącymi sie B-ga, w odróżnieniu od pozostałych mieszkańców ziemi, którzy stopniowo stawali się coraz bardziej zdeprawowani, zdemoralizowani. Niestety ani Noach ani Matuzalem nie mogli naprawić złego postępowania ludzi wokół nich, pomimo wielu ostrzeżeń B-ga zesłanych do zdemoralizowanych ludzi poprzez członka ich społeczności. Każdy myślał jedynie o własnym powodzeniu i przestrzegał tylko tych praw i norm, które przynosiły mu korzyść. Wzajemny szacunek i współpraca dawała im tylko sposobność do przemocy i grzechu.
W końcu B-g dał im ostatnią szansę. Rozkazał Noemu, aby powoli zacząć budowę arki. Okres budowy był ostatnim okresem łaski, w którym ludzie mogli zmienić złe ścieżki swojego postępowania. Czas płynął, a ludzie nadal nie okazywali skruchy ani oznak poprawy duchowej. Ogólne zepsucie moralne ludzkości było na tyle głębokie, że Wszechmogący zdecydował się zniszczyć całą ludzkość i wszystko, co żyje na ziemi, zsyłając Wielki Potop; nie tylko ludzie, ale i zwierzęta miały zostać zgładzone, tak, aby nie został żaden ślad po tym czasie niegodziwości.
Tylko Noe znalazł łaskę w oczach B-ga, i oszczędzono mu los innych żyjących istot, ponieważ był jedyną pobożną osobą, która starała się uświadomić ludzi i ostrzec ich przed mającą nadejść karą.
Arka.
B-g nakazał Noachowi, by budował Arkę na oczach wszystkich oraz by mówił wszystkim, jaki jest jej cel – że ocali go od nadchodzącego Potopu. Arka miała mieć długość trzystu kubitów, szerokość pięćdziesięciu, i wysokość trzydziestu, miała się składać z trzech pięter, podzielonych na małe pomieszczenia by pomieścić ludzi, zwierzęta, oraz jedzenie. Noe wraz z żoną, trzema synami: Szemem, Hamem i Jafetem, a także ich żonami mieli tam zamieszkać. Również zwierzęta z każdego rodzaju istniejącego na świecie miały zamieszkiwać Arkę. Wszyscy członkowie rodziny Noego wraz ze zwierzętami mieli tam przebywać aż zakończy się Potop. Noe postąpił zgodnie z nakazami Wszechmogącego. Naraził się tym na ośmieszenie – jego sąsiedzi kpili z jego wiary i nie zwracali uwagi na jego ostrzeżenia o nadchodzącym Potopie.
Potop.
Noach miał sześćset lat, gdy B-g nakazał mu wejść do Arki z całą rodziną, i wpuścić wybrane zwierzęta.
Potop rozpoczął się siedemnastego dnia drugiego miesiąca (Ijar). Bramy nieba zostały złamane, i otchłanie ziemi otworzyły się by wysłać cztery strumienie wzburzonej, wrzącej wody, pochłaniające wszystko, co napotkały na swojej drodze. Przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy padał ulewny deszcz, a wody, które przykrywały ziemię coraz bardziej podnosiły swój poziom, tak, że zakryły szczyty nawet najwyższych gór. Wszystko, co żyło, zginęło, i wszystkie rosnące rzeczy zostały zniszczone. Pośród tej okropnej scenerii ruiny i dewastacji, Arka – prowadzona, przez B-ga – dryfowała bezpiecznie, choć statek był tak gwałtownie wstrząsany falami i burzami potopu, że wydawało się Noemu, że arka zaraz się rozpadnie.
Ustanie wód potopu
Noach i jego dzieci modlili się nieustannie, aż wreszcie wszystko ucichło i powódź ustała. Wiatr, który wiał nad całą ziemią osadził Arkę na górze Ararat, po siedmiu miesiącach unoszenia się na wodzie.
Kruk i gołębica
Stopniowo woda opadała; pierwszego dnia dziesiątego miesiąca można było zobaczyć szczyty gór. Noe, nadal “uwięziony” w Arce, wpatrywał się w szeroko rozpościerające się, choć opadające wody; po przeczekaniu jeszcze 40 dni, wysłał z arki kruka. Ptak ten, zadowolony z odzyskania wolności, cieszył się nią i powracał do Arki tylko na karmienie, łatał tam i z powrotem, póki wody całkowicie nie opadły. Jednak Noe niecierpliwie miał nadzieję, że wody opadły już z ziemi, więc wysłał kolejnego ptaka, tym razem gołębice. Lecz ona, bardziej delikatna niż kruk, nie znalazła miejsca do odpoczynki, i powróciła do Arki. Po siedmiu dniach wysłano ją znowu, tym razem powróciła, wieczorową porą, ze świeżą gałązką oliwną w dziobie. To upewniło Noego, ze ziemia jest prawie wolna od potopu, choć nadal nieodpowiednia do zamieszkania.
Po kolejnych siedmiu dniach, skrzydlaty posłaniec został ponownie wysłany, lecz już nie powrócił. Zaprawdę, uczucie zadowolenia musiało wypełnić serce Noego, bo na początku pierwszego miesiąca powierzchnia ziemi była oczyszczana wodą.
 
Poniżej daty (według kalendarza żydowskiego) i okresy Wielkiego Potopu zaczerpnięte z relacji Tory i obliczone przez Rasziego:
✔️Cheszwan 17 (połowa jesieni): Noach wchodzi do arki; początek ulewy.
✔️Kislew 27 (wczesna zima): Koniec czterdziestu dni ulewy; początek 150 dni wezbrania i wzburzenia wody.
✔️Sivan 1 (wczesne lato): Woda uspokaja się i zaczyna opadać w tempie jednego łokcia na cztery dni.
✔️Siwan 17: Dno arki, zanurzone na 11 łokci pod powierzchnią, dotyka szczytu gór Ararat.
✔️Aw 1 (lato): Szczyty górskie przebijają powierzchnię wody.
✔️Elul 10 (późne lato): Czterdzieści dni po ukazaniu się szczytów górskich Noach otwiera okno arki i wysyła kruka.
✔️Elul 17: Noach po raz pierwszy wysyła gołębicę „na zwiady”.
✔️Elul 23: Gołąb zostaje wysłany po raz drugi i wraca z liściem oliwnym w dziobie.
✔️Tiszrei 1 (wczesna jesień): trzecia misja Dove – gołębicy. Woda opadła całkowicie.
✔️Cheshvan 27: Ziemia całkowicie wysuszona. Noach opuszcza arkę.
(Ta chronologia jest zgodna z opinią talmudycznego mędrca Rabina Eliezera. Według interpretacji Rabina Joszua, Potop rozpoczął się 17 Ijar, a wszystkie powyższe daty należy przesunąć o sześć miesięcy do przodu – interpretacja Raszi do Bereszit 7:11 oraz 8:5)

kupowanie ryb

Jedynym kryterium koszerności ryby jest posiadanie przez nią płetw i łusek. Ryby nie potrzebują rytualnego uboju (szchity) żeby ich mięso było koszerne. Koszerne gatunki to, między innymi, karp, flądra, halibut, śledź, makrela, łosoś, pstrąg, szczupak, sandacz i wiele innych. Do nie-koszernych należą: rekin, węgorz, oraz wszystkie tzw. „owoce morza” (ośmiornice, krewetki, kraby, małże i inne).
Definicja „płetwy” i „łuski” według Tory jest nieco inna niż w potocznych znaczeniu tych słów. Nie każda „rybia łuska” jest nią według Tory. Dlatego najlepiej jest  kupować ryby u sprawdzonego dostawcy, który zna się na ich koszerności.
Gdy kupujemy rybę w zwykłym sklepie, najlepiej by była cała, tak, by widoczne były płetwy i łuski. Jeżeli ryba jest kupowana w kawałkach (czy to dzwonka, czy też filety) – to starajmy się kupować tylko w koszernych sklepach. Mamy wtedy pewność, że nóż użyty do krojenia jest koszerny, podobnie jak i inne narzędzia i naczynia używane do przygotowania ryby.
Ryby w puszkach lub słoikach, takie jak tuńczyk, śledzie czy sardynki wymagają odpowiedniego certyfikatu koszerności. Ryby wędzone nie mogą być wędzone razem z nie-koszernymi gatunkami, więc de facto również powinny posiadać certyfikat koszerności.

Co znaczy koszerny ?

Hebrajskie słowo „kaszer” oznacza „pasujący, nadający się”. Prawa koszerności określają, jakie jedzenie nadaje się dla Żydów. Prawa te zostały nadane nam przez Boga na pustyni po wyjściu z niewoli egipskiej. Mojżesz przekazał je ludowi i zapisał najważniejsze z nich w Księdze Kapłańskiej (rozdział 11) oraz Księdze Powtórzonego Prawa (rozdział 14). Szczegółowe przepisy były przekazywane ustnie przez kolejne pokolenia i ostatecznie zostały zapisane w Misznie i Talmudzie. Do tych praw przez wieku rabini dodawali kolejne zarządzenia, by mieć pewność, że ludzie nie złamią ich nawet nieumyślnie.
Przez cztery tysiące lat żydowskiej historii przestrzeganie praw koszerności było centralnym punktem żydowskiego życia i podstawą żydowskiej tożsamości. Bardziej chyba niż jakiekolwiek inne przykazanie, koszerność dowodzi, że judaizm nie jest zwykłą religią, podobną do wielu innych. Dla Żydów świętość nie jest przypisana do pewnych miejsc czy osób, ale jest raczej częścią dnia codziennego, częścią zwykłego życia – całe życie jest święte. Nawet tak przyziemna i materialna czynność jak jedzenie jest niezwykłym duchowym doświadczeniem.

Błogosławienie kwitnących drzew

Kwitnie dzrewo

Kwitnie dzrewoJest taka szczególna micwa, która może być wypełniona tylko jeden raz w roku, jest nią błogosławieństwo odmawiane gdy widzi się po raz pierwszy w roku na wiosnę kwitnące drzewo owocowe:
Baruch Ata Adonaj Eloheinu melech haolam, szelo chisar beolamo dawar, uwara wo brijot towot weilanot towim lehanot bahem bnei adam.
(Błogosławiony jesteś Ty Haszem, nasz Bóg, Król świata, że na Jego świecie nie brak niczego i, że stworzył na nim dobre dzieła i dobre drzewa, by korzystali z nich ludzie.)
Błogosławieństwo to można odmówić w ciągu miesiąca Nissan, który w Torze nazywany jest „wiosennym miesiącem”. Odmawia się je, gdy widzi się co najmniej dwa kwitnące drzewa owocowe. Wielu ludzi specjalnie odwiedza w tym czasie ogrody botaniczne, by móc powiedzieć to błogosławieństwo i wypełnić to piękne przykazanie.

Początek „Trzech tygodni”

Początek „Trzech tygodni”
17 tamuz rozpoczyna także okres żałoby znany jako „Trzy tygodnie” – okres przed postem Tisza B’Aw. Wyprawianie wesel i innych wesołych ceremonii jest w tym czasie zabronione, nie obcina się włosów, ogranicza się radość. Lubawiczer Rebe zachęcał do większego niż zazwyczaj dawania cedaki w tym okresie, oraz studiowania tych części Tory, które dotyczą Świątyni.

Post 17 Tammuz

 

Post w tym dniu został ustanowiony na pamiątkę przełamania murów oblężonej Jerozolimy oraz innych tragicznych wydarzeń (zobacz Kartki z kalendarza). Tego dnia nie jemy i nie pijemy nic, od brzasku do zapadnięcia ciemności. Czyta się Torę w synagodze, do modlitw dodaje się specjalne modlitwy.

(ilustracja: Chabad.org)

Dobroczynność

Dobroczynność
Dawanie: Co i w jaki sposób
Dawanie pieniędzy biednym to nie tylko bycie grzecznym i dobrze wychowanym. Cały wszechświat istnieje dzięki naszej dobroczynności. Nic, co posiadamy, tak naprawdę nie należy do nas – Bóg dał nam to jedynie po to, byśmy się podzielili z innymi.
Dobroczynności to spoczywające na nas przykazanie i wielka odpowiedzialność. Ma swoje własne zasady i ramifikacje.
Obowiązek
Powiedzmy, że idąc ulicą zostaliśmy poproszeni o jedzenie. Tora informuje nas, że nie powinniśmy odmówić. Jeżeli zostaliśmy poproszeni o pieniądze, możemy starać się wybadać szczerość proszącego. Nie mamy akurat nic w portfelu? Okażmy chociaż trochę empatii, powiedzmy kilka miłych i podtrzymujących na duchu słów. W żadnym wypadku nie możemy po prostu zignorować prośby.
Powszechną praktyka jest dawanie 10% dochodów na dobroczynność. Wiele książek zostało napisanych na ten temat, a także co i w jakich okolicznościach można zaliczyć w poczet owych 10 procent. Jeżeli mamy jakieś konkretne pytanie w tej sprawie, powinniśmy zwrócić się do naszego rabina.
Pomimo tego, iż dobroczynność jest micwą (przykazaniem), nie ma ona na celu jedynie pomóc innemu człowiekowi – pomaga także nam samym. Dlatego dobrze jest mieć w domu puszkę przeznaczoną na cedakę (dobroczynność) i wrzucać do niej jakąś sumę każdego dnia.

(więcej…)

Sfirat haomer (liczenie omeru) i żałoba

Sfirat haomer (Liczenie omeru) i żałoba
Dlaczego?
Aby upamiętnić tragiczną śmierć 24 tysięcy uczniów rabina Akiwy, którzy zmarli w wyniku plagi mającej miejsce pomiędzy Pesach a Szawuot w tym czasie przestrzegamy różnych zwyczajów żałobnych.
Kiedy?
Załoba jest przestrzegana od zakończenia święta Pesach aż do rozpoczęcia święta Szawuot. Ale jeden dzień jest wyłączony z tego okresu – jest nim dzień Lag Baomer (33 dzień Liczenia omeru), który w tym roku wypadł 12 mają.
Jak?
W czasie tego okresu nie należy:
    Wyprawiać ślubów i wesel (można się natomiast zaręczyć).
    Obcinać włosów (chyba że w wyjątkowych sytuacjach)
    Słuchać muzyki na żywo (oprócz zawodowych muzyków)
    Kupować i nosić nowych ubrań (można jeśli jest to konieczne np. w sprawach służbowych).

Dlaczego w poniedziałki i czwartki czyta się Torę w synagodze?

Każdego tygodnia fragmenty Tory odczytywane są publicznie w poniedziałek, czwartek i dwa razy podczas Szabatu. Dodatkowo czyta się Torę w czasie świąt, dni postu oraz w Rosz Chodesz. Skąd się wziął ten zwyczaj?
Mojżesz zarządził czytanie fragmentów Tory trzy dni w tygodniu. Aluzję do tego znaleźć można w Księdze Wyjścia (Szmot) 15:22-27, gdzie czytamy, iż nasi przodkowie podróżowali przez trzy dni przez pustynię i nie znaleźli wody. Było to powodem niepokojów społecznych. Ponieważ Tora jest porównywana często do wody właśnie, dlatego zarządzono, by nigdy nie mijało więcej niż trzy dni bez publicznego czytania Tory. Dlatego czytamy fragmenty Tory w Szabat, następnie w poniedziałek i czwartek.
Inna opinia mówi, że to Ezra oraz członkowie Wielkiego Zgromadzenia (Sanhedrynu) ustanowili publiczne odczytywanie fragmentów Tory w poniedziałki i czwartki po powrocie z niewoli babilońskiej. Która opinia jest zatem prawdziwa?
Talmud wyjaśnia te pozorną sprzeczność – od czasów Mojżesza odczytywano każdego dnia po trzy wersety z Tory, od czasów Ezry czytania te wydłużono do dziesięciu wersetów, podzielonych na trzy alije (trzy osoby wywoływane do czytania).

Rosz Chodesz – początek miesiąca

Rosz Chodesz – ראש חודש 

Początek miesiąca w kalendarzu żydowskim.

Święto nowiu księżyca, którego obchodzenie Tora umieszcza jako dzień świąteczny.

Zwykle to jest pierwszy dzień miesiąca, jednak w przypadku  miesięcy, które liczą trzydzieści dni także ostatni dzień miesiąca jest uważany za pierwszy dzień kolejnego. W Księdze Szmot (Księdze Wyjścia) 12:1-2 oraz Księdze Bamidbar (Liczb 10:10) Bóg nakazuje Mojżeszowi uroczyste obchodzenie Rosz Chodesz. Także księgi prorockie zawierają informacje o początku miesiąca. Uważa się, że w czasach biblijnych był on dniem odpoczynku od pracy. Za czasów Świątyni składano tego dnia specjalne ofiary. W czasach talmudycznych nadejście Rosz Chodesz było ogłaszane przez Sanhedryn po zbadaniu świadectw tych, którzy widzieli molad (nów księżyca). Informacja o początku miesiąca była przekazywana gminom żydowskim za pomocą ognisk i pochodni palonych na szczytach gór. Kiedy zwyczaj ten przejęli także Samarytanie, zaprzestano przekazywania informacji w ten sposób. Wysłańcy Sanherdynu przejęli tę funkcję.
Obecnie termin Rosz chodesz jest ustalony za pomocą kalendarza wprowadzonego przez Hilela. W szabat poprzedzający początek miesiąca ogłasza się jego nadejście. Jeśli Rosz Chodesz wypada w Szabat, to jego nadejście ogłasza się w szabat tydzień wcześniej. Nigdy nie ogłasza się nadejścia Rosz Chodesz  miesiąca Tiszrei. W Rosz Chodesz  zachodzą zmiany w modlitwach. Do Amidy (Szmone Esre) oraz Birkat Ha-mazon dodaje się „jaale we-jawo”. W modlitwie porannej dodaje się Halel oraz czytanie Tory, po czym następuje musaf – modlitwa dodatkowa. Modlitwa Kidusz lewana jest recytowana już po nadejściu nowego miesiąca, zwykle w sobotę wieczorem. Istnieje zwyczaj poszczenia w dzień poprzedzający Rosz Chodesz, stąd często ten dzień nazywany jest Jom Kipur Katan.

W Rosz Chodesz praca jest dozwolona, jednak zwyczajowo kobiety powstrzymują się od niej. Według tradycji bowiem półświęto to zostało im podarowane jako nagroda za to, że odmówiły oddania swych klejnotów na budowę złotego cielca. Ponieważ Rosz Chodesz został przez Biblię zrównany z innymi świętami (mimo iż praca nie jest zabroniona), jest to święto radosne – post jest zabroniony, a ceremonie pogrzebowe odprawiane są w tym dniu w skróconej formie.

Oto podsumowanie – co wolno, a czego nie wolno w Rosz Chodesz:

– Nie pości się w Rosz Chodesz, nawet jeśli post miałby trwać tylko kilka godzin.

– Powinno się spożyć posiłek z okazji Rosz Chodesz (najlepiej zawierający chleb), aczkolwiek nie jest to obowiązek.

– W Rosz Chodesz nie obcina się włosów, nawet jeśli wypada on w piątek nie obcina się włosów z powodu nadchodzącego Szabatu.

– Nie powinno się obcinać paznokci w Rosz Chodesz.

– Jeśli trzecie urodziny chłopca wypadają w Rosz Chodesz, uroczyste obcięcie włosów powinno się zorganizować po zakończeniu Rosz Chodesz.

– W Błogosławieństwie po jedzeniu (Birkat hamazon) dodaje się Jaale wejawo w trzecim błogosławieństwie.

– Odmawia się „pół-Halel” w czasie modlitwy porannej, jeśli modlitwa ma miejsce w synagodze kantor odmawia błogosławieństwa przed rozpoczęciem Halelu i po jego zakończeniu, a wszyscy zgromadzeni odpowiadają „Amen”.

– W czasie Amidy dodaje się Jaale wejawo podczas wszystkich trzech modlitw: wieczornej, porannej i popołudniowej.

Kipa – Jarmułka

Kipa (dosłownie: kopuła) to hebrajskie określenie jamułki, zwanej też kopel. Prawo żydowskie wymaga od mężczyzn przykrywania głowy, jako wyrazu szacunku i bojaźni bożej podczas modlitwy, wymawiania błogosławieństw, studiowania Tory, przebywania w synagodze czy też w domu nauki (jesziwie). Praktyka ta ma swoje źródło w czasach biblijnych, gdy kapłani w czasie służby w Świątyni nakrywali głowy.
Tradycyjnie żydowscy chłopcy i mężczyźni noszą kipę przez cały czas, co symbolizuje ich szacunek dla Najwyższego. Pomimo tego, że zwyczaj ten jest wymieniony w Talmudzie, nie jest to nakaz Tory, czy też wyraźnie ustanowiony przepis talmudyczny. Jednak w ciągu wielu wieków zwyczaj ten stał się powszechnie akceptowany przez wszystkich Żydów, a tym samym, według większości autorytetów halachicznych, stał się obowiązkowy. Dlatego też Żyd nie powinien siedzieć czy też chodzić bez nakrycia głowy. Małe dzieci również powinny być uczone nakrywania głowy.
Nawet ludzie nie noszący nakrycia głowy przez cały czas powinny założyć jarmułkę podczas uczestniczenia w modlitwach, na cmentarzu, w domu żałobnika itp.
Wielu żydowskich mężczyzn nosi kipę nawet pod kapeluszem, co zapobiega pozostawaniu z odkrytą głową po ściągnięciu kapelusza.
Większość chasydów nosi tradycyjną czarną jarmułkę, inni noszą kipy różnych wzorów I kolorów. W czasie Świąt wielu nosi białe nakrycia głowy. Czasami nakrycia głowy są małymi dziełami sztuki, przodują w tym zwłaszcza Żydzi jemeńscy i gruzińscy.

Kidiusz

kiddush-hp

Szabat rozpoczyna się ceremonią nad kielichem wina, by wypełnić przykazanie „Pamiętaj o dniu Szabatu by go uświęcać…”.
Kidzusz jest ceremonią oddzielającą, ale i łączącą (ale nie jednoczącą!)pracowity tydzień i dzień wypoczynku. W nieco zmienionej formie jest on powtórzony następnego ranka, po modlitwie porannej. Kidusz jest rozpoczęciem posiłków szabatowych – kolacji i obiadu.
Wieczorem Kidusz składa się z trzech części: 1) trzech wersetów z Księgi Rodzaju przypominających o „odpoczynku” Boga po stworzeniu świata, 2) Błogosłąwieństwa nad winem, 3) Błogosławieństwa dziękującego za przykazanie Szabatu.

(więcej…)

Podnoszenie i ubieranie Tory

Po czytaniu, zwój Tory jest unoszony (Hagba) i ubierany (Gelila).
Kiedy zwój Tory jest unoszony po zakończeniu czytania, usiłujemy podejść blisko do podium tak by móc przeczytać pismo Tory. Recytujemy poniższe słowa podczas, gdy Tora jest pokazywana.

(więcej…)

Modlitwa za chorego

Po zakończeniu czytania z Tory, przedstawia się modlitwy za tych którzy szukają uzdrowienia z choroby (miszeberach). Zebrani mówią Gabajowi imię chorej osoby oraz imię jej matki najlepiej po hebrajsku, np. Riwka bat (córka) Sara.
Interesująca uwaga: Modlitwy za chorego wymieniają imię matki chorej osoby, a modlitwy za kogoś, kto otrzymuje aliję wymieniają imię ojca tej osoby. Zgodnie z żydowskim prawem, imię ojca jest jak nazwisko, używane jest tylko w celu identyfikacji. Matka, jednakże, jest związana z życiem i duszą.

Błogosławieństwa i instrukcje

W niektórych synagogach zwyczajem jest by osoba przystępująca do  Aliji (Ole) ma na sobie Talit, nawet jeżeli normalnie go nie nosi.
Kiedy nadejdzie czas na błogosławieństwo, czytający pokaże, gdzie dany czytany fragment Tory rozpoczyna się i kończy. Dotknij początek i koniec czytania z Tory rogiem (citcit) swojego Talitu (lub paskiem Tory) i ucałuj go. Przybliż Torę, złap oba uchwyty, obróć głowę lekko w prawą stronę i powiedz:

(więcej…)

Alija

Podczas Szabatowego czytania Tory, ośmiu mężczyzn jest wzywanych przez Gabaja do „wzniesienia się” do Tory po aliję (zaszczyt). Jest jedna alija dla każdego fragmentu Tory, który jest śpiewany. Dodatkowa alija wyznaczona jest jako Maftir alija, I przyznawana jest osobie, która będzie czytała Haftarę. Haftara jest rozdziałem z Proroków, który ma wyrazić poetycko i profetycznie przekaz zawarty w Torze czytany tego dnia.
Pierwsza alija przyznawana jest potomkowi Kohanim (rodziny kapłańskie, które służyły w czasach Świątyni). Druga alija przyznawana jest komuś z rodu Lewiego. Pozostałe alijot są przyznawane potomkom innych plemion Izraela („Isroel”). Jeśli żaden Kohen nie jest obecny, Lewi albo Isroel może być wezwany do pierwszej aliji.

Czytanie Tory

Pięcioksiąg Mojżesza podzielony jest na 54 części. Jedną cześć (zwaną Parszą) czyta się w ciągu każdego tygodnia tak, że cała Tora jest ukończona
w ciągu roku. W pewne tygodnie dwie części są łączone i czyta się jako jedną.
Czytanie Tory rozpoczyna się, kiedy członkowi zgromadzenia przyznaje się zaszczyt otwarcia Arki i wyjęcia Tory, z wielkim respektem i ceremonią.

(więcej…)

Fakty dotyczące Zwoju Tory

• Zwój Tory jest najświętszą księgą w Judaizmie, stworzonych
z pięciu ksiąg Mojżesza.
• W zwoju Tory jest 304,805 liter.
• Każda strona ma 42 linijki.

(więcej…)

Akcesoria

Ecej Chaim(hebr. drzewa życia; ec chaim – drzewo życia)
Ecej Chaim są dwoma drewnianymi wałkami przytwierdzonymi do każdego z zakończeń zwoju Tory, wokół których jest on zrolowany. Każdy wałek jest wystarczająco długi by wychodził poza górny i dolny brzeg zwoju i używany jest jako uchwyt, za który trzyma się zwój Tory i dzięki któremu roluje się zwój z jednej części do następnej.

(więcej…)

Skryba

By stać się skrybą trzeba przejść szczegółowe studia i szkolenie – lecz potrzeba jeszcze wielkich umiejętności. Z pewnością, osoba która nie uważnie studiowała prawa odnoszącego się do tworzenia zwoju Tory nie może zostać skrybą. Poza wszystkim, jednakże, skryba musi być pobożną
i bojącą się B-ga osobą, oddaną świętości zwoju Tory.
Skryba nie może polegać na swojej pamięci, lecz musi kopiować litery, słowo po słowie, z koszernego zwoju Tory lub kopii certyfikowanego koszernego zwoju. Praworęczny skryba pisze wyłącznie za pomocą swojej prawej ręki; leworęczny skryba, tylko swoja lewą ręką.
Zwój Tory, a szczególnie Imiona B-ga w niej zawarte, muszą być napisane z najwyższą czystością i poświęceniem. Dlatego też zwyczajem jest by skryba zanurzał się w mykwie (rytualnym basenie) przed rozpoczęciem swojej pracy. Recytuje również błogosławieństwa na początku swojej pracy i przed każdym razem, gdy pisze Imię B-ga.

Kaligrafia

Litery w zwoju Tory pisane są „asyryjskim” pismem; różne inne pisma i czcionki w których hebrajski jest zazwyczaj pisany czy drukowany nie są ważne. Linie muszą być doskonale proste i równe. Liczne prawa wyszczególniają precyzyjnie kształt każdej litery, a jeśli brakuje chociaż jednej z nich, albo też w niektórych przypadkach, jest tylko poszarpana lub zaplamiona, to cały zwój Tory jest nie-koszerny. Drukowany zwój Tory, nawet jeśli jego litery są odpowiednie do wymaganej formy, nie jest ważny.
Ponieważ zwój Tory ucieleśnia świętość swojego przekazu, należy być skoncentrowanym wyłącznie na jego czystym tekście; wszelkie ilustracje i artystyczne dekoracje są zabronione.

Pióro

Skryba pisze za pomocą naturalnego (gęsiego) pióra lub trzcinowego pióra, maczając jego koniec
w atramencie. Żelazne pióro jest niewłaściwe
z dwóch powodów:
1. Żelazo może przebić pergamin.
2.  Żelazo jest często używane do wyrobu broni, narzędzi śmierci i zniszczenia, które są w opozycji do intencji Tory.

Atrament

Tylko czarny atrament jest dopuszczalny. Tusz każdego innego koloru jest nie koszerny dla zwoju Tory. Atrament musi by również permanentny – niezmazywalny.
W starożytnych czasach, tusz używany do pisania zwoju Tory pozyskiwany z gotujących się olejów, smoły, wosku, i zebranej pary. Później, tę miksturę łączono z drzewnymi sokami i miodem, a potem suszono i przechowywano. Przed użyciem, mieszano to z sokiem z galasówki dębianki.
Współcześnie, skrybowie przygotowują atrament wykorzystując sok z galasówki dębianki i gumę arabską. Czarny kolor uzyskuje się dzięki dodaniu różnych barwników.

Pergamin

Zwój Tory może być tylko napisany na pergaminie ze skóry koszernego zwierzęcia. Jednakże, zwierzę nie musi być koniecznie ubite w rytualnie akceptowany sposób. Póki gatunek jest koszerny, pergamin może być użyty na zwój Tory. Pergamin zrobiony z rybiej skóry nie może być użyty do tego celu; rybia skóra wydziela nieprzyjemny zapach dlatego nie może posłużyć za materiał na zwój Tory. Pergamin musi być przygotowany z intencją, że zostanie użyty na zwój Tory. Dlatego też, Żyd musi przeprowadzić te przygotowania lub, co najmniej, asystować w tym zadaniu.
Przed rozpoczęciem zapisywania zwoju Tory, skryba musi wyznaczyć linie na pergaminie za pomocą delikatnych, powierzchownych wyżłobień. Przyrząd użyty do tego celu nie może pozostawiać żadnego koloru na pergaminie. Preferuje się by również to oznaczenie było przeprowadzone z intencją pisania zwoju Tory.

Jak jest wykonana?

Autentyczny zwój Tory jest niewyobrażalnym dziełem sztuki wymagającym pracy i umiejętności. Zawierający od 62 do 84 arkuszy pergaminu – wysuszonych, garbowanych, wyrobionych i przygotowanych zgodnie ze specyfikacjami wymogów prawa Tory – zawierający dokładnie 304,805 liter, ręcznie spisany zwój zabiera wiele miesięcy do jego ukończenia. Skryba-ekspert uważnie pisze atramentem każdą literę przy pomocy naturalnego pióra, pod zawiłymi kaligraficznymi wskazówkami Ktaw Aszurit (Pismo Aszurit). Arkusze pergaminu są później zszywane mocno ze sobą by uformować jeden długi zwój. Podczas gdy większość zwojów Tory mają około 60 cm wysokości i ważą 9-9,5 kg, niektóre są ogromne i bardzo ciężkie, podczas gdy inne są małego rozmiaru i lekkie.

Modlitwy szabatowe

W Szabat czytamy cześć Tory przeznaczoną na dany tydzień.
Dodajemy też Musaf – składający się z Amidy (cichej modlitwy) – dodatkowej krótkiej modlitwy, która upamięta ofiary Szabatowe Świątyni w Jerozolimie.
W wielu wspólnotach zwyczajem jest by śpiewać Anim Zimirot, Hymn Chwały. Ta modlitwa jest często prowadzona przez młodego członka zgromadzenia. W wielu synagogach modlitwy kończą się hymnem Adon Olam, kiedy to wszystkie dzieci zaprasza się do przodu pomieszczenia  by przewodziły śpiewowi.
Modlitwy są zwykle odśpiewywane na tradycyjne melodie, z których większość jest wiekowa –  uważa się, że mają one mistyczne znaczenie.

Modlitwy dnia powszedniego (szczegółowo)

Istnieją trzy dzienne modlitwy: poranna (Szacharit), popołudniowa (Mincha) oraz wieczorna (Maariw).
Tradycja trzykrotnych modlitw w ciągu dnia pochodzi z modlitw naszych praojców. Porannej modlitwy nauczyliśmy się od Abrahama, popołudniowej od Izaaka, a wieczornej od Jakuba.
Poranne modlitwy podzielone są na kilka sekcji:

(więcej…)

Chazan-Kantor

Większość modlitw jest prowadzona przez członka zgromadzenia. Przewodzenie zgromadzeniu w trakcie modlitw uważane jest za zaszczyt. Zgromadzenie podąża za prowadzącym podczas trwania modlitw.
W wielu zgromadzeniach jest specjalnie wyznaczony kantor, który prowadzi modlitwy w  Szabat i święta.świadczenie modlitwy.

Modlitwy

Modlitwa jest służbą serca, i jest jednym z wielu sposobów, w który wyraża się miłość do B-ga, „zgłasza się” prośby do Najwyższego.
Chociaż można się modlić prywatnie – „u siebie” to zawsze preferowało się tradycyjne modlitwy ze zgromadzeniem. Należy dokładać wszelkich starań by dołączać do zgromadzenia na modlitwę.
Wielu modli się kołysząc się do tyłu i do przodu. To tradycyjny aspekt żydowskiej modlitwy, który ma mistyczne pochodzenie i znaczenie. Jedna z interpretacji mówi, że podczas modlitwy, dusza dostępuje kontaktu z B-skim źródłem i porównywana jest do płomienia świecy, który drga w tył i naprzód, gdy sięga w górę. Inna interpretacja głosi, że powinniśmy zaangażować nasze całe  istnienie w doświadczenie modlitwy.

Mechica

Mechica jest przedzieleniem separującym w synagodze sekcję dla mężczyzn od części dla kobiet. Fundamentalną zasadą modlitwy jest ustalenie relacji pomiędzy sobą a B-giem. Aspekt społeczny i rozpraszanie, które czasem towarzyszy mieszanym grupom są  w ten sposób wyeliminowane.
W wielu synagogach zamiast mechicy, jest oddzielny balkon dla kobiet.

Amud

Amud to pulpit, zwykle umiejscowiony w pobliżu arki. To miejsce, z którego kantor (Chazan) prowadzi modlitwy.
W wielu synagogach na, albo blisko mównicy stoi pięcio- lub siedmioramienny świecznik (Menora). Jest rozświetlana elektrycznymi żarówkami, i jest pamiątką Menory świątynnej. W niektórych synagogach może być ustawiana obok arki.
Wielu ma zwyczaj by zapalać dwie świece obok mównicy. Kiedy prowadzący („Chazan”) jest żałobnikiem, lub przewodniczy zgromadzeniu w Jahrtzeit, zapala się pięć świec.

Bima

Bima to podium usytuowane na środku sanktuarium. Tora czytana jest z bimy, jak również niektóre modlitwy są z niej prowadzone.

Podium okryte jest specjalnym przykryciem z szacunku dla Tory, która jest na nim czytana.

Podczas okresu Wielkich Świąt, przykrycie bimy, okrycia zwojów Tory, nakrycie pulpitu kantora, oraz zasłona Arki są tradycyjnie wymieniane na białe. Biel reprezentuje bowiem czystość, przebaczenie i „oczyszczenie” przewinień, czyli wszystkie główne tematy Wielkich Świąt.

Wieczna lampka

W wielu synagogach jest Wieczna Lampka (Ner Tamid), stale paląca się lampka, która usytuowana jest ponad Arką. Wieczna Lampka symbolizuje „zachodnią lampę”, nieustanne światło, stale palące się w Świątyni w Jerozolimie. Służy również za symbol niezłomnej B-żej Obecności i naszej nie ginącej wiary w  B-ga.

Tora

Tora, która jest przechowywana w arce, jest dużym zwojem pergaminu, na którym specjalnie wyszkolony Skryba (Sofer), spisał ręcznie Pięcioksiąg Mojżesza.
Czytanie Tory jest niezłym wyzwaniem, gdyż ani samogłoski ani znaki interpunkcyjne nie pojawiają się w tekście, a każdy Skryba ma odrobinę inny styl liternictwa.

Arka

Święta Arka (Aron HaKodesz), w której trzyma się Zwoje Tory, znajduje się na przedzie synagogi. Arka jest najświętszym miejscem w Synagodze.
W większości synagog Arka jest na wschodniej ścianie, więc kiedy stoimy w kierunku Arki, stoimy również w stronę świętego miasta Jerozolimy, gdzie stała kiedyś Świątynia.
Zasłona, która przykrywa Arkę nazywana jest Parochet. Symbolizuje ona zasłonę, która była w Świątyni. Jak jest napisane (Księga Wyjścia 40,21): „Wprowadził Arkę do Przybytku i umieścił oddzielającą zasłonę, tak by tworzyła ochronne przykrycie przed Arką…”
Arka jest otwierana tylko w trakcie specjalnych modlitw oraz wtedy, gdy wyjmuje się Torę do czytania.

Kosmiczny pocałunek

Mendy Herson
Tego ranka, mój sześcioletni syn zachował się tak dojrzale, że przepełnił tym moje serce dumą. Powiedziałem mu jak wielką nachas (pociecha, rodzicielska duma) odczułem, i wtedy pochyliłem się by dać mu buziaka.
W retrospekcji: Dlaczego pocałunek? Przecież dopiero co wyraziłem to, co czuję w słowach pełnych miłości i zachęty. Jeżeli chciałem zwiększć uczucie, mogłem je poprostu dodać do mojego werbalnego uścisku; co sprawiło, że zmieniłem sposób ekspresji z werbalnej na fizyczną?
Innymi słowy: Dlaczego całujemy?
Zwyczajnie komunikujemy się poprzez słowa, ponieważ to jest nasz konwencjonalny tryb wyrażania myśli i uczuć. Lecz czasami słowa wydają się być nieadekwatne, jak kiepskie narzędzie dla odpowiedniego wyrażenia nas samych.
Więc wybieramy inne, ponad-werbalne narzędzie: pocałunek. Wybieramy niezwykły sposób okazywania troski, tego, że nam zależy, i że czujemy się związani.
Mając to na uwadze, czy myślisz, że możesz
„pocałować” B-ga?

(więcej…)

Czulent

Pewna historia opowiada o prostym, nieuczonym Żydzie, który prowadził malutka gospodę na odległym szlaku handlowym, wiele dni drogi od najbliższego miasteczka ze społecznością żydowską. Pewnego roku, człowiek ten postanowił udać się do miasteczka na Rosz Haszana.
Po długiej podróży dotarł do mistaeczka, i skierował się od razu do miejscowej synagogi. Gdy wszedł do środka synagoga był pełna modlących się ludzi. Nie bardzo nawet wiedząc na której stronie otworzyć modlitewnik, przybysz owinął się tałesem i stanął pod ścianą z tyłu.
Po jakimś czasie zaczął odczuwać coraz większy głód, ale nic nie wskazywało na to, że modły mają się ku końcowi. Wizja pysznego świątecznego obiadu nie opuszczała go już teraz ani na moment. Dlaczego to tak długo trwa? Chyba już się dość namodliliśmy? Ale modlitwy trwały w najlepsze…
Nagle, kantor wyśpiewał jakiś szczególnie piękny fragment modlitwy, a cała kongregacja zalała się łzami. „Dlaczego oni wszyscy płaczą?” – zdziwił się przyjezdny – „pewnie wszyscy inni także umierają z głodu!” Więc przyłączył się do powszechnych zawodzeń – jemu też przecież od dawna już kiszki marsza grały!

(więcej…)

Lustro

To jest historia pewnego pięknego i niezwykłego lustra, wiszącego na ścianie wspaniałego domu , należącego do bogatego człowieka.
Lustro było wielkie, obramowane szeroką, bogato zdobioną, złotą ramą. Wszyscy zachwycali się nim, jednak łatwo zauważali małą niedoskonałość – w jednym rogu srebrna warstwa lustra odprysnęła i w tym miejscu była pusta plama, zwykły kawałek szyby. „Co za szkoda, takie piękne lustro…” komentowali ludzie jego stan. Właściciel mówił jednak wszystkim, że to on sam, specjalnie obdrapał ów fragment! Wyobrażacie sobie bycie właścicielem tak pięknego i cennego przedmiotu i umyślne zniszczenie go? Ale posłuchajcie historii tego lustra…
Wiele lat temu, w małym polskim miasteczku żył sobie człowiek, miał na imię Abraham. Był właścicielem małego sklepu, który przynosił mu akurat tyle dochodu, żeby wyżywić rodzinę. Nie był bogaty, ale nie był też bardzo biedny. Miał tylko kilku stałych klientów. Wiele razy ludzie opuszczali jego sklepik nie kupując niczego – Abraham nie miał zbyt wielkiego wyboru towarów. Zawiedzeni klienci szli więc do większych sklepów, gdzie mieli duży wybór.

(więcej…)

Moj pokładowy minian

Jestem w samolocie El-Al w drodze do Izraela. Jest prawie północ, a jestem ciągle poruszony tym, co wydarzyło się kilka godzin temu.
Trzy razy dziennie chodzę na minian do naszej synagogi by odmówić Kadisz za moja mamę. Jednak lot z Orlando do Tel Awiwu z przesiadką w Nowym Jorku stanowił pewien problem. Ponieważ na przesiadkę było niewiele czasu, umówiłem się z moim bratem, że zabierze mnie z lotniska do swojej synagogi na modlitwę popołudniową. Mieliśmy wylecieć z Orlando o 16:15, ale kapitan samolotu ogłosił 90-minutowe opóźnienie. Odkąd zmarła moja mama, nie opuściłem ani jednego Kadiszu. Co teraz? Byłem zdecydowany wysiąść z samolotu i polecieć następnym możliwym lotem, byle tylko nie opuścić popołudniowego Kadiszu.
„Przepraszam” zapytałem stewardessy „chciałbym wysiąść z samolotu”. „Bardzo mi przykro” odpowiedziała „ale jesteśmy już na pasie startowym i czekamy na naszą kolej do startu”. Po trzydziestu minutach nie posunęliśmy się w kolejce prawie wcale. Co kilka chwil zerkałem na zegarek. Po kilkunastu kolejnych minutach wiedziałem już, że coś muszę zrobić.

(więcej…)

Błyskawiczna chupa

W miasteczku nieopodal Kowna na Litwie, żył kiedyś bogobojny karczmarz. Miał on piękną córkę – Sarę, która, pomimo niezwykłej urody, pozostała skromną, posłuszną rodzicom dziewczyną.
Pewnego dnia w karczmie zatrzymał się bogaty młodzieniec. Gdy tylko ujrzał Sarę, zapałał do niej uczuciem. Przywołał ją do swojego stołu i kazał podać sobie kufel piwa, potem kolejny i kolejny. Im więcej pił, tym bardziej Sara przypadała mu do gustu. Gdy już był nieźle wstawiony spytał ją, czy za niego wyjdzie.
Sara zignorowała jego pytanie, ale gdy ten zaczął zapewniać ją o swoich szczerych zamiarach, chcąc go zniechęcić odparła mu grzecznie, lecz stanowczo, iż jest Żydówką i w związku z tym nie może za niego wyjść. Zalotnik odparł, że on tak łatwo nie zrezygnuje i jeszcze wróci, by ja prosić o rękę.
Młodzieniec wrócił do domu i oznajmił ojcu iż zamierza ożenić się z córką karczmarza. Ojciec nie mógł uwierzyć własnym uszom! Próbował synowi wyperswadować ten pomysł, ten jednak pozostał niewzruszony w swoim postanowieniu. Stary ociec miał słabość do syna, którego rozpieszczał i utrzymywał przez całe jego hulaszcze życie i raz jeszcze mu ustąpił. Jednak pod jednym warunkiem – dziewczyna musi się ochrzcić.
Szczęśliwy syn udał się zaraz do karczmy, by powiadomić Sarę o zgodzie ojca na małżeństwo. Co prawda jest jeszcze „problem” chrztu, ale to przecież drobnostka, która nie może stanąć na przeszkodzie szczęściu…

(więcej…)

Pięćdziesięcioletni miód

Minął niecały tydzień odkąd rabin Lew Icchak przeprowadził się do Berdyczowa by być rabinem tego miasta, gdy trzech mężczyzn zapukało do drzwi jego domu,prosząc by rozstrzygnął sprawę między nimi.
Bogaty kupiec z pobliskiego Chmielnika zakupił kilka beczek miodu. Niestety, nagle cena miodu gwałtownie spadła. Nie chcąc stracić na tym interesie, kupiec ów poprosił przyjaciela o przetrzymanie miodu na czas kryzysu w jego piwnicach, by sprzedać go, gdy cena znowu wzrośnie. Ci dwaj mężczyźni byli dobrymi przyjaciółmi, wiec ufali oni sobie do tego stopnia, że nie spisali żadnej formalnej umowy.
Minęło kilka lat. Właściciel piwnic zachorował nagle na groźną chorobę i po niedługim czasie zmarł. Wszystko stało się tak nagle, że nie objaśnił rodzinie stanu swoich interesów, w tym także zawartości piwnic.
Po kilku kolejnych latach ceny miodu zaczęły w końcu rosnąć. Po jakimś czasie osiągnęły poziom zadowalający naszego kupca, który udał się do spadkobierców swego zmarłego przyjaciela by odebrać beczki z miodem i sprzedać je. Jednakże, synowie zmarłego nic nie wiedzieli o umowie pomiędzy przyjaciółmi! Odmówili zatem wydania beczek kupcowi. Postanowili wszyscy udać się do bejt dinu (sądu rabinackiego) by rozstrzygnąć spór o beczki z miodem.

(więcej…)

Izrael Goj

W Krakowie żył kiedyś bogaty Żyd imieniem Izrael, znany ze swego skąpstwa. Żaden żebrak już od dawna nie pukał do drzwi jego domu. Wszystkie próby, czynione przez rozmaite fundacje charytatywne spotkały się z grzeczną, lecz stanowczą odmową. Nikt nie mógł zrozumieć postępowania Izraela – dobroczynność (cedaka) była tym, co wyróżniało Żydów od czasów Abrahama. Zwłaszcza w tamtych latach, gdy ciągłe wojny zniszczyły wiele społeczności żydowskich w całej Europie, cedaka była jedynym sposobem na przeżycie wielu biednych osób. Gminy Żydowskie wzywały do solidarności z biedakami, jednak na Izraelu nie robiło to żadnego wrażenia.Ludzie zaczęli nazywać nieczułego bogacza „Izrael Goj” i z czasem to przezwisko przylgnęło do niego na dobre.
Mijały lata i Izrael coraz bardziej podupadał na zdrowiu. Pewnego dnia wezwał do siebie zarząd Bractwa Pogrzebowego(Chewra Kadisza) i oznajmił im, że zamierza omówić z nimi warunki swojego pogrzebu. „Niedługo umrę” – powiedział zebranym – „pozostało mi tylko wykupić miejsce pochówku na cmentarzu”. Przedstawiciele Bractwa zrozumieli w lot, że oto nadarza się okazja odebrać „dług”, który Izrael miał wobec swoich współbraci. Oznajmili mu: „Jak zapewne wiesz w naszym mieście nie ma ustalonej sumy za wykup miejsca pogrzebu. Każdy płaci zależnie od swoich możliwości, a pieniądze są przeznaczane na pomoc dla biednych. Ponieważ wiadomo powszechnie, że jesteś bogatym człowiekiem, wiadomo też o twoim szczególnym skąpstwie, ustalamy cenę za twoje miejsce pochówku w wysokości 1000 guldenów”.

(więcej…)

Pierwszy Rothschild

W Czortkowie we wschodniej Galicji żył kiedyś uczony i sprawiedliwy człowiek zwany Rabinem Herszlem z Czortkowa (Czortkowerem) 🕵🏼‍♀️. Dzień i noc był on zajęty pomaganiem współbraciom w potrzebie 🤝– niektórzy przychodzili prosić o radę, inni o błogosławieństwo, jeszcze inni przychodzili prosić o pieniądze na życie. 💲Nikt nigdy nie odszedł od rabina Herszla z pustymi rękami.😍
Pewnego dnia Rabin Czortkower zdecydował, że już dłużej nie obejdzie się bez pomocnika, pracy było za dużo dla jednego człowieka. Zatrudnił więc pomocnika, by przekazać część obowiązków. Młodzieniec 👨, którego zatrudnił biednym człowiekiem, z radością przyjął propozycję pracy dla Rabina Herszla. Wkrótce zostali oni najserdeczniejszymi przyjaciółmi 👥. Po kilku latach Anszel Mojżesz postanowił się ożenić 💑. Młodzi zamieszkali w pobliskim miasteczku, gdzie teść Anszela miał mały sklepik. Rabin Czortkower bardzo się cieszył 🤩z ożenku swojego młodego przyjaciela – tracił wszak pomocnika i bliskiego przyjaciela (który zawsze był w pobliżu) w jednej osobie.😗
Minęło kilka miesięcy. W noc przed świętem Pesach, gdy w każdym żydowskim domu odbywa się szukanie chamecu, Rabin Herszel zauważył, że zginęła jego puszka z pokaźną sumą pieniędzy. 🤷‍♂️ Co gorsza – pieniądze te zostały zebrane na zaspokojenie potrzeb biedaków, wdów i sierot w czasie święta. Rabin przeszukał całe mieszkanie, ale puszka się nie znalazła. 🙅🏻‍♂️Był zrozpaczony. Zebranie tych pieniędzy kosztowało go sporo wysiłku i zajęło wiele miesięcy, a teraz wszystko przepadło.
Jedyną osobą, która oprócz rabina Herszla wiedziała o istnieniu tej puszki i o jej zawartości był Anszel Mojżesz. 💁🏻‍♂️ Rabin Czortkower ufał mu bezgranicznie, przecież nie mógł on ukraść tych pieniędzy! Ale nie było innego wytłumaczenia ich zniknięcia… Rabin Herszel nie chciał w to uwierzyć. Postanowił nie mówić nikomu o zaginionej puszcze z pieniędzmi – nie chciał przecież zawstydzić Anszela Mojżesza swoimi podejrzeniami.🤔Postanowił odwiedzić swojego byłego pomocnika i wyjaśnić całą sprawę w cztery oczy.
Zaraz po Pesach zaprzągł konie i udał się w drogę do Śniatynia 🏭, gdzie mieszkał Anszel Mojżesz. Kiedy Czortkower powiedział mu o powodzie swojej niespodziewanej wizyty, o tym że Anszel jest jedyną osobą, która wiedziała o zaginionych pieniądzach i że rabin Herszel ma nadzieję, że Anszel Mojżesz tylko pożyczył te pieniądze, więc może jeszcze naprawić swój błąd, zaczął płakać.😪 Bez słowa wyciągnął plik pieniędzy i wręczył rabinowi. Była to zaledwie połowa zaginionej kwoty.💰 Anszel Mojżesz obiecał solennie, że odda resztę pieniędzy tak szybko, jak to będzie możliwe.
Rabin Herszel był zarazem zarówno zmartwiony jak i zadowolony. 🤓Zmartwiony był faktem, że jego podejrzenie co do Anszela okazały się słuszne. Ale ucieszył się że odzyskał część zaginionych pieniędzy i że najwidoczniej Anszel Mojżesz zrozumiał swój błąd. Rabin podziękował swojemu byłemu pomocnikowi, że mu wybacza.😇 Anszel miał łzy w oczach.
Przez następne miesiące Anszel Mojżesz musiał pracować więcej i ciężej niż zazwyczaj 🥵– musiał wszak oddać resztę pieniędzy. Rabin Czortkower nie czuł urazy do swojego przyjaciela – wiedział, że Anszel zdaje sobie doskonale sprawę z grzechu, który popełnił i szczerze go żałuje.🙁
Pewnego dnia do drzwi rabina Herszla rozległo się głośne pukanie. Przed drzwiami stał Naczelnik Policji, 👮🏻‍♀️który prosił Rabina by udał się z nim na komisariat. Rabin był zdziwiony – obawiał się najgorszego…😵 Gdy dotarli na miejsce, Naczelnik zapytał Rabina, czy nic mu ostatnio nie zginęło. 🙄Czortkower był kompletnie zaskoczony – był przekonany, że nikt nie wie o zaginionych pieniądzach. Opowiedział policjantowi historię zaginionej puszki z pieniędzmi, zapewniając, że nie ma już żadnych pretensji do Anszela Mojżesza. Naczelnika popatrzył na Rabina Herszla dziwnie i powiedział: „Wy Żydzi jesteście dziwni. W życiu nie słyszałem podobnej historii”. Następnie otworzył szafę pancerną i wyciągnął z niej puszkę…🛢
„Proszę bardzo, oto twoje pieniądze. Brakuje tylko kilku monet” – powiedział Naczelnik do Rabina Herszla. „Ale ciągle nie mogę zrozumieć, dlaczego twój przyjaciel przyznał się do kradzieży, której przecież nie popełnił? Jesteście jacyś dziwni…” 🤯 – kontynuował Naczelnik Policji. Rabin nie bardzo wiedział jak mu to wszystko wytłumaczyć… 🤯
Następnego dnia, wczesnym rankiem Rabin Czortkower udał się w podróż do Śniatynia 🏭. Gdy tylko zobaczył swojego przyjaciela zaczął błagać go o wybaczenie. „Dlaczego mi nie powiedziałeś, że nie wziąłeś tych pieniędzy?” – spytał drżącym głosem. 😳 Anszel Mojżesz wyjaśnił mu, że bardzo się przejął zaginięciem puszki z pieniędzmi, chciał pomóc, ale w normalnej sytuacji Rabin odmówiłby przyjęcia od niego pieniędzy – nie był przecież wcale bogatym człowiekiem. Więc postanowił nic nie mówić i spłacić całą zaginioną sumę. 👌
Rabin Herszel Czortlower był bardzo poruszony. Objął swojego przyjaciela i pobłogosławił go, by był tak bogaty, żeby zawsze mógł pomagać biednym w potrzebie. „Oto twoje pieniądze” 💰– powiedział następnie – „i moja rada: udaj się do Frankfurtu, do Niemiec, tam będziesz miał większe szanse na sukces w interesach niż tutaj, w Śniatyniu. Niech Bóg będzie z tobą”. 😇
Błogosławieństwo Rabina Czortkowera spełniło się – Anszel Mojżesz wyjechał do Frankfurtu i stał się tam bogatym kupcem. Jego syn – Mejer Anszel jeszcze bardziej powiększył rodzinny majątek. 💰💰💰Jego potomkowie osiedlili się w wielu miastach europejskich wszędzie rozwijając interesy na wielką skalę. 👍 Zawsze jednak pamiętali o swoich braciach i siostrach w potrzebie, nie szczędząc grosza na cedakę.

Biznesowa propozycja

Nowina niosła się lotem błyskawicy przez miasteczko Czernichów – Reb Jekutiel, bogaty przedsiębiorca i filar miejscowej społeczności żydowskiej został aresztowany i oskarżony o oszustwa podatkowe i wyłudzenie pieniędzy z państwowej kasy.
Wszyscy, którzy choć trochę znali Rabina Jekutiela nie mieli wątpliwości o jego niewinności. Był wszak powszechnie znany ze swojej skromności połączonej z ofiarną dobroczynnością i prostolinijnością. Pomimo całego swojego bogactwa i pozycji w lokalnej społeczności, nigdy się nie wywyższał ponad innych, zawsze służył pomocą potrzebującym, zarówno materialną jak i moralną. Zaskarbił tym sobie szacunek wszystkich mieszkańców Czernichowa – również nie-żydów. Ale w carskiej Rosji przecież, człowiek mógł zostać aresztowany z powodu zwykłego kaprysu urzędnika…
Wkrótce okazało się, że ani koneksje Reb’a Jekutiela z wysoko postawionymi urzędnikami, ani wysiłki sowicie opłacanych adwokatów, ani gorące modlitwy całej żydowskiej społeczności miasteczka nie pomogły – Reb Jekutiel został uznany winnym i skazany na dziesięć lat morderczych robót na dalekiej Syberii.
Dzień przed tym, jak Reb Jekutiel miał zostać zesłany, do drzwi Rabina Czernichowa – Dawida Cwi Cheina, zapukał pewien człowiek. Gdy Rabin Dawid otworzył drzwi ujrzał przed sobą strażnika miejscowego aresztu. „Reb Jekutiel chce się z Rabinem zobaczyć. Komendant wydał specjalne zezwolenie, więc proszę iść za mną” – powiedział przybysz. „Oczywiście, już idę” – odparł rabin, chwycił swój płaszcz i udał się za strażnikiem.

(więcej…)

Przez 65 lat myślałem że nie żyje

Przez 65 lat myślałem że nie żyje.
Cudowne odnalezienie.

Szimon Glasberg nigdy nie zapomniał swojej siostry – Hildy. Kiedy naziści wkroczyli do ich rodzinnych Czerniowic, rodzice postanowili uciekać do Związku Radzieckiego. Hildę rodzina wysłała jako pierwszą, wkrótce mieli do niej dołączyć pozostali członkowie rodziny Glasbergów. Niestety plan się nie powiódł, jedynie Hilda przedostała się przez granicę i wszelki słuch o niej zaginał.
Szimon wiedział, że hitlerowcy chcą pozbawić Żydów prawa do życia. Masowe deportacje, rozstrzeliwania i groby masowe były ich metodą. Każdy Żyd był dla nich tylko bezimienną ofiarą, niegodną nie tylko by żyć, ale i niegodną by o niej pamiętać.
Ale rodzina Szimona nie chciała zapomnieć Hildy, pamięć o niej była na trwałe częścią ich życia. Szimon dorastał mając wspomnienie swojej siostry ciągle przed oczami. Ale czas skutecznie zaciera ślady, życie toczyć się musiało zatem dalej swoim torem. Po wojnie Szimon ożenił się, założył rodzinę, i pamięć o Hildzie stopniowo zacierała się, ale nigdy nie zatarła się zupełnie.
Krótko przed Rosz Haszana 2006 r. bratanek Szimona, dr Erik Weiner wywołał wspomnienia o Hildzie znów na powierzchnię.

(więcej…)

Szczodrość dziedzica

W małym rosyjskim miasteczku Baczajkow mieszkał stary dziedzic. Dziedzic był nadzwyczaj szczodry – bez problemu zwalniał biedaków z należnych mu podatków, łaskawym okiem patrzył też na społeczności żydowskie zamieszkałe w jego włościach. Większość Żydów mieszkająca w okolicach Baczajkowa robiła z dziedzicem bardzo dobre interesy.
Będąc schorowanym i słabowitym dziedzic często odwiedzał miejscowego lekarza – doktora Berthensona. Z konieczności, zaczął także coraz bardziej powierzać nadzór nad majątkiem swojemu zarządcy, który nie krył nigdy swoich antysemickich poglądów. Szybko więc dobre stosunki między Żydami a dziedzicem odeszły w niepamięć. W niecałe dwa lata społeczność żydowska Baczajkowa bardzo zubożała. Bieda pukała do wielu drzwi…
Wielu z mieszkających w Baczajkowie Żydów była chasydami czwartego Rebego dynastii Lubawicz (znanego jako Maharasz, 1834-1882). Byli to bardzo prości ludzie, odwiedzali Rebego w Szabaty i święta, słuchając jego nauki, zadając mu pytania dotyczące ich życia. Nikt jednak nie odważył się zaprzątać głowy Rebego problemami, jakie mieli z zarządcą majątku dziedzica.                                                                                  Jednym z Żydów mieszkających w tej miejscowości był dobry znajomy starego dziedzica, pobożny chasyd Rebego z Lubawicz imieniem Szmuel. Podczas jednego ze spotkań z Rebbe, Maharasz zaczął pytać Szmuela o sytuację w jego miasteczku. Szmuel nie chciał niczego ukrywać – powiedział mu o wszystkich problemach. Rebe nie był wcale zadowolony, wręcz zaskoczony, że nikt mu dotąd nie opowiedział o sytuacji w Baczajkowie wcześniej. Udzielił też Szmuelowi dokładnych instrukcji: „Życie waszego dziedzica jest w niebezpieczeństwie” – powiedział, – „jedź zaraz do domu, powiedz dziedzicowi w moim imieniu, że jest śmiertelnie chory, i że lekarze nie maja już żadnych nadziei na uratowanie mu życia. Powiedz mu, że gwarantuję mu też, za każdą żydowską rodzinę, której pomoże w trudnym położeniu, dodatkowy miesiąc życia w zdrowiu”.
Szmuel wrócił więc do domu, próbował się spotkać z dziedzicem, ale nie został wpuszczony…..                                                                                 Był piękny letni dzień i lekarz zalecił dziedzicowi przejażdżkę po okolicy. Szmuel już z daleka widział jak stary dziedzic wsiada do powozu, stanął wiec przy drodze, którą miał przejeżdżać. I rzeczywiście, gdy tylko dziedzic ujrzał Szmuela stojącego na poboczu, nakazał woźnicy zatrzymać się i zaprosił Szmuela do swojego powozu. Szmuel wówczas pośpieszył przekazać dziedzicowi wiadomość od Rebego. Dziedzic wysłuchał i poprosił Szmuela o sporządzenie dokładnej listy wszystkich biednych rodzin żydowskich mieszkających w jego włościach. Szmuel sporządził więc listę ponad 160 rodzin potrzebujących pomocy.
Wkrótce kilkaset osób w Baczajkowa i okolic znów miało co jeść i miało się w co się ubrać. Stan zdrowia dziedzica nagle i wbrew oczekiwaniom lekarzy znacznie się polepszył… Rebe Maharasz zmarł kilka lat później.
Pewnego razu Szmuel zjawił się niespodziewanie w Lubawiczach, i natychmiast udał się na grób Rebego Maharasz. Po wizycie na cmentarzu udał się do bejs midraszu i tam nagabywany wyjaśnił powód swojej nagłej wizyty – stary dziedzic, cieszący się do tej pory nadzwyczaj dobrym zdrowiem nagle zachorował. Wysłał go zatem na grób Rebego ze skargą. Według obliczeń dziedzica, jego szczodrość ofiarowała mu dodatkowe 14 lat życia, czyli jeszcze ponad rok. Nie rozumiał wiec powodu tego nagłego pogorszenia się jego stanu zdrowia.
Kilka dni po tej wizycie dziedzic poczuł się znacznie lepiej…

(opracowane wg art. Yossy Gordon’a)

Mały Szmuel

Pewien Żyd – nazwijmy go Feiwel – przyszedł kiedyś szukać porady u Cemach Cedek – rabina Menachema Mendla (1789-1866), trzeciego rebe z dynastii Lubawicz. Feiwel był w kiepskim stanie – zbierało mu się na płacz. Przez ponad 20 lat prowadził on małą gospodę, a teraz został z niej niespodziewanie wyrzucony. Nie mógł tego zrozumieć – zawsze płacił czynsz na czas, nigdy nie sprawiał żadnych kłopotów. Ale miesiąc temu właściciel gospody wręczył mu niespodziewanie wymówienie! Na nic zdały się prośby Feiwela, on i jego dziewięcioosobowa rodzina zostali bez środków do życia. Nie widząc innej rady Feiwel przybył zatem do rebego po poradę i pomoc.
Gdy Feiwel skończył opowiadać swoją historię, rebe wziął kartkę papieru i pióro, napisał kilka zdań, włożył kartkę do koperty, i zaadresował. Później pobłogosławił Feiwela, życzył mu wszystkiego dobrego, i poprosił o dostarczenie listu tak szybko, jak to tylko możliwe.
Feiwel podziękował rebemu i wyszedł z pokoju. Dopiero na zewnątrz spojrzał dokładniej na kopertę i zdębiał – była zaadresowana do zupełnie innego, nieznanego mu człowieka! Rebe musiał się pomylić!
W wiosce, w której mieszkał Feiwel było dwóch ludzi imieniem Szmuel – jeden, zwany Szmuel Hagadol (Duży Szmuel), był wpływowym i bogatym człowiekiem, mającym szerokie znajomości wśród miejscowych bogaczy i posiadaczy ziemskich. Niektórzy twierdzili, że zna samego Cara! Jeżeli ktokolwiek był w stanie pomów Feiwelowi w jego położeniu to właśnie on. Ale rebe zaadresował swój list do drugiego Szmuela – znanego jako Szmuel Hakatan (Mały Szmuel), prostego i biednego Żyda, który zajmował się rąbaniem drewna i mieszkał z zoną w małej chatynce na skraju wsi. Rebe na pewno się pomylił – Mały Szmuel był po prostu nikim!

(więcej…)

Kogut, który nie piał

Kogut, który nie piał
Szmuel był pobożnym i bogobojnym Żydem, uczonym w Torze, szanowanym przez wszystkich. Miasteczko, w którym mieszkał było własnością bogatego dziedzica, który usłyszawszy o wszystkich jego zaletach mianował go zarządcą swoich interesów. Dziedzic ufał mu całkowicie – Szmuel był jedyną osobą mającą dostęp do sejfu dziedzica, który wiedział doskonale, że Szmuel nigdy nie weźmie czegoś, co do niego nie należy. Miał on pomocnika – młodego i ambitnego, niezwykle zazdrosnego o względy, jakimi cieszył się Szmuel. Pomocnik ciągle obmyślał plan zaszkodzenia swojemu przełożonemu, mając nadzieję na zajęcie jego pozycji.
Pewnego razu gdy dziedzic wrócił z długiej, męczącej, ale zakończonej sukcesem podróży wydał przyjęcie na wiele osób. Wychwalał przed wszystkimi zasługi swojego zarządcy, dzięki któremu jego majątek rósł bez przerwy. Szmuel był bardzo zadowolony, aczkolwiek nie mógł spróbować żadnej z wielu serwowanych na przyjęciu potraw. Dziedzic poprosił go w pewnym momencie, żeby przyniósł z sejfu drogocenny diament, który odziedziczył po swoich rodzicach. Wszyscy słyszeli o bezcennym diamencie będącym w posiadaniu dziedzica, jednak niewiele osób miało dotąd okazję go ujrzeć. Wszyscy wstrzymali więc oddechy…

(więcej…)

Jak mieć zwycięskie małżeństwo?

Jak mieć „zwycięskie” małżeństwo
I dlaczego krytykowanie nigdy nie pomaga
Miriam Adahan*
Piątek, 12 lutego 2010
Nawet w najlepszych małżeństwach, zachowanie małżonka może być czasami irytujące. Liczne studia dowiodły, że krytykowanie małżonka za pewne zachowanie spowoduje intensyfikację tego zachowania. Na przykład, jeżeli mężczyzna krytykuje swoją żonę za to, że ma nadwagę, prawdopodobnie ona przybierze jeszcze na wadze. Jeśli ona krytykuje go za to, że nie spędza z nią czasu, prawdopodobnie będzie spędzał jeszcze więcej czasu bez niej. Dzieje się tak, ponieważ ludzie, którzy pielęgnują swoją niezależność i chcą ochronić swoją tożsamość zrobią odwrotnie niż wymagają tego od nich inni, jako sposób powiedzenia: „Nie możesz mnie kontrolować!” Na dodatek, osoba, która czuje się zraniona przez krytycyzm może chcieć – świadomie bądź nieświadomie – zranić w odwecie kogoś, sygnalizując: „Odegram się na tobie za zranienie mnie robiąc to, co wiem, że ciebie rani”. Jednakże, bez względu na to jak dużo ludzie słyszą, że krytycyzm jest nieproduktywny, większość będzie kontynuowała krytykowanie lub używała innych „taktyk kontroli” by zmusić swoich małżonków do zmiany.

(więcej…)

Czy wystarczy miłości dla dwojga?

Czy wystarczy miłości dla dwojga?
Oczekiwanie na nasze drugie dziecko
Myślałam, że druga ciąża będzie prosta
jak zmiana mokrej pieluchy. Wytrzeć, nasmarować kremem, zapiąć i odesłać małą. Robiłam to milion razy, dlaczego teraz miałoby być inaczej? Dlaczego kolejna ciąża miałaby być inna?
Jak wie każda matka więcej niż jednego dziecka moje przypuszczenia były całkowicie błędne. Zdałam sobie sprawę, że dokładnie tak, jak każde dziecko ma inną duszę, twarz, osobowość, tak też daje swojej matce inną ciążę.
W mojej ostatniej ciąży pierwszy trymest był koszmarem. Trzy pełne miesiące było mi niedobrze i z trudem znajdowałam siły, żeby zajmować się moją dwuletnią córką. Wyglądało to jakbym miała dziesięć sekund, żeby nacieszyć się faktem oczekiwania na dziecko, a potem, bez ostrzeżenia, dopadał mnie fizyczny dyskomfort. Doświadczałam wcześniej nudności, ale to nie przypominało niczego, co dotąd przeżyłam i zupełnie nie miałam nad tym kontroli. Przebrnęłam jakoś przez te pierwsze trzy miesiące, ale zamieniłam się z kogoś, kto czuł się błogosławiony, w hormonalny wrak, który zastanawiał się, czy jest gotów na kolejne dziecko.

(więcej…)

Od przekleństwa do błogosławieństwa. Znajdowanie radości w porodzie

Od przekleństwa do błogosławieństwa.
Znajdowanie radości w porodzie.
Patrzyłam na moją drogą przyjaciółkę kiedy zbierała siły przed kolejnym skurczem. Zamknęła oczy, a na jej twarzy pojawiły się czerwone wypieki.
Nigdy nie wyglądała tak pięknie i naturalnie.’Świetnie ci idzie’ powiedziałam kładąc rękę na jej okrągłym brzuchu.Był napięty od skurczu. Otworzyła szeroko oczy i popatrzyła na mnie przez moment. 'Boję się’ powiedziała.’Wiem.’ Musi przyjąć ból, żeby zaznać ostatecznej radości. To takie poruszające obserwować kobietę, która ma zaraz rodzić. To jak oglądanie motyla, który przechodzi metamorfozę. Doświadcza bolu, jakiego nigdy dotąd nie zaznała – a jednak musi przyjąć ból, żeby zaznać ostatecznej radości.
To mieszanka uczuć, którą zobaczyłam na twarzy mojej przyjaciółki – przerażenie, ból, podniecenie, radość i miłość. Starochińskie słowo na miłość macierzyńską brzmi teng ai; pisze się je jako kombinację dwóch znaków – 'ból’ i 'miłość’. Nasuwa to dwie różne interpretacje.

(więcej…)

Kobiety i Mężczyźni

Kobiety i Mężczyźni
w wypowiedziach Rebbe z Lubawicza

„Po wielu tysiącach lat panowania mężczyzn,
znajdujemy się teraz na początku okresu kobiecego,
kiedy to właśnie ważność kobiety staje się
powszechnie uznawana i cały świat
uświadomia sobie istnienie harmonii
pomiędzy kobietą a mężczyzną”.
Rebbe
Pewnego razu przyszła do Rebbe’go para małżeńska z kłopotami we współżyciu. Kobieta skarżyła się, że jej mąż wiecznie zajęty jest swoją pracą a kiedy wreszcie wraca do domu i znajduje czas na rozmowę z nią, to cały czas ją krytykuje i wydaje rozkazy. Mężczyzna zaś twierdził, że żona go nie szanuje i nigdy nie słucha jego propozycji.

(więcej…)

Kobieta wnętrza Biblii

Kobieta Wnętrza Biblii
Cwi Freeman
Istnieje zewnętrzna Biblia – historia mężczyzny i kobiety, wojen i cudów. I istnieje wewnętrzna Biblia, zgodnie ze starożytnymi tradycjami, w której każde słowo odkrywa niezgłębioną mądrość, piękno i światło.
Z zewnątrz, biblijna kobieta wydaje się odgrywać jedynie podległą rolę w dramacie zdominowanym przez mężczyzn.
Z wewnątrz wyłania się historia mężczyzn manipulowanych przez silne kobiety i żywionych kobiecymi wartościami. Opowieść, która wyjawia wewnętrzną jakość kobiecości, która przekracza umysły mężczyzn.
To jest sekret słów mądrości Salomona: „Kobieta dzielna jest koroną swojego męża”. Tak jak korona jest ponad głową i poza nią, tak też wewnętrzne światło kobiecości tkwi w esencjonalnej wartości, w miejscu, które umysł nie może dotknąć.

(więcej…)

Żydowska matka

Kobieta żydowska. Skromna lecz dumna.  Nienarzucająca się lecz pewna siebie.  Nasz archetyp: Mama Rachela, kwintesencja macierzyństwa. Mama Rachela, matka wszystkich Żydów.  Jej życie  nie było łatwe, lecz ona była ponad to.  Prawdziwa Żydówka.  Mama Rachela, matka nas wszystkich.
Młoda Rachela wychowana została przez mężczyzn oszustów.  Jej ojciec, Laban, nauczył się swych kłamliwych sztuczek od swego ojca.  Wykorzystywał je z zawodową łatwością, kłamiąc i oszukując każdego, kto stanął na jego drodze.  Matka Racheli zmarła gdy była ona jeszcze małym dzieckiem.  W jakiś sposób Rachel udało się wyrosnąć na kobietę subtelną i czarującą.
Rachela była tak wyjątkowa, że od samego początku Jakub wiedział, że była mu przeznaczona.  Ich pierwsze spotkanie miało miejsce przy studni, gdzie Rachela poiła stado swego ojca.  Ale jej uroda i godność były już wtedy niewątpliwe.

(więcej…)

Jestem kobietą

Sara Ester Krisp
Nigdy nie zapomnę tego dnia kiedy mój nauczyciel od wychowania seksualnego stwierdził, że nie ma żadnej różnicy między mężczyznami a kobietami. Obejrzałam się w koło zaskoczona tym co przed chwilą usłyszałam zastanawiając się czy inni też tak to odczuli.
Przez wiekszą część tego semestru wpajano nam, że wszelkie różnice rasowe lub geograficzne pomiędzy ludźmi nie mają najmniejszego znaczenia i że to jedynie społeczeństwo stara się wbić nam je do głowy.
Myśleliśmy, że chyba ma rację i całkiem możliwe, że przejęliśmy nasze pojęcia od społeczeństwa w sposób bezkrytyczny i że twierdzenie iż czarni mężczyźni są naogół wyżsi od azjatów, lub że mężczyźni są silniejsi od kobiet, jest błędne.
Dlaczego kobieta posiada łono a mężczyzna nie?

(więcej…)

Ważniejsza od Synagogi

Ważniejsza od Synagogi
Mykwa ma pierwszeństo
~Rywka Slonim
Zanim zaczniemy się wgłębiać w ten zwyczaj powinniśmy zbadać centralną pozycję jaką zajmuje mykwa w życiu codziennym Żydów.
Większość Żydów, nawet tych uznających się za niereligijnych znają, przynajmniej w sposób podstawowy, micwy takie jak Szabat, koszerność, Jom Hakipurim czyli dzień odpustu i jeszcze parę praw Tory. Tymczasem mykwa i czystość rodzinna są pojęciami niejasnymi dla większości, zupełnie jak by były wyrwane z kontekstu.
Tymczasem utrzymywanie czystości rodzinnej jest pierwszorzędnym nakazem religijnym wywodzącym się prosto z Tory. Bezczeszczenie tego nakazu jest niemniejszym przestępstwem niż jedzenie Chamecu – sfermentowanego jedzenia – w Pesach, umyślne przerwanie postu w Jom Kipur lub niedotrzymywanie micwy Brit Mila – obrzezania.
Większość Żydów uznaje synagogę za centralną instytucję żydowską, natomiast Halacha (prawo żydowskie) mówi inaczej, że to właśnie mykwę należy zbudować jako pierwszą bo jest to ważniejsze od synagogi i od wniesienia Tory. Zgodnie z prawem wolno sprzedać synagogę a nawet zwoje Tory po to by pozyskać finanse na budowę mykwy. Praktycznie mówiąc grupa rodzin żydowskich mieszkająca razem nie jest uważana za gminę dopóki nie posiada ona wspólnej mykwy.
Powód jest bardzo prosty: wspólna modlitwa może się odbywać, praktycznie mówiąc wszędzie i rozwiązanie dla potrzeb społecznych związanych z synagogą można znaleźć także poza nią, natomiast współżycie małżeńskie według prawa żydowskiego wpływającego na potomstwo nie może istnieć bez dostępu do mykwy.
Nie będzie przesadą stwierdzenie, że jest ona fundamentem życia żydowskiego i bramą do przyszłości Żydów. 

Stosunek żydów do Nidy (oddalenie)

Stosunek Żydów do Nidy (oddalenie; oddzielenie)

Jeden z wielu możliwych powodów dla powtarzającego się co miesiąc oddalenia

wg Riwka Slonim

W przeszłości 'obawiano się’ kobiet w okresie miesiączki, były postrzegane przez otoczenie jako nieczyste. W najlepszym wypadku były omijane, a w najgorszym po prostu oddalane od społeczeństwa. Często kobiety w okresie miesiączki oskarżano o tragedie lub nieszczęścia jakie się zdarzały, zupełnie tak jak by zanieczyściły otoczenie swoim tchem lub spojrzeniem. Była to oczywiście reakcja błędna i prymitywna na zjawisko pozostające poza zasięgiem intelektualnym zacofanego społeczeństwa – brak wiedzy. Ludzie wówczas tolerowali to co miesięczne zjawisko jedynie jako dzieło złych duchów i demonów. Oni stworzyli taki układ społeczny, który pozwolił im ominąć miesiączkę a tym bardziej jakikolwiek kontakt fizyczny z nią.

(więcej…)

Mykwa – co to jest?

Mykwa – co to jest?
(W skrócie o mykwie i o jej rozwoju w dzisiejszych czasach opowiada Rywka Slonim.)

Nowoczesna mykwa jest to po prostu małym basenikiem, który w ramach religii żydowskiej o tak wielu wyjątkowo pięknych szczegółach i na tle starożytnej Świątyni, a nawet na tle nowoczesnych synagog,  jest dosyć skromnym i niewyróżniającym się miejscem, ale jego położenie zdradza jak ważną pozycję zajmuje w życiu i w prawie żydowskim.
Mykwa umożliwia członkom społeczności żidowskiej żyć w czystości i w świętości. Nie istnieje żadna inna instytucja lub ceremonia religijna, która byłaby w stanie wpłynąć na Żyda w tak znaczący sposób. Niestety jego moc zależy od budowy zgodnej ze szczegółami wymienionymi w Halacha.

Wszelkie naturalne zbiorniki wody jak: oceany, rzeki, studnie i jeziora są swojego rodzaju pierwotnymi ‘Mykwami’. Zawierają one wodę pochodzenia niebieskiego – Boskiego i dlatego posiadają, zgodnie z tradycją, moc oczyszczania. Ponieważ wody zostały stworzone przed ziemią (łądem), to pozwalają one osiągnąć świętość. Niestety dostęp do tych wód nie zawsze jest łatwy lub bezpieczny, nie mówiąc już o pogodzie o powietrzu czy też braku prywatności. Z tych właśnie powodów tak ważnym jest zbudowanie mykwy dla Żydów prowadzących żydowski tryb życia i dlatego robią to oni na przestrzeni tak wielu lat i tylu pokoleń.
W skrócie: Mykwę należy zbudować na ziemi lub jako nieodłączną część istniejącego budynku. Łazienki, jacuzzi lub przenośne wanny nie mogą być używane jako mykwy. Mykwa musi zawierać conajmniej 750 litrów wody deszczowej, która się do niej dostała zgodnie z bardzo szczegółowymi przepisami. W szczególnych wypadkach, kiedy nie mamy dostępu do wody deszczowej, dozwolonym jest używanie wody pochodzącej ze śniegu lub lodu naturalnego. Także w tym wypadku istnieją bardzo szczegółowe przepisy co do transportu itp..
Przypadkowy obserwator często będzie widział jeden basenik, ten służący do zanurzania się. W rzeczywistości istnieją zazwyczaj dwa baseniki, a nieraz nawet trzy, jeden obok drugiego, lub jeden pod drugim. Zebrana woda deszczowa przechowywana jest w jednym z nich, natomiast ten basenik służący do zanurzania się jest regularnie opróżniany i ponownie wypełniany wodą z kranu. Pomiędzy tymi dwoma basenikami jest ściana z dziurą o przekroju niemniejszym niż 2”. Swobodny przepływ wody powoduje, że woda do zanużania stanowi dalszy ciąg wody deszczowej tworząc tym samym przepisową mykwę. (Powyższy opis jest jedną z dwóch możliwości).
Nowoczesne mykwy posiadają filtry oczyszczające wodę. Woda sięga zazwyczaj do wysokości piersi i posiada przyjemną temperaturę. Wchodzi się do basenika po schodach (Mykwy przystosowane dla inwalidów mają także windę).
Wokół pojęcia mykwy krążą w społeczeństwie różnego rodzaju mylne poglądy. Zanurzanie się w wodzie związane jest, w sposób oczywisty i naturalny z czystością. Dodatkowo komplikuje sprawę fakt, że w trakcie historii władze zabraniały żydom kąpieli w rzekach płynących w ich miejscowościach. Jako reakcja Żydzi budowali swojego rodzaju sauny, w pobliżu których lub w nich samych znajdowały się także mykwy. Wszystko to razem przyczyniło się do pomieszania pojęć pomiędzy higieną a wymogami czystości rytualnej. Nigdy co miesięczna mykwa nie zastępowała wanny lub prysznica. W rzeczywistości istnieje Halacha, że do mykwy należy wejść czystym. Aby dotrzymać tym wymogom, każda nowoczesna mykwa wyposażona jest w wanny i prysznice oraz w szampon, mydło itp..
Do niedawna można było określić wszystkie mykwy jako nadające się do użytku, bowiem były one budowane bardzo docelowo. W ostatnich dziesięcioleciach na terenie Izraela, Stanów Zjednoczonych i Europy zaczęto zwracać uwagę na styl i wykończenie i to zarówno ze strony kobiet jak i Rabinatu, czy też ze strony gminy. Istnieją mykwy, które mogą konkurować z najlepszymi SPA zarówno ich wyposażeniem jak i wyglądem.
Gminy z dużą liczbą członków posiadają nieraz mykwy podzielone na 20-30 różnych miejsc przygotowawczych oraz z dwoma lub nawet trzema basenikami do zanurzania się. W takich mykwach istnieje domofon łączący poszczególne pokoje z pulpitem obsługi i z zarządzającą, która dba o intymność gości. Niektóre mykwy zawierają nawet sale posiedzeniowe służące działalności wychowawczej i wycieczkom.
Dzisiaj istnieją mykwy nie tylko w miejscowościach z dużą ilością Żydów, lecz nawet w bardzo odległych i egzotycznych miejscach na świecie – Ancorage na Alasce, Bogota w Kolumbii, Ladispoli we Włoszech, Yares we Francji, Agadir w Maroku oraz Asuncion w Paragwaju, no i w prawie każdym mieście w Rosji. Często w tych miejscowościach mieszkają Rabini i Rabinowe gotowi pomóc każdej kobiecie, która tego potrzebuje. Przed przybyciem do jakiegokolwiek miejsca można zasięgnąć informacji na temat mykw w miejscowej kongregacji ortodoksyjnej, w biurze mykw lub w Beit Chabad.  

 

Miodowy miesiąc co miesiąc

Miodowy Miesiąc co miesiąc
Czyli jak mykwa odświeża stosunki małżeńskie
Rywka Slonim
Zasady czystości w rodzinie są nakazem Bożym. Nie ma przyczyny bardziej pełnoprawnej, logicznej czy też bardziej sensownej aby je przestrzegać i wykonywać. Jest to trudna do spełnienia micwa (przykazanie) bowiem wymaga dyscypliny a także poświęcenia czasu, sił duchowych oraz uczuć. Ta siła jest przeciwna wymogom cielesnym i przeciętny człowiek sam z siebie napewno by jej nigdy nie stworzył. Ona wymaga powstrzymania się przed decyzją i do nagięcia własnych najbardziej intymnych popędów do nakazu najwyższej instancji.
Na tym właśnie polega moc tej micwy. Sam fakt, że pochodzi od wyższej instancji niż nasze ego – czyli coś co nie bazuje na subjektywnych uczuciach, które mogą spowodować podjęcie decyzji w dowolnym kierunku – przyczynia się do utrzymywania czystości rodzinnej z obopólną korzyścią dla obojga małżonków. Ironią jest, że właśnie ta micwa, tak bardzo „niezrozumiała”, odkrywa swoje tajemnice i błogosławieństwa akurat w życiu codziennym i to w sposób bardzo oczywisty, o wiele bardziej niż jakakolwiek inna. Korzyśc jaką otrzymujemy dzięki niej jest proporcjonalna do wezwania jakie ona nam stawia.

(więcej…)

Szabat, który czuwał nad Różą

Szabat,
który czuwał nad Różą
Młoda dziewczyna stała obok swego ojca na molo w porcie, gdzieś w Polsce, z walizką u stóp.  Z pośród dziewięciorga rodzeństwa, 12-letnia Roza została wybrana do podróży do „złotego kraju”, Ameryki. Życie w Polsce było ciężkie, a głód często zaglądał do domu rodziców.  W końcu rodzina zaoszczędziła wystarczająco dużo pieniędzy na bilet w jedną stronę do Stanów Zjednoczonych.  A do Rozy, najmłodszej z rodzeństwa, uśmiechnęło się szczęście i to ją właśnie wybrali rodzice.
ייתכן שהדפדפן שלך אינו תומך בתצוגה של תמונה זו.Tata zarzucił walizkę na ramę i szedł dalej w ciszy, poły jego płaszcza rozwarły się na wietrze.  Roza widziała z jakim trudem trzymał swe emocje na wodzy.  Trudy życia widoczne były w liniach przecinających mu twarz, w palącym smutku jego mądrych oczu i w siwych nitkach brody.  Plecy miał jednak proste jak struna, w jakimś uporze  przeciwstawienia się trudom życia.
Z niepohamowanym westchnieniem ojciec zrzucił walizkę na pokład i zwrócił się do córki.  Siwa głowa pochyliła się ku wzniesionej ku górze niewinnej twarzyczce, gdy ojciec wpatrywał się głęboko w jasne oczy córki.  Chciał krzyczeć w proteście przeciw okrucieństwu losu.  Jak bardzo pragnął zabrać Rozę z powrotem do domu, jak bardzo chciał uściskać ją tak jak wtedy, gdy była zaledwie niemowlęciem.  Zamiast tego położył swą drżącą dłoń na jej policzku.
„Roza, mein kind (moje dziecko), pamiętaj, B-g czuwa nad tobą na każdym kroku.  Pamiętaj Jego prawa i dobrze ich przestrzegaj.  Nigdy nie zapomnij, że bardziej niż Żydzi przestrzegają szabatu, szabat czuwa nad Żydami. Ciężko będzie ci w nowym kraju.  Nie zapomnij kim jesteś.  Przestrzegaj szabatu -niezależnie od tego, co musisz poświęcić.”

(więcej…)

Tajemnica Pirata

Tajemnica Pirata
Przemyślenia na 2042 rok
Mike Indgin
Na wiosnę 2042 roku spotkałem w końcu Pirata.  Dokładnie wtedy, gdy zacząłem już podejrzewać, że tak naprawdę nie istnieje, pojawił się i spojrzał z wysokości swoich dwóch metrów na moje biurko w pokoiku na 56 piętrze dokładnie tak jak zastępca dyrektora działu logistycznego w firmie przewozowej.
“Podobno mam coś, czym byłbyś zainteresowany” powiedział Pirat.
Rzeczywiście.  W roku 2000 po tym, jako mało co nie zostaliśmy zaatakowani przez pluskwę milenijną, wszystko zaczęło przyspieszać w niesamowitym tempie, począwszy od faksu, telefonu komórkowego i Internetu.  W 2002 ściąganie plików stało się prawie natychmiastowe.  W 2025 roku komputer osobisty stał się naprawdę osobisty, jako ze każdy człowiek ubezpieczony w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych miał wszczepiony twardy dysk w siatkówce lewego oka.  Dokładnie tak jak tatuaż ze zeskanowanym podatkiem dochodowym w 2010 roku, twardy dysk w siatkówce stał się obowiązkowy. Nikt się specjalnie tym nie przejmował.  Wszyscy zbyt zajęci byliśmy zwiększaniem swojej wydajności.
W 2038 roku wprowadzono siedmiodniowy tydzień pracy, po tym jak Japonia zaczęła pracować sześć i pół dnia.  W 2039 wprowadzono 24-godzinny dzień pracy, po tym jak Chiny, Włochy i Szwecja zaczęły pracować przez 22 godziny na dobę.  Wiecie, o co mi chodzi.

(więcej…)

Szabat z rodziną

Niespodziewane lądowanie sprawiło, że poznałam swych nowych – starych krewnych.
Deena Yelin
Gdy usadowiłam się na swoim miejscu w samolocie, a był to lot 1272 do Chicago, obrzuciłam wzrokiem innych pasażerów, którzy blokowali przejście.  Oprócz biznesmenów, którzy w rękach mieli laptopy i teczki na dokumenty oraz urlopowiczów w krótkich spodenkach i z Ipodami na uszach, zauważyłam kilka osób w dzierganych kipach, jeden sztrajmel i kilka długich spódnic do kostki.
Mimo że wszyscy byliśmy religijni, nie próbowałam się z nikim zapoznać.  To byli obcy, a ja mieszkam w Nowym Jorku i tam obcy nie mówią sobie „dzień dobry”, nawet gdy codziennie modlą się tą samą modlitwą.
Samolot zaczął kołować.  Czekałam, aż wystartuje, ale nic z tego!  Pilot ogłosił, że lot będzie opóźniony o trzy godziny ze względu na złą pogodę w Chicago.  Niecierpliwie spojrzałam na zegarek.  Na ogół staram się nie latać w piątek po południu z obawy, że może się okazać, że nie przylecę na czas.  Ale myślałam, ze nie będzie z tym problemu w letni weekend, gdy szabat zaczyna się dopiero około 8.   Okazało się  jednak, że się myliłam.
Odwróciłam się, żeby zobaczyć, co robią inni religijni.  Dwóch mężczyzn w kipach wpatrywało się w zegarki.  Chasyd rozmawiał przez komórkę.

(więcej…)

Przygotowanie Szabatu

Przygotowanie do Szabatu
Jak wszystkie ważne wydarzenia w życiu rodzinnym, właściwe obchodzenie Szabatu wymaga od nas wcześniejszych starań. Musimy przygotować samych siebie na przyjęcie Szabatu, nasze domy i wyjątkowe jedzenie, które będziemy w ten dzień spożywać podczas szabatowych posiłków. Szabat wymaga od nas również abyśmy przygotowali pewne rzeczy z wyprzedzeniem – byśmy mieli pewne rzeczy pod ręką w razie potrzeby, gdyż nie możemy “wyskoczyć” do sklepu, gdy nagle spostrzeżemy, że czegoś w naszym domu zabrakło, np. niezbędnego wina. Prawo Szabatu zabrania nam wykonywania wielu prozaicznych czynności, takich jak: robienie prania, odkurzanie domu, włączanie i wyłączanie światła, gotowanie, czy nawet odgrzewanie jedzenia. Upewnij się więc, że zadbałeś o wszystkie te sprawy wcześniej, by Szabat mógł przynieść to cudowne uczucie, że wszystko zostało przygotowane na tę specjalną okazję – to czyni Szabat jeszcze bardziej znaczącym i magicznym.
Składniki udanego Szabatu:
W każdym żydowskim domu na świecie poniższe rzeczy powinny być zgromadzone i odpowiednio przechowywane w szafie tak, by przed każdym Szabatem, mieć pewność, że mamy je pod ręką:
Na szabatowy stół:

(więcej…)

Czemu jest tyle zakazów Szabatowych ?

Czemu jest tyle zakazów Szabatowych? 
Yanki Tauber
Pytanie:
Kocham tradycje i rytuały szabatowe (w szczególności zapalanie świec i kidusz), ale czemu istnieje tyle zakazów? Nie można jeździć, robić zakupów, odtwarzać muzyki, rozmawiać przez telefon, a nawet sprawdzać poczty elektronicznej! Brzmi bardziej jak więzienie niż dzień odpoczynku. Czemu nie można skupić się na pięknych rytuałach i atmosferze odpoczynku? Bardzo chciał bym zacząć przestrzegać Szabatów, lecz wszystkie zakazy, „nie wolno tego, nie wolno tamtego”, potrafią bardzo zniechęcić….
Odpowiedź:

(więcej…)

Dzień odpoczynku

Dzień Odpoczynku
Pytanie:
Podoba mi się idea dnia odpoczynku, jednak czemu muszę zaczynać swój dzień odpoczynku od modlitwy? Czyż nie ma lepszego sposobu żeby zacząć weekend?
Odpowiedź:
Każdy z nas ma swój sposób na spędzanie weekendu, niektórzy uprawiają sporty, inni oglądają telewizje, malują, piszą albo po prostu nic nie robią. Jednak często, nawet gdy odpoczywamy trapi nas świadomość, że jeszcze mamy jeszcze wiele pracy do zrobienia. Rzeczywiście, oddaliliśmy się od pracy, ale praca nie oddaliła się od nas, wiec nawet delektując się weekendem, martwimy się poniedziałkowym porankiem.
Powinno być przejście – zaprzestanie pracy jest nie wystarczające, trzeba zostawić prace. Nie możemy po prostu zanurzyć się w weekend, musimy go powitać. Tylko poprzez świadome zakończenie tygodnia pracy i wprowadzenie siebie w dzień odpoczynku możemy naprawdę

Co to Szabat ?

Co to Szabat?
Chani Benjaminson
Szabat to Żydowska Sobota, świętowana każdy tydzień od zachodu słońca w piątek do sobotniej nocy. Po hebrajsku Szabat oznacza “odpoczynek”. Jak jest napisane w Księdze Rodzaju, B-g stworzył świat w sześć dni i siódmego dnia odpoczął od dzieła stworzenia. Adam i Ewa świętowali pierwszy Szabat w Ogrodzie Eden.
Obchodzenie Szabatu przez naród Żydowski jest nakazane czterema z Dziesięciu Przykazań. Uświecamy Szabat i „odpoczynek” w tym wyjątkowym dniu, zdefiniowany jako nie wykonywanie 39 rodzajów twórczych czynności.
Jak w praktyce Szabat jest obchodzony i świętowany?

(więcej…)

Rola Profesora

Rola Profesora
„Profesor w College’u lub na Uniwersytecie”
Jak głęboki wpływ może mieć profesor na swoich uniwersyteckich studentów? Czy może, na przykład, ukształtować resztę ich życia? Instytut Avnera ma przyjemność przedstawić interesujący list, napisany przez Rebe do profesora Kalifornijskiego Uniwersytetu. Rebe opisuje tam potencjał olbrzymiej roli, jaką może on odegrać w życiu swoich studentów, i wielką odpowiedzialność, która towarzyszy mu podczas wygłaszania wykładów.
Dołączamy także zdjęcie Rebego, dzięki uprzejmości Archiwum Rebego.

(więcej…)

Prezent urodzinowy, ktory mam na myśli

„Prezent Urodzinowy,
który mam na myśli”
Z okazji urodzin Rebbe’go, 11 dnia miesiąca Nissan, pan David Chase, Przewodniczący Rady Rabinicznego Uniwersytetu Ameryki, wziął udział w farbrengen (spotkanie, zgromadzenie) z Rebbe. Następnego dnia Rebbe wysłał do pana Chase list z życzeniami błogosławieństwem na Pesach.
W P.S. Rebbe poprosił pana Chase o 'prezent urodzinowy’. Pan Chase, był bardzo wzruszony tym, mówiąc do Rabina Mosze Hersona, “Nie mogę zawieść Rebbe’go”. Zaczął zakładać tefillin codziennie, i tę praktykę wiernie kontynuuje do dnia dzisiejszego (właściwie, to dodał do tego później, sam z siebie, ubieranie talitu).
Instytut Avnera pragnie zaprezentować ten list, ze szczególnymi podziękowaniami dla Rabina Mosze Hersona, Dziekana Rabinicznego Uniwersytetu Ameryki. Załączamy również fotografię Rebbe’go, z uprzejmości Archiwum Rebbe’go; ze szczególnymi podziękowaniami dla Jechi’ego Ezagui.

(więcej…)

Krótka biografia

Lubawiczer Rebbe, błogosławionej pamięci R. Menachem M. Schneerson (1902-1994), siódmy przywódca w dynastii Chabad Lubawicz uważany jest za największą żydowską osobowość naszych czasów. Dla setek tysięcy zwolenników i milionów sympatyków na całym świecie był – i wciąż jest, mimo swej śmierci – „Rebbe” – osobą, która bardziej niż ktokolwiek inny, stoi za poruszeniem sumienia i duchowym przebudzeniem światowego żydostwa.

Rebbe urodził się w 1902 roku 11 dnia miesiąca Nissan w Nikolaewie, w Rosji jako syn uznanego kabbalisty, uczonego w Torze i przywódcy Rabina Lewiego Jicchaka i Rebecyn Chany Schneerson. Rebecyn Chana (1880-1964) znana była ze swej erudycji, dobroci i dostępności. Jej odwaga i pomysłowość stały się legendarne, gdy podczas zesłania męża przez Sowietów do odległej wioski w Rosji azjatyckiej pracowała nad produkcją tuszu z ziół, które zbierała na polach – tak aby Rabin Lewi Jicchak mógł dalej pisać swe komentarze do Kabbały i na inne tematy związane z Torą. Rebbe nazwany został po swym pradziadku – trzecim Rebbe. R. Menachemie Mendlu z Lubawicz, z którym wiele go później łączyło.

(więcej…)

American Jewish Students

Poniżej mamy niezwykle wyjątkowe listy Rebe z roku 1962 do profesora
na uniwersytecie Yeshiva University, w których Rebe opisuje naturę
dzisiejszej młodzieży amerykańskiej i wyjaśnia dlaczego nie umieją oni
odnieść się do filozofii judaizmu R. Samsona Rafaela Hirscha („Ojca
Nowoczesnej Niemieckiej Ortodoksji)  określanego jako „Tora Wederech
Erec”
„Muszę odnieść się do innego, delikatniejszego zagadnienia dotyczącego
nauk R. Samsona Raphaela Hirscha, do którego odniosłeś się w swoim
liście.  Ostatnio pojawiła się tendencja do zastosowania jego
filozofii w formie całkowitej, tutaj i teraz w Stanach Zjednoczonych
Ameryki,   gdyż jasne jest, że ci wychowani na tej filozofii, pragną
rozpowszechniać jego nauki.

(więcej…)

Jak rozwiązać konflikt

B”H 15 ijar,
5738 Brooklyn, NY
Szolom Ubro
Otrzymałem Twój list z 13 maja, w którym piszesz o stanie, w jakim się
obecnie znajdujesz i o swych uczuciach wobec Żydów, Jidiszkajt, Tory
itd., o które obwiniasz sposób, w jaki odnosi się do  Ciebie Jesziwa i
inni uczniowie.
Nie trzeba wspominać, że związek ten jest wielce zaskakujący, ponieważ
jasne i oczywiste jest, że Żyd, niezależnie od tego kim jest, Żyd,
który wierzy w Torę i robi wszystko co może, aby wypełniać micwot,
robi tak ze względu na swe osobiste przywiązanie do B-skiej Tory i
micwot, które zostały dane każdemu Żydowi na Synaju, jak mówią nasi
Mędrcy, wszystkie dusze Żydów ze wszystkich pokoleń były tam obecne i
przyjęły Torę i micwot.  Jeśli więc Żyd ogłosi, broń B-że, że nie
przyjmuje Dziesięciu Przykazań, ponieważ jego znajomy lub nauczyciel
nie zachowuje się tak jak powinien – nie myślę, że ktokolwiek
powiedziałby, że to odpowiednie czy rozważne podejście.
Inaczej mówiąc: jeśli nauczyciel, którego szanujesz, powie, że dwa
razy dwa to pięć, to jest to błąd, a jeśli nauczyciel, którego nie
szanujesz, powie, że dwa razy dwa to cztery, to będzie to mimo
wszystko stwierdzenie prawdziwe i tak samo jest z Torą, która jest
niezależna.   W oparciu o Twój list, z pewnością nie ma potrzeby
rozwodzić się nad tym, co jest jasne samo przez się.  A jeśli chodzi o
Ciebie samego i zażalenia w stosunku do tego, jak odnoszą się do
Ciebie Twoi znajomi – jasne jest, że ani ja, ani nikt inny nie może
wydać sądu bez uprzedniego zapoznania się z tym, co mają do
powiedzenia obie strony.

(więcej…)

Waga muzyki

B”H
5 kislew 5729
Brooklyn, NY
Pan….
Detroit, MI 48236
Szolom Ubrocho:
Na początku chciałbym podziękować za list z 22 listopada.  Z
przyjemnością dowiedziałem się, że przyjął Pan stanowisko
przewodniczącego Koncertu Chasydzkiego, z czego skorzysta Obóz Gan
Izrael oraz organizacja Chabad Lubawicz w Pańskiej społeczności.
Szczególnie podnoszący na duchu jest entuzjazm, który Pan wyraził w
związku z tym wydarzeniem.  Z pewnością znaczy to, że przekaże Pan ten
entuzjazm wszystkim uczestnikom i że doświadczą go wszyscy na długo po
dniu samego koncertu.
W zwyczaju mamy szukanie głębi i znaczenia we wszystkim i chasydzki
koncept neginy (pieśni) jest bogaty w ten dwa elementy.  Wiadomo
dobrze z doświadczenia, że muzyka w ogóle ma duży wpływ na uczucia,
dużo bardziej niż inne formy ludzkiej twórczości jak sztuka
przemawiania czy malarstwo.  Nawet werbalna artykulacja jako sposób
przekazywania wokalnej muzyki jest na innym poziomie..
Dlatego więc chasydzka negina jest tak ważna w życiu chasydzkim,
ponieważ celem chasydyzmu jest przeniknięcie w codzienne życie Żyda do
takiego stopnia, że wszystko to co robi przepełnione zostaje
wewnętrznym uczuciem, lub nawet duchowym uczuciem.  W ten sposób każda
czynność zdobywa inny wymiar i inne znacznie i nawet jest zewnętrzne
aspekty zostają pobudzone.
Przesyłam moje pełne modlitw życzenia Panu i wszystkim Pana
współpracownikom, byście odnieśli wielkie haclocho [sukces] w związku
z nadchodzącym wydarzeniem, szczególnie dlatego, ze poświęcone jest
one niezwykle ważkiej sprawie, z której skorzysta Obóz Gan Izrael oraz
Chabad Lubawicz w swojej misji wzmocnienia przywiązania Żydów –
mężczyzn, kobiet i dzieci – do naszej wiecznej Tory i wiecznego ludu
Izraela.
Z błogosławieństwem

Przeszkody i wyzwania

Szolom ubrocho
Poinformowano mnie o stratach, jakie poniosła Twoja firma, z której
część zysków przekazywałeś  na program Domu Lubawicz i że to
nieszczęśliwe wydarzenie bardzo Cię zasmuciło.
Taka reakcja jest zrozumiała, ale ważne jest, aby nie stracić z oczu
prawdziwej perspektywy Tory.  Ponieważ, tak jak w przypadku każdego
wydarzenia, Tora zawiera odpowiedź i jednoznaczny punkt widzenia.
Często jest podkreślane, że Tora jest wieczna i nie tylko w stosunku
do micwot, ale również w przypadku różnych opowieści w niej się
znajdujących.  I mimo że wydarzenia opisane w Torze związane są z
konkretnymi osobami i konkretnymi okolicznościami, w określonym czasie
i przestrzeni, to ich przesłanie jest wieczne i relewantne dla
wszystkich czasów i wszystkich miejsc, a szczególnie może nauczyć
czegoś każdego z nas indywidualnie.

(więcej…)

Samobójstwo

B”H
10 nisan, 5721
Brooklyn, NY
Szolom ubrocho:
Otrzymałem Twój list, w którym piszesz o swoich próbach zastosowania w
praktyce tego, co zaproponowałem w związku z Purim.  Jestem
przekonany, że zaangażowałeś się również w dystrybucję Szemura Maca
przed Pesach razem w naszym przyjacielem Panem Fisherem.

(więcej…)

Joga i medytacja

Wstęp do listu.
Medytacja stała się częstym elementem współczesnej duchowości. Wielu ludzi medytuje, ponieważ medytacja ma przynieść znaczne korzyści zdrowiu fizycznemu i psychicznemu. W latach 60 i 70 medytacja zaczęła zyskiwać na popularności w całych Stanach Zjednoczonych i stała się częścią naszej kultury.  Jednym z najsłynniejszych nauczycieli medytacji tamtych czasów był Maharishi Mahesh Yogi, który nauczał M.T. – Medytacji Transcendentnej. 

(więcej…)

Lech Wałęsa i dolar od Rebbe

Lech Wałęsa

(wg Davida Chase)

W 1989 roku zaproponowano mi, bym odwiedził Polskę, miejsce mego urodzenia, gdzie wymordowano 60 członków mojej rodziny.  Powiedziano mi, że gdy już tam będę, powinienem spotkać się z Lechem Wałęsą, ówczesnym przywódcą Solidarności.
Mimo że nie miałem ani powodu ani chęci powrotu do Polski, przekazałem tę sugestię Rebe w czasie mojego z nim spotkania.
Rebe odpowiedział, że w Polsce wciąż mieszka wielu Żydów i taka wizyta mogłaby być dla nich pomocna.  Zaznaczył jednak, żeby nie zachęcać żadnych Żydów do powrotu do Polski w celu osiedlenia się.
W czasie mojej wizyty spotkałem się z Wałęsą.  Wyraziłem swoje zadowolenie ze spotkania z nim, powiedziałem mu też jednak, że nie chcę prowadzić z Polską interesów.  Wyjaśniłem, że moja rodzina – włącznie z moją matką, ojcem, siostrą i dziadkami – zamordowana została w Polsce w czasie wojny i że uważam, że Polacy nadal przejawiają dużą dozę antysemityzmu.

(więcej…)

Rebbe i artysta

Zawsze wiedziałem, że Rebbe wspierał sztukę i wiele razy wyrażał swe przekonanie, że dar talentu artystycznego jest na najwyższym poziomie.  Dobrze wiadomo, że będąc młodym człowiekiem, Rebbe spędził kilka lat we Francji, gdzie studiował inżynierię na Sorbonie i często wyobrażam sobie, że od czasu do czasu mógł odwiedzać wspaniały Luwr i inne muzea, jak robili to inni rabini w tamtych czasach.

(więcej…)

Pani Rabinowa – Rebecin Chaja Muszka

Muszka

Dzień 25 Adar jest dniem urodzin Chaji Muszki Schneerson 

POSTAĆ NIEZWYKŁEJ WSPANIAŁEJ KOBIETY

Oto krótka biografia Rabinowej Chaji Muszki Schneerson, żony błogosławionej pamięci Rebbego z Lubawicza.

Pani Rabinowa Chaja Muszka Shneeorson urodziła się w sobotę dwudziestego piątego dnia miesiąca Adar roku 5661 (1901) w rodzinie Rabina Józefa Icchaka i jego żony Nehamy Diny. Imię Chaja Muszka nadał jej, ku pamięci prababci (żony trzeciego Rebbe „Cemach Cedek”), jej dziadek Rabin Szalom Dowber – Piąty Rebbe Chabadu Lubawicz.

(więcej…)

Ohel

Słowo ohel (dosłownie „namiot”) odnosi się do budowli stawianej w miejscu pochówku cadyka, sprawiedliwego człowieka. Jest określane także jako cijun „znak”.

(więcej…)

Rozdział 12

Stworzenia dzielą się jednakże, na rodzaje ogólne i specyficzne, a to dzięki zmianom w zestawach liter (kombinacjach), zastępstwach i przestawień. Każda litera reprezentuje przepływ specyficznej mocy i siły-życia. Kiedy wiele liter składa się na słowo to dodatkowo do wielu rodzajów mocy i sił-życia zgodnych z liczbą liter w słowie, istnieje jeszcze jedna przenikająca je wszystkie. Jest to przepływ wyższej mocy i siły-życia, która przenika wszystkie indywidualne i różnorodne moce i siły-życia liter, łączy je i jednoczy w celu nadania światu mocy i siły-życia w ogóle jak i w poszczególnych częściach danego słowa.

(więcej…)

Rozdział 11

Dziesięć Wypowiedzi nazywane są „wypowiedziami jedynie w stosunku do stworzeń. Podobnie atrybuty emocjonalne duszy ludzkiej objawiające się w czynach pojawiają się odziane w litery myśli. Na przykład atrybuty dobroci miłosierdzia duszy nie są w stanie ujawnić się w czynie, chyba że ktoś zastanawia się nad dobrym charytatywnym uczynkiem, bo czynność nie może być bezmyślna. Gdy ktoś każe innym to wykonać, tak jak w przypadku króla, wówczas atrybut dobroci i litery myśli zawarte są w literach mowy.

(więcej…)

Rozdział 10

Ponieważ Tora przemawia językiem ludzkim, pojętnym dla ucha człowieka, pozwala się Uczniom Prawdy posługiwać się alegorią, nazywając Sfirot światłem w celu lepszego choć częściowego zrozumienia Jedności Najświętszego, oby był błogosławiony, oraz Jego atrybutów. Takim przykładem jest jedność światła słonecznego w słońcu ze słońcem. Jest ono nazywane „iluminatorem” – zgodnie z nazwą w Piśmie: „większy iluminator…”, natomiast promieniowanie słoneczne oraz świecący strumień świetlny wychodzący z niego nazwano światłem, bowiem stoi na piśmie: ”I Bóg nazwał światło dniem”. Światło w obrębie słońca, tworzy z nim absolutną jedność. Tam istnieje tylko jedna jednostka, a mianowicie iluminator emanujący światło. Promieniowanie i światło tworzą jedność ze święcącym iluminatorem w jego obrębie i nie posiadają żadnego własnego istnienia.

(więcej…)

Rozdział 9

W przypadku Najświętszego, oby był błogosławiony, mądrość będąca początkiem i genezą myśli, stanowi koniec działania, zgodnie z tym co jest napisane: „Wszystkich zrobiłeś z mądrością”. Innymi słowy, stosunek poziomu żywotności zawartej w czynnościach cielesnych i fizycznych do żywotności mądrości stanowiącej początek i źródło żywotności mądrości człowieka i wszystkich stworzeń cielesnych, jest niczym w porównaniu do żywotności zawartej w literach mowy, a ta z kolei jest niczym w relacji do żywotności liter myśli, które są niczym w porównaniu do żywotności i wartości źródła tej myśli, a ono jest niczym w stosunku do siły życia oraz poziomu Mądrości, Rozumu i Wiedzy będącymi źródłem atrybutów.

(więcej…)

Rozdział 8

Majmonides, błogosławionej pamięci, stwierdził, że Najświętszy, oby był błogosławiony,, Jego Jestestwo, Sens Istnienia i Wiedza stanowią jedność a nie kompozycję i dotyczy wszystkich atrybutów Najświętszego, oby był błogosławiony, oraz wszystkich Jego imion i nazw jakie Mu przypisywali nasi Mędrcy, błogosławionej pamięci. Na przykład: (Wyrozumiały, Miłosierny, Hojny}. Odnosi się to także do nazwy Mądry, bowiem jest napisane: „I jest On także Mądry”, lub do Jego Woli: „Bóg chce tych, którzy się Go boją” a także: „On chce czynić miłość” i jeszcze: „On chce nawracania złych a nie ich śmierci lub nieszczęścia” bo „Twoje oczy są zbyt czyste by zawierać zło”.

(więcej…)

Rozdział 7

Pamiętając o tym możemy zrozumieć akapit ze świętego Zohara, że Szma Israel jest Ichuda Ila („Jednością wyższego stopnia”), a Baruch Szem Kwod Malchuto Leolam Waed jest Ichuda Tata („Jednością niższego stopnia”), bowiem Waed jest Echad (Zawsze jest Jeden – przypisek tłumacza) w wyniku zastępowania liter innymi.
Powodem i celem Cimcumu oraz ukrywania, dla którego Najwyższy, oby był błogosławiony, ściemnił i ukrył siłę-życia świata w taki sposób, że wydaje się być samodzielnie istniejącą jednostką, jest następujący:
Wiadomo, że celem stworzenia świata jest objawienie się królestwa Jego, oby był błogosławiony, bowiem nie istnieje król bez narodu.

(więcej…)

Rozdział 6

Otóż nazwa Elokim wskazuje na atrybut Gwura oraz Cimcum i dlatego jego wartość liczbowa jest równa haTewa (przyroda), bowiem ukrywa ona (Elokim) Najwyższe Światło, które daje światu jego istnienie i nadaje mu życie a które nam pozoruje naturalne zachowanie się świata. Ta nazwa (Elokim) stanowi ochronę i przykrywa imię Hawaja, po to by schować to światło i siłę życia wychodzące z tego imienia i stwarzające istnienie czegoś z niczego w taki sposób, by nie ukazywać ich stworzeniom w rzeczywistości, gdyż to by ją unieważniło.

(więcej…)

Rozdział 5

Nasi mędrcy, świętej pamięci, komentowali to w następujący sposób: „na początku powstała Myśl (Boża) stworzenia świata oparta na srogich zasadach (bez odchyleń). Ponieważ jednak Spostrzegł, że świat nie jest w stanie się utrzymać, dodał On atrybut Miłosierdzia – czyli objawienia bożego przed Cadykami oraz jako znaki i cuda występujące w Torze. O tym mówi Zohar: „na górze obok Najwyższego istnieje prawa i lewa strona” czyli Chesed i Gwura. To oznacza że obie te cechy są boskie i nie mieszczą się w umyśle i pojęciu stworzeń, bowiem On i Jego atrybuty są jednością w świecie Acilut (pojęcie z Zohar).

(więcej…)

Rozdział 4

Stoi na piśmie: „ Bo słońce i tarcza jest Hawaja i Elokim”. To zdanie tłumaczy się następująco: „Tarcza” stanowi pokrycie słońca, które ma chronić stworzenia przed nim i umożliwić im przeżycie. Nasi mędrcy, świętej pamięci, wypowiedzieli się na ten temat mówiąc iż „W przyszłości wydobędzie Najświętszy, oby był błogosławiony, słońce spod jego pokrycia – tym samym karząc złych i podobnie jak pokrycie zasłania słońce, imię Elokim ukryje imię Hawaja, oby był błogosławiony.”

(więcej…)

Rozdział 3

Teraz, po przeczytaniu tych słów i tej prawdy co do natury stworzenia, każdemu inteligentnemu człowiekowi staje się jasnym, że stworzenia i jestestwa są niczym w stosunku do Mocy Aktywizującej zaś  „Tchnienie Jego ust” znajduje się w rzeczy stworzonej  i bez przerwy zapewnia jego istnienie wyprowadzając go z absolutnej nicości w istnienie (bycie). Powodem tego, że wszystkie stworzone i uruchomione rzeczy wydają się nam jako istniejące, jest to, że nie jesteśmy w stanie pojąć ani zobaczyć naszymi oczami potęgę Bożą i „Tchnienie Jego ust” znajdujące się w stworzonej rzeczy.

(więcej…)

Rozdział 2

Z dotychczasowej ekspozycji wynika odpowiedź heretykom oraz podstawowy błąd tych, którzy negują indywidualną (osobistą) Opatrzność oraz znaki i cuda opisane w Torze. Oni się mylą, robiąc mylne analogie, porównując czyny Boże, Stwórcy nieba i ziemi do pracy i czynności człowieka i jego planów. Po tym jak złotnik zrobił naczynie, przestaje ono być zależnym od niego i zaraz po tym jak on od niego odchodzi (pozostawia) naczynie pozostaje takie samo (forma i wygląd) jak zanim je opuścił.

(więcej…)

Rozdział 1

Poznaj ten dzień i weź sobie do serca, że Hawaje Hu Haelokim (Był Jest Będzie, jest jedynym Bogiem) w niebie nad nami jak i na ziemi pod nami i że niema żadnego innego. B”P Baal Szem Tow tłumaczył: oby „Twe słowa”- słowa, które Ty wymawiasz „stanowiły firmament między wodami…”.

(więcej…)

Zwój Tory

Zwój Tory – aby świat był bardziej bezpieczny.

Co to jest Zwój Tory?
Jeśli byłeś w miejscu, gdzie modlą się Żydzi, prawdopodobnie widziałeś Zwój Tory. Przechowuje się go na samym przodzie, za zasłonami.

Gdy go wyjmują, każdy modlący się wstaje i podchodzi, aby go dotknąć, ucałować. A następnie czytają z niego kolejne wersety, czytają śpiewem na specjalną melodię.

Zwój Tory jest wykonany z wielu arkuszy pergaminu zszytych razem, zapełnionych treścią w języku hebrajskim liter i zwiniętych w zwój.

(więcej…)

Tefilin

Tefilin
Żydowskie więzy
Czarne skórzane pudełeczka
Tajemnica, która została wypowiedziana po raz pierwszy pod palącym słońcem starożytnego Egiptu i przekazana przez Wyższą Mądrość na Synaju – tefilin.

(więcej…)

Studiowanie Tory

Spraw, by twój umysł stał się wieczny
Obsesja Nadmiaru czasu
Od Synaju po Jerozolimę, od Babilonu po Kordobę, od Tunisu po Kraków – podstawowym zajęciem Żydów było regularne studiowanie Tory. Wszystko inne tylko odciągało od tego. Po dziś, we wszystkich synagogach świata odbywa się czytanie bieżącej parszy, czyli części Tory bieżącego tygodnia, trzy razy w tygodniu: Szabat (sobota), jom szeni (poniedziałek) oraz jom chamiszi (czwartek)

(więcej…)

Mykwa

DSC 7232 2762-1

DSC 7232 2762-1Mykwa – Oczyszczające wody.

Nie ma na tym świecie nic bardziej świętego, nic bardziej drogocennego dla Stwórcy niż zjednoczenie mężczyzny z kobietą. W końcu jest to też źródło życia. Co może być bardziej cennego niż życie i niż źródło, z którego pochodzi życie?
Jest to także święte, ponieważ pierwotnie stworzona nieskazitelna istota ludzka była mężczyzną i kobietą połączonymi w jedną całość. W taki sposób istniejemy w umyśle Boga. Tak więc nikt z nas nie może osiągnąć pełni dopóki nie odzyska pierwotnej jedności ciała i ducha.

Drogocenne rzeczy przechowuje się w zamkniętych pojemnikach. Róże skrywają się za kolcami. Są ubrania, które zakładasz do pracy czy zabawy, ale są też w twojej szafie tak wartościowe skarby, że wyjmuje się je tylko na specjalne okazje i pod szczególnymi warunkami. Zjednoczenie mężczyzny i kobiety jest tak cenne, że jeśli traktowane jest przygodnie, bez warunków i ograniczeń, staje się odpychające a nawet niszczycielskie.

Wyjaśnimy, dlaczego w żydowskim sposobie życia, pomiędzy mężem a żoną istnieje cykl jednoczenia się i rozdzielania. I dlaczego najważniejszą instytucją żydowskiego życia, obok domu, jest mykwa, która znajduje się w wirze tego cyklu. Wszak  cenne rzeczy pozostają piękne tylko wtedy, gdy postępujesz zgodnie z zaleceniami ich wytwórcy.

Ulepszenie małżeństwa.
Istnieje również bardzo praktyczny powód przestrzegania tych zasad: powodują one „iskrzenie”. W końcu nawet pływanie z rekinem może spowszednieć, jeśli staje się codziennym zajęciem. Z drugiej strony, zwykły kamień, jeśli zapomni się o nim na jakiś czas staje się klejnotem budzącym pożądanie. Skromność i czas rozdzielenia sprawiają, że związek jest żywy i ekscytujący.
Bardzo często pary opowiadają, że ich związek się odnawia, gdy zaczynają oni żyć przestrzegając reguł rozdzielenia i mykwy. Być może dlatego parkingi przy mykwach stały się tak zatłoczone w ostatnich dziesięcioleciach, gdyż coraz więcej par, młodych i starszych, czyni [mykwę] częścią swojego życia – czasem nawet tacy ludzie, którzy nie przestrzegają żadnych innych żydowskich rytuałów.

Uzdrowisko dla duszy.
Dzisiejsze mykwy wyglądają bardziej jak modne uzdrowiska niż miejsce rytualnego obmycia. Luksusowe łazienki i toalety, wyposażone w umywalnie, wanny i kosmetyki stały się już standardem. Zazwyczaj są tam czyste ręczniki, jednorazowe kapcie, wygodne szlafroki, mydło, szampon, nożyczki do paznokci i wszystkie inne niezbędne przedmioty.
Wiele kobiet mówi o zanurzeniu w mykwie jako duchowym wyniesieniu, to stan, w którym nie ma nic, co stałoby pomiędzy tobą a twoim Bogiem, powrót do niewinności narodzin, uświęcenie wszystkiego, co jest kobiece. W rzeczywistości to nie tylko twoja dusza i ciało doznają duchowego wyniesienia, ale cała twoja rodzina i dom.

Dusza twojego dziecka.
Przy poczęciu każdego dziecka jest troje partnerów: matka, ojciec i Ten Jedyny na Wysokościach.
Jedyny na Wysokościach dostarcza tchnienia życia. Ale Kabbała mówi nam, że tchnienie to jest zbyt wzniosłe, aby mogło zawrzeć się w fizycznym ciele bez ochrony. Tak jak astronauta potrzebuje kosmicznego skafandra a nurek głębinowy wyposażonego stroju do nurkowania, tak i dusza pochodząca do Boga potrzebuje okrycia, które pozwoli jej przeżyć oraz porozumiewać się z ciałem i światem zewnętrznym.
„Szata” umożliwiająca przeżycie jest dostarczana przez matkę i ojca – pozostałych dwóch partnerów. Jest ona ukształtowana według ich myśli i postępowania przed i w czasie poczęcia, według ich skromności i ich stosowania się do praw oddzielenia i zanurzania w mykwie.
Wszystkie dobre czyny i myśli, człowiek osiągnie w życiu za pośrednictwem tej „szaty”. Nawet życie i błogosławieństwa, które człowiek otrzymuje z Góry muszą przyjść poprzez nią. Sama dusza może być czysta i lśniąca, ale jeśli ta „szata” nie pasuje, światło będzie miało wielkie trudności aby się przebić.
Dlatego mędrcy Kabbały mówią, że duchowy stan świata zależy od świętości naszych relacji jako mężczyzn i kobiet.

Gdzie rozpocząć.
Życie zaczyna się od nowa każdego poranka i każdy moment może być świtem. Ponieważ przeszłość nie jest określana przez to, co się wydarzyło, ale przez to dokąd teraz cię to poprowadzi. Nawet po wielu latach małżeństwa, nawet jeśli przeminęły już twoje lata przeznaczone na płodzenie dzieci, wody mykwy ciągle czekają na ciebie.
Porozmawiaj z żoną rabina lub opiekunką mykwy. Mężczyźni mogą porozmawiać z rabinem. Jak długo istnieje życie, klucze do źródła życia są w twoich rękach.
Odwiedź stronę www.mitzvahcampaigns.org/mikvah znajdziesz tam informacje, kontakty, artykuły i fotografie oraz wirtualną podróż po mykwach świata.

Podsumowanie w skrócie:
1. Mykwa to basen zbudowany w oparciu o naturalny ciek wodny, taki jak źródło lub woda deszczowa.
2. Kobieta odlicza siedem dni po ustaniu menstruacji a następnie zanurza się w mykwie.
3. Przed zanurzeniem się w mykwie kobieta musi umyć się dokładnie, aby pomiędzy ciałem kobiety a wodą nie istniało żadne oddzielenie.
Odmawia się poniższe błogosławieństwo
Baruch Ata Adonaj Elohenu melech haolam, aszer kidszanu bemicwotaw weciwanu al hatewila.
Co oznacza:
Błogosławiony jesteś Ty, Haszem, nasz Bóg, który uświęcił nas Swoimi przykazaniami i nakazał nam zanurzać się [w mykwie].
4. Od początku menstruacji aż do zanurzenia w mykwie stosunki małżeńskie są zakazane. Przestrzega się również pewnych innych środków ostrożności, aby stworzyć strefę zabezpieczenia.

Mezuza

Mezuza – najlepszy system ochrony domu
Każdy właściciel domu wie, że to nie te przyrządy z błyskającymi światełkami chronią dom, chroni go policja-„security”, on musi tylko być pewny, że te przyrządy są podłączone i działają.
Mezuza na twoich odrzwiach działa w zasadzie w ten sam sposób, jeśli tylko jest połączona z Najwyższą Agencją Ochrony. Dużo wyższą.

(więcej…)

Masziach

Masziach
Przeżyj to już teraz!
Masziach
Niektórzy ludzie myślą, że judaizmie skupia się tylko na tradycji. Nie jest tak. Jest on nakierowany na stworzenie całkowicie nowego świata.
Oczywiście nasza tradycja jest ważna.

(więcej…)

Koszerność

certyfikat-koszernosci

certyfikat-koszernosciKoszerne jedzenie – dla duchowego zdrowia.

Dlaczego w naszych czasach, w epoce nowoczesnych technologii jest sześć milionów ludzi, którzy przestrzegają koszerności? Dlaczego wiele produktów spożywczych posiada znak świadectwa koszerności? Dlaczego w ciągu ostatnich dziesięciu lat dostępność koszernego jedzenia wzrosła?  Co takiego jest w koszernej kuchni, że staje się ona dzisiaj najszybciej rozwijającą się gałęzią rynku żywnościowego?
No i właściwie, czym jest „koszerność”?

(więcej…)

Kochaj swojego bliźniego

Kochaj bliźniego swego

Nie ma bardziej mylnego i szkodliwego dla Żydów, niż panująca opinia, że Żydem jest ten, kto „wyłącznie się modli i przesiaduje w synagodze”.  Taka opinia doprowadza do wniosków, że niektórzy Żydzi są „bardziej żydowscy”, inni „mniej żydowscy”, a wielu Żydów nie jest w ogóle Żydami.
Jest to błędny i szkodliwy pogląd. Wszyscy mamy duszę – jak „jeden za wszystkich wszyscy za jednego”. Jeśli jeden Żyd się potknie, wszyscy potykamy się razem z nim. Gdy ten sam Żyd wyciąga rękę, by wspomóc potrzebującego, np. zawiązać tefilin czy zapalić świeczkę przed Szabatem – wszyscy w tym uczestniczymy.

(więcej…)

Żydowska edukacja

Dom pełen żydowskich ksiąg
Stwórz środowisko
Pojemnik jest określany poprzez to, co zawiera. Weź na przykład dzban wody. Jeśli jest pusty powiesz „Podaj dzban.” Ale jeśli zawiera choćby trochę wody, powiesz „Podaj wodę.”
Twój dom również jest określany według najważniejszych rzeczy, które się w nim znajdują. Oprócz ludzi, którzy w nim żyją, najważniejszą rzeczą są żydowskie księgi spoczywające na półkach i rozproszone wokół. Rebe powiedział, że wystarczy choćby jedna z tych ksiąg, aby nadać otoczeniu nowy charakter. Twój dom zmienia się ze zwykłego domu w jaśniejące źródło mądrości.

(więcej…)

Dom pełen żydowskich ksiąg

Wszystkie te książki są dostępne w przekładach:
Chumasz, czyli „Pięć Ksiąg Mojżeszowych”. Bóg dyktował, Mojżesz zapisywał, a ty dostałeś by mieć tę księgę w domu.
Tehilim, czyli „Psalmy Dawidowe”. Księga nad którą twoi pradziadowie przelewali serca i łzy.
Sidur, czyli „Żydowski modlitewnik”. Trzeba było stu dwudziestu mędrców i proroków, by ułożyli dla wszystkich Żydów jeden sposób zwracania się do Jedynego Boga.

(więcej…)

Cedaka – moc puszki na datki

Cedaka.
Jedna moneta dziennie podtrzymuje ruch świata
Moc puszki na datki.
Co sprawia, że żydowski dom jest żydowski? Cóż, jest mezuza na odrzwiach, księgi żydowskiej mądrości na półkach. Przyjmuje się gości i gdy ktoś potrzebujący zapuka do drzwi, nie odchodzi z pustymi rękami. Ale oprócz tego jest mały pojemnik lub puszka, stojąca gdzieś na szafce. Każdego dnia wrzuca się tam trochę drobnych i dodatkowo nieco więcej monet przed Szabatem. Gdy się zapełni, idzie to na dobry cel, który wybierze rodzina.

(więcej…)

Menachem Aw 27

Mesiąc Elul jest miesiącem podsumowania.

W materialnym świecie, jeśli przedsiębiorca prowadzi swoje sprawy prawidłowo i ma duże zyski, powinien co jakiś czas w swojej księgowości dokonywać podsumowań, korygować bilans, by był na zero, bez braków…. Podobnie w pracy duchowej służenia B-gu. Przez cały rok Izrael studiuje Torę, micwot (pogłębia i spełnia), doskonali dobrą postawę. Miesiąc Elul jest miesiącem 'remanentu’, kiedy każdy z nas, każdy – współmierne do jego umiejętności, czy to uczeń, student lub biznesmen, powinien dokonać dokładne rozrachunku w swojej duszy, rozpatrzyć wszystko, co miało miejsce na przestrzeni roku. Każdy powinien mieć świadomość, co dobrego uczynił w służbie B-gu, by rozwijać się dalej; powinien również zdawać sobie sprawę z niedociągnięć, by je naprawić. Poprzez takie doskonałe przygotowanie, każdy zasługuje na dobry i słodki roku, materialnie i duchowo.

 

Aw 26

Z sichot (rozmów) mojego ojca: W chasydzkiej tradycji dotyczącej *Wyjścia z Egiptu* istnieje micwa powtarzania „Exodusu” werbalnie, opowiadając chasydzkie historie oraz czując i pojmując je w najgłębszych poziomach swojego jestestwa. Trzeba wiedzieć, że każda narracja jest wskazówką dla życia. Każde opowiadanie musi wydobyć (w słuchaczu) dobrą cechę charakteru, wewnętrzny entuzjazm dla hidur micwa [“Piękne” spełnianie micwy, poza minimalny obowiązek], i powinno umożliwiać słuchaczowi, by mógł odczuć „doznawania przyjemności” ze studiowania chasydzkich nauk.

Aw 23 – Nauka Tory

Nauka Tory:

Zimą 5652 (1891-1892 r.), gdy mój ojciec uczył mnie Tanji: „Druga dusza w Izraelu jest w rzeczywistości częścią B-ga, który jest ponad” (Tanja rzd. 2), tłumaczył, że konotacje słów „ponad” i w „rzeczywistości” są sprzeczne. „Ponad” wskazuje na najbardziej duchowe z duchowych poziomów, podczas gdy „w rzeczywistości” [w języku hebrajskim, mamasz połączone jest z „rzeczywistym”, „namacalnym” będąc niskim poziomem fizycznie doświadczalnym zmysłami] opisuje najbardziej materialne z materialnych rzeczy. Wyjaśniał, że jest to unikalna cecha „drugiej duszy, iż mimo tego jest najlepszym przykładem czegoś duchowego, wpływa na najbardziej materialne z materialności.

Sukot 2010

Osiem dni radosnego żydowskiego święta
Polska Metropolia Warszawska Iga Burniewicz
2010-09-22 07:40:30 , Aktualizacja 2010-09-22 17:36:00
Na ulicach Warszawy już wkrótce pojawi się szałas ustawiony na samochodzie pikap. Wewnątrz przystrojonej kwiatami konstrukcji podróżować będzie rabin Szalom Ber Stambler. W środę wieczorem rozpoczyna się jedno z najważniejszych żydowskich świąt Sukkot, czyli Święto Szałasów.

(więcej…)

chanuka 2009 w mediach

epoznan.pl_01.jpg

(więcej…)

Zostanę tu do przyjścia mesjasza

Zostanę tu do przyjścia Mesjasza
Robert Mazurek 21-11-2009, ostatnia aktualizacja 22-11-2009 00:05
Rabin Szalom Ber Stambler, przewodniczący wspólnoty Chabad Lubawicz Polska
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Rz: Po raz pierwszy dotknął pan żonę po ślubie?
Tak, to prawda.
Nie mówię o pocałunku, ale nie trzymał jej pan nawet za rękę?
Dopóki nie wzięliśmy ślubu – nie.
Młodzi czytelnicy gotowi pomyśleć, że ma pan czułki i jest Marsjaninem.

(więcej…)

Obchody Purim – rok 2010

Obchody radosnego święta Purim
Żydzi skupieni wokół wspólnoty Chabad Lubawicz świętują Purim, jedno z najważniejszych
 i najbardziej radosnych świąt w żydowskim kalendarzu religijnym
Warszawa, 26 lutego 2010 r. – W sobotę, 27 lutego rozpocznie się żydowskie święto Purim, obchodzone na pamiątkę zwycięstwa ludu żydowskiego nad perskim dostojnikiem Hamanem w 365 roku p.n.e. Purim przemienia cały miesiąc Adar w czas radości i zabawy. Święto potrwa do poniedziałku 1 marca.

(więcej…)

Przy Grobie Cadyka w Leżajsku (-LZ)

Chasydzcy pielgrzymi przybędą do Leżajska
Kilka tysięcy chasydów z całego świata zgromadzi się w niedzielę 7 marca
w Leżajsku przy grobie cadyka Elimelecha
Warszawa, 4 marca 2010 r. – Chasydzi z całego świata spotkają się w niedzielę 7 marca
w położonym na Podkarpaciu Leżajsku przed grobem cadyka Elimelecha. Obchodzić będą 224 rocznicę jego śmierci.

(więcej…)

„Zapytaj Rabina”, czyli sposób na pogodzenie tradycji z nowoczesnością

Maj 2009 rok

„Zapytaj Rabina”, czyli sposób na pogodzenie tradycji z nowoczesnością
Nowy adres mailowy zapytajrabina@gmail.com powstał, by odpowiedzieć na pytania nurtujące polskich Żydów, ale także osoby po prostu zainteresowane judaizmem

(więcej…)

Dzień wyzwolenia Żydów z niewoli

Kwiecień 2009 r.

Dzień wyzwolenia Żydów z niewoli
8 kwietnia rozpocznie się Pesach – jedno z najważniejszych świąt w żydowskim
kalendarzu religijnym
Warszawa, 6 kwietnia 2009 r. – 8 kwietnia ma w tym roku dla religijnych Żydów wyjątkowe znaczenie. Dzień, w którym rozpocznie się Pesach jest jednocześnie dniem,
w którym odbędzie się uroczystość Birkat Hachama, obchodzona tylko raz na 28 lat.

(więcej…)

Wyjątkowe wydarzenie dla historii żydowskiej w Krakowie

Wyjątkowe wydarzenie dla historii żydowskiej w Krakowie

20 kwietnia 2009 roku odbyło się wprowadzenie Tory do Synagogi w Krakowie. To uroczystość o ogromnym znaczeniu dla historii i kultury żydowskiej w Polsce.
Tamtego dnia  o godz. 16.00 w Synagodze Izaaka wspólnoty Chabad Lubawicz przy ul. Kupa 18 w Krakowie r  odbyła się  uroczystość wpisania ostatniej litery do Tory. Następnie Tora została przeniesiona i wprowadzona do Synagogi Remuh przy ul. Szerokiej 40.

(więcej…)

Uroczyste obchody święta Tu Biszwat

Luty 2009 r.

Uroczyste obchody żydowskiego święta Tu Biszwat
W tym roku, z okazji żydowskiego święta Tu Biszwat, Żydzi skupieni wokół Chabad Lubawicz będą gościć jednego z najbardziej opiniotwórczych duchownych Wielkiej Brytanii – Rabina Yitzchaka Schocheta
Warszawa, 04 luty 2009 r. – – W niedzielę, 8 lutego rozpocznie się żydowskie święto Tu Bi- szwat, symbolizujące zakończenie zimy w Izraelu i odradzanie się życia. Uroczystości związane ze świętem odbędą się o godz. 18.30, w hotelu Hilton w Warszawie. Honorowym gościem będzie Rabin Yitzchak Schochet.

(więcej…)

uroczyste obchody święta Purim

Uroczyste obchody żydowskiego święta Purim
Uroczystości z udziałem Żydów skupionych wokół Chabad Lubawicz upamiętnią w Warszawie i Tarnowie jedno z najważniejszych świąt żydowskich – Purim.

(więcej…)

Uroczyste obchody żydowskiego święta Chanuka w Polsce

Uroczyste obchody żydowskiego święta Chanuka w Polsce
W tym roku lampa symbolizująca święto Chanuka rozbłyśnie w Sejmie oraz w centrum Warszawy przed Pałacem Kultury i Nauki
Warszawa, 18 grudnia 2008 r. – W Polsce, podobnie jak w innych krajach na całym świecie, odbędzie się uroczyste zapalenie lampy chanukowej. Zapalanie tych lamp w miejscach publicznych to jedna z wielu międzynarodowych inicjatyw podejmowanych przez wspólnotę Chabad Lubawicz, zarówno w wielkich metropoliach jak i małych miasteczkach.

(więcej…)

w Polsce umacnia się powracająca tradycja kształcenia rabinów

W Polsce umacnia się powracająca tradycja kształcenia rabinów
Nowy rok szkolny w warszawskiej jesziwie
Warszawa, 24 listopada 2008 r. — Grupa przyszłych rabinów rozpoczęła naukę w warszawskiej jesziwie – szkole dla rabinów prowadzonej przez Chabad Lubawicz – religijną wspólnotę chasydów. To druga taka grupa w warszawskiej jesziwie w powojennej historii Polski. Pierwsza zakończyła nauki w tej szkole i otrzymała tzw. smichy [hebr. upoważnienie], uprawniające do wykonywania zawodu rabina, w czerwcu 2008 roku.

(więcej…)

Radosny dzień sądu

Radosny dzień sądu
Dnia 1 Tiszrei wyznawcy judaizmu podczas święta Rosz HaSzana cieszą się z nadejścia nowego roku.
Dla wyznawców judaizmu na całym świecie jest to ważne wydarzenie religijne: rocznica zakończenia tworzenia świata, Sąd B-ga nad ludźmi i dzień, w którym ludzie odnawiają swoją więź ze Stwórcą.

(więcej…)

Chasydzi w Leżajsku

Marzec 2009

Chasydzi w Leżajsku
Kilka tysięcy chasydów z całego świata przyjedzie we wtorek, 17 marca na grób cadyka Elimelecha z Leżajska
Warszawa, 16 marca 2009 r. – We wtorek, 17 marca kilka tysięcy chasydów z całego świata będzie gościć w Leżajsku na Podkarpaciu, aby w ten sposób uczcić 223 rocznicę śmierci cadyka Elimelecha z Leżajska.

(więcej…)

Żydowski szałas przed Hard Rock Cafe

Październik 2008

Żydowski szałas przed Hard Rock Cafe
W najbliższy poniedziałek w centrum Warszawy stanie szałas – symbol święta Sukot, jednego z najważniejszych dni w żydowskim kalendarzu religijnym
Warszawa, 9 października 2008 r. — Tegoroczne święto Sukot rozpocznie się 13 października. Warszawscy Żydzi skupieni wokół wspólnoty Chabad Lubawicz będą je obchodzić w sposób szczególny. Tradycyjny szałas – symbol święta – powstanie w samym sercu Warszawy – przy Hard Rock Cafe, ul. Złota 59, nieopodal Złotych Tarasów.

(więcej…)

Jesziwa Chabad

Jesziwa Chabad
Religijne studia dla przyszłych rabinów
Jesziwa [hebr., posiedzenie] – religijna uczelnia dla starszych chłopców (13 – 14 lat), którzy po ukończeniu chederu mogli kontynuować naukę, studiując zawartą w Talmudzie halachę (religijne przepisy prawne). Część młodych mężczyzn pozostawała w jesziwie aż do ożenku, a najzdolniejsi z nich uzyskiwali smichę [hebr. upoważnienie], uprawniającą do wykonywania zawodu rabina.

(więcej…)

Chabad Lubawicz – Info

 Czym jest Chabad Lubawicz?

 Chabad Lubawicz (Chabad – Lubavitch of Poland) – filozofia, ruch         religijny i organizacja żydowska. Nazwa ‘Chabad’ jest hebrajskim akronimem utworzonym z trzech słów: Chochma (Mądrość), Bina (Zrozumienie), Da’at (Wiedza), oznaczających trzy podstawowe funkcje ludzkiego intelektu. Ruch filozoficzny Chabad – według jego teoretyków i praktyków – pozwala każdemu człowiekowi na podporządkowanie swoich działań i uczuć właśnie mądrości, zrozumieniu i wiedzy.

(więcej…)

Zdjęcia

chachmei lublin old_1.jpg

Jesziwa Chachmei Lublin

chachmei lublin old_2.jpg

Jesziwa Chachmei Lublin

chachmei lublin old_3.jpg

Jesziwa Chachmei Lublin

chachmei lublin today.JPG

Jesziwa Chachmei Lublin dzisiaj

rabbi meir shapira.jpg

Rabin Meir Shapira

Nie pracować w Szabat? Czy to możliwe ?

Szanowny Rabinie Szalom Ber Stembler,
słyszałem o tym, że podczas Szabatu Żydzi nie mają prawa wykonywać jakiej kolwiek pracy. Do czego ta reguła się sprowadza w praktyce, jak sobie radzą z tą regułą Wyznawcy judaizmu? To znaczy, że nie mają prawa pracować czyli nie wykonywać pracy zarobkowej, czy coś więcej? Słyszałem pogłoski ,że Żydzi nie mogą załatwiać takich spraw jak: zapalać światła w pokojach, jazdy samochodem lub gotowania podczas Szabatu.
Pozdrawiam.
Odpowiedź:
Szanowny Panie,
W czasie Szabatu nie pracujemy i nie robimy niczego co wiąze sie z kreacja czyli robieniem czegoś nowego. To jest związane z religią bowiem B-g przez 6 dni tworzył swiat, zas 7 dnia odpoczywal.
Pozdrawiam

Mezuzy a przeprowadzka

Drogi Rabinie
Chciałbym się dowiedzieć co Halacha mówi na temat odczepiania Mezuzot z wynajętego mieszkania? Czy dopuszczalne jest zabranie podczas wyprowadzki mezuzot, które miałem przytwierdzone do odrzwi w pokojach mojego mieszkania, czy wystarczy wyjęcie samych klafów?
Odpowiedź:
Witam serdecznie
Można usunąć zarówno mezuzy i kalify, nie ma przeciwskazań
Pozdrawiam
Szalom Stambler

Na czym polega koszerność wina ?

Interesuję się kulturą, zwyczajami i tradycjami żydowskimi, dlatego zwracam się z pytaniem, na które trudno znaleźć mi odpowiedź. A mianowicie, na czym polega koszerność wina lub jakie wino można nazwać koszernym?
Za wszelkie informację z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie

(więcej…)

Rygorystyczny Judaizm ?

Religia judaistyczna jest jedną z bardziej (przepraszam za wyrażenie) „rygorystyczną” religią współczesnego świata. Wyznawców tej religii obowiązuje wiele nakazów i zakazów, które zawarte są zarówno w Starym Testamencie jak i Talmudzie.

(więcej…)

Dlaczego polscy Żydzi się zrzeszają ?

Z czego wynika zrzeszanie sie polskich Żydów w stowarzyszeniach (z asymilacji, poczucia dyskryminacji?)? Czy ma to aspekt tożsamościowy czy narodowościowy?

(więcej…)

studiowanie Talmudu

Dzień dobry, chciałbym zapytać o Talmud – o to jakie jest Jego miejsce w życiu dzisiejszych żydów – świadomych wyznawców judaizmu, a jakie powinno ono być według rabinów. I jakie jest ich stanowisko wobec studiowania lub po prostu czytania Talmudu przez nie-żydów. Czy jest szansa, by Go kupić i posiadać w prywatnym domu lub czytać pod okiem kogoś wyznaczonego i z czego takie stanowisko (jeżeli istnieje) wynika?

(więcej…)

Holokaust – znaczenie słowa

Drogi Panie Rabinie
czy moglby mi Pan wyjasnic, co oznacza w sensie biblijnym slowo HOLOKAUST. Jak mi wiadomo z Biblii Abraham zlozyl Bogu calopalna ofiare, bo tak pragnal Go uczcic.

(więcej…)

Czy mogę przejść na judaizm ?

Witam serdecznie,
poszukuję odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie:
czy osoba, która urodziła się w rodzinie chrześcijańskiej i nie ma korzeni żydowskich może stać się wyznawcą judaizmu?
Odpowiedź:
Teoretycznie istnieje taka możliwość, ale trzeba sobie zadać pytanie „dlaczego chcę zmienić wyznanie?” Chodzi o to, by wykluczyć wszlekie wątpliwości. Konwersja na judaizim jest bardzo trudnym i długotrałym procesem, trzeba mieć pewność, że się tego pragnie, by doprowadzić go do końca.
Pozdrawiam serdecznie
Rabin Szalom Ber Stambler

Czy Żyd to obraźliwe słowo ?

Witam
Czy Żydów, możemy również nazywać Semitami? Czy określenie Żyd jest obraźliwe dla tej narodowości?
Odpowiedź:
Witam serdecznie
Jeśli chodzi o określenie Semici, to tak owszem, Żydów można nazwać Semitami, jednak w Polsce raczej tego określenia się  nie używa. Najepszym określeniem jest właśnie słowo Żyd. Nie jest ono obraźliwe, pod warunkiem, że ktoś nie używa go w jakimś negatywnym kontekście. W języku polskim tak naprawdę nie ma innego trafnego słowa.
Pozdrawiam
Rabin Szalom Ber Stambler

Życie wieczne w judaiźmie

Jak Żydzi wyobrazaja sobie zycie wieczne, np. przecietny Izraelczyk?

Pieklo, czysciec, raj? Wierza w nie?

Czy wedlug nich goje tez beda zbawieni, ida po smierci do Boga, na zawsze?

Dziekuje za odpowiedz!

Odpowiedź:

Witam serdecznie

Żydzi wierzą w dwa światy, ten, który jestmaterialny i ten, który nadejdzie. Ten drugi jest światem duchowym. Wierzymy, że ci, którzy zasłużą otrzymają nagrodę w tym drugim świecie. Wszyscy zostaną osądzeni według ich czynów.

Pozdrawiam

Rabin Szalom Stambler

Bóg a Holokaust

Mam takie pytania:

– do czego właściwie służy Wasz Jahwe – pytam w kontekście pogromów i Holocaustu?

– kiedy pojawi się Wasz Mesjasz, i jak poznacie, że to On?

Odpowiedź:

Witam Pana

Jeśli chodzi o Holocaust, to powiem tak: nieznane są ścieżki Boskie. Nie znam odpowiedzi na to pytanie i myślę, że nikt nie wie, możemy tylko wierzyć, że Bóg ma plan.

Nie wiemy też kiedy nadejdzie Mesjasz, ale spodziewamy się nadejście Jego codziennie. Muszą być spełnione kryteria, które są opisane w Talmudzie.

Z wyrazami szacunku

Rabin Szalom Ber Stambler

Bardzo proszę o określenie używane przez Wasze wyznanie dotyczące koszerności (co oznacza) ?

Bardzo proszę o wyjaśnienie określeń używanych przez Wasze wyznanie dotyczące koszerności ( co oznacza ?)

Odpowiedź:

Dzień dobry

Utrzymanie koszerności jest bardzo ważne dla religijnych Żydów. Termin „koszerne” oznacza „właściwe”, czyli wszystko to co nakazał nam B-g. I tak mamy cały szereg zasad dotyczących koszernych bądź niekoszernych ziwerząt, żywności, sposobu przygotowania posiłków, żywienia itd. Jest to bardzo długa lista zasad

Pozdrawiam

Rabin Szalom Ber Stambler

Czy narkotyki mogą mi pomóc być człowiekiem bardziej uduchowionym ?

Słyszałem, ze pewne plemiona używają narkotyków aby pomóc sobie osiągnąć stan świadomości mistycznej. Jakie jest stanowisko judaizmu w tym zakresie?

(więcej…)

Błogosławieństwo w autobusie

Harav shalom

Jeżeli jestem w autobusie i mam zjeść chleb (kanapkę) i nie mam dostępu do wody aby zrobic netilat yadaim, czy moge zjeść chleb zawinięty w papier aby go nie dotykać?

(więcej…)

Czy prawdą jest, że nie trzeba umieszczać Mezuzy na łukowatych drzwiach? Dlaczego

Czy prawdą jest, że nie trzeba umieszczać Mezuzy na łukowatych odrzwiach?Dlaczego\?”

(więcej…)

Bóg chce by mnie zwolniono z pracy. Czyżby z powodu modlitw świątecznych ? (-DP)

Pytanie:

Jak wiesz znalaz³em kilka miesiêcy temu. Po d³ugich poszukiwaniach, pracê. Czujê sie w niej œwietnie, a nawet trochê zarabiam!

(więcej…)

O pierwszym wygnaniu żydów

Drogi Panie Rabinie,

Otrzymalem kilka tygodni temu Kalendarz Zydowski 2009

wydany przez Austeria Klezmerhoijs SP ZOO w Krakowie.

Prosze zrozumiec me zdziwienie kiedy trafilem na cytat z BIRKAT HAMAZON,

blogoslawienstwo po posilku na dzien powszedni :

(więcej…)

Dlaczego pod chupą tłucze się kielich ?

Wiem że po ceremonii zaślubin pod chupą tłucze się nogą szklany kielich na pamiątkę zburzenia Świątyni Jerozolimskiej prawie 2000 lat temu. To była jedna z największych tragedii w historii narodu żydowskiego. Ale ta tragedia nie ma chyba żadnego związku z moją osobą i moim ślubem. Dlaczego ten dawno temu zburzony budynek mam wspominać na swoim ślubie

(więcej…)

Modlitwa co tydzień

Modlitwa co tydzień

W każdy piątek wieczorem biegam po parku, i widzę, że co tydzień w synagodze zbiera się sporo ludzi. Ja osobiście chodzę do synagogi może ze dwa razy w ciągu roku, i wydaje mi się że to w zupełności wystarczy. Nie wiem po co ludzi chodzą tam w każdy Szabat?

(więcej…)

Osobne siedzenie w synagodze

Pytanie:

Dlaczego podczas modlitw w synagodze kobiet i mężczyźni siedzą osobno, często w dwóch osobnych pomieszczeniach?

(więcej…)

Czy istnieje lekarstwo na zazdrość ?

Pytanie:

Zmagam się z zazdrością w wielu dziedzinach życia oraz w moim małżeństwie. Czy istnieje jakaś dobra rada dla mnie?

(więcej…)

Co jest lepsze: być religijnym czy też tradycjonalistą ?

Pytanie

Co jest lepsze, być pobożnym Żydem (przestrzegającym Szabatu i koszernego jedzenia), ale osobą niemiłą (niemiły dla przyjaciół, itp.) czy też raczej dobrym człowiekiem, ale nie religijnym, nie przestrzegającym przykazań ?

(więcej…)

Mój dziadek był rabinem

Pytanie:

Maurycy Gottlieb

Obawiam się, że przyszłość narodu żydowskiego nie jest szczególnie optymistyczna. Mój dziadek był rabinem, a ja nie jestem pewien, że moje wnuki będą Żydami! Jak? Jak można w dzisiejszych czasach utrzymać związek z Judaizmem?

(więcej…)

Zakrywanie włosów

Pytanie:

Słyszałem niedawno kogoś mówiącego o perukach. Mówił on, że judaizm nakazuje zamężnym kobietom zakrywać włosy, by uczynić je skromnymi i mniej atrakcyjnymi.

(więcej…)

Aw 28

Zasadniczo znane są dwa podejścia ogólne w leczeniu choroby cielesnej: a) leczyć narząd, który jest chory lub słaby lub źle funkcjonuje; b) wzmocnienie zdrowych narządów i ich zdolności, aby mogły przezwyciężyć i uzdrawiać chory narząd lub sprawności. Analogicznie przy chorobach duszy są dwa podejścia do służby B-gu: teszuwa (nawrócenie) i dobre uczynki.

Aw 8

Sześć Zdarzeń, o których należy pamiętać i recytować każdego dnia, w tym w Szabat, Święta, Rosz Haszana i Jom Kippur.

 

Moje pradziadkowie mawiali: co dobrego wynika z praktykowania Chassidus i bycia pobożnym, jeśli brakuje głównych wartości:

ahavat – miłości do Izraela oraz miłości do drugiego – tak, że nawet (broń Boże!) krzywdzimy drugiego?!

 

Aw 4

Bez względu na to, jak bardzo się człowiek przykłada, nie może dostać nawet o grosz więcej niż B-g wyznaczył, ile ten człowiek ma dostać.

Trzeba robić to, co się powinno robić, ale trzeba też pamiętać, że  wszystko, co się robi jest jedynie dopełnieniem.

Najważniejszą rzeczą jest błogosławieństwo od B-ga, a to błogosławieństwo otrzymujemy, gdy przestrzegamy przykazań B-skich: służba B-gu  z minjanem, przestrzeganie Szabatów b’hidur (bez względu na minimum, z ‚pięknem’), skrupulatne przestrzeganie koszerności, posiadanie dzieci, których nauczają szczerze religijni nauczycieli.

 

17 faktów o chasydzkich Żydach – warto wiedzić

17 faktów, które warto wiedzieć o chasydzkich Żydach

1. Ruch chasydzki to ruch społeczności żydowskiej pełen miłości, radości i pokory.

Chasydzi należą do ruchu założonego przez Rabina Izraela Baala Szem Towa, który nauczał miłości, radości i pokory – zarówno w naszej służbie dla B-ga, jak iw naszym traktowaniu innych ludzi.

Na początku XVII wieku, na obszarze znanym dziś jako Ukraina, chłopak, sierota o imieniu Izrael ben Eieazer, lubił  wędrować po okolicznych lasach, nawet nocując tam. Ostatnie słowa jego ojca rozbrzmiewały echem w jego umyśle: „Nie lękaj się niczego, nie bój się nikogo, ale samego B-ga, i kochaj każdego Żyda, tak jak siebie kochasz”.

W końcu trafił i dołączył do grupy ukrytych cadyków, którzy podróżowali po Europie Wschodniej, zachęcając Żydów do  podtrzymywania żydowskich tradycji oraz studiowania Tory, Talmudu i innych ksiąg żydowskiej mądrości. 

Młody Izrael mówił o miłości B-ga do każdego Żyda i o tym, jak Stwórca bardzo ceni ich każdy dobry uczynek. 

Dzięki swoim naukom, nieustannym wędrówkom stał się znanym, zdobył zaufanie społeczności żydowskiej. 

W 1740 r. znany już jako „ Baal Szem Tow ” („Mistrz Dobrego Imienia”) osiadł w miasteczku Międzybóż, Ukraina. Tam tysiące  Żydów przybywało, aby słuchać jego nauk, porozmawiać, prosić o radę. 

Baal Szem Tow nauczał, że każdy Żyd, uczony i niewykształcony, może łączyć się z B-giem poprzez uczenie się Tory i przestrzeganie micw z miłością, radością i prostotą, gorliwą pokorą.

2. Chasydzcy Żydzi są mistykami.

Nauki chasydyzmu są przedłużeniem kabbalistycznych dzieł Rabina Szymona bar Jochai , Rabina Izaaka Lurii i innych. Mistrzowie chasydzcy uczynili te mistyczne nauki dostępnymi i praktycznymi dla każdego.

Chasyd studiuje dogłębnie i zastanawia się nad tym, w jaki sposób te nauki mają wpływ na nasz związek z B-giem, Jego relacją ze światem i tym, jak micwot wzmacniają ten związek. Te studia nazywają się Chassidus.

Chasyd jest zatem tym, który stara się stać się lepszą osobą, bardziej pobożną osobą poprzez studiowanie, kontemplowanie i zgłębianie nauk chasydzkich.

3. Nie wszyscy chasydzi są tacy sami.

Każda grupa chasydzka ma swój niepowtarzalny charakter. 

Na przykład grupy chasydzkie  z ruchu mistrzów Pszischy i (zwłaszcza Gur Hasidimów dzisiaj) cenią prostotę, wyrzeczenie i oddanie się surowej, szczerej prawdzie. Chasydzi z Breslawia przywiązują najwyższą wagę do zachowania radosnego usposobienia, „ hitbodedut ” („prywatna rozmowa z B- giem”) i bezgranicznej wierze w B- ga. Jeszcze inni chasydzi skupiają się na życzliwości dla innych jako nadrzędnej jakości.

Wiele grup chasydzkich przyjęło dziś „wyspiarskie” podejście do samozachowawczości – niektóre bardziej inni mniej. Chasydyzm Chabadu bierze osobistą odpowiedzialność za każdego Żyda, z całkowitym lekceważeniem denominacji lub stylu życia.

4. Żydzi chasydzcy korzystają z rozwoju nauki i techniki.

Chasydzi używają telefonów komórkowych, jeżdżą samochodami etc. Jednym słowem żyją w pełnie z duchem czasu i współczesności. Dlaczego nie? Przecież mędrcy nauczali, że „Wszystko, co B-g stworzył w Swoim świecie, stworzył dla Swej sławy” ( Awot 6:11)

W Chabadzie się uważa, że dotyczy to zwłaszcza odkryć naukowych ostatnich lat – ich celem jest dodanie czci B-gu dzięki wykorzystaniu ich do studiowania ksiąg, Tory i micwot oraz doprowadzeniu świata do ostatecznego, mesjańskiego Zbawienia. Jednocześnie chasydzi są bardzo ostrożni i uważni w korzystaniu z Internetu, podobnie jak każdy, kto jest zainteresowany swoim moralnym i psychicznym dobrostanem.

W praktycznie wszystkich społecznościach chasydzkich małe dzieci mają bardzo ograniczony dostęp do Internetu. Osoby korzystające z Internetu dla biznesu powinny stosować filtry i inne zabezpieczenia. Główne obawy dotyczą narażenia na pornografię, rozmaitych programów zachęcających do używek, rozwiązłości etc…

5. Chasydzi a  wskazówki Rebbe.

Wyraz „rebbe” to po prostu wymowa wyrazu „rabin” w języku jidysz. Jednak zaczęło się odnosić do przywódców różnych grup chasydzkich.

Nie ma formalnego opisu stanowiska Rebbe, ani nie istnieje procedura składania wniosków lub selekcji, aby zostać jednym z nich. Czym jest rebe?

Przez cały czas byli ludzie, którzy poświęcili swoje życie zjednoczeniu z B-giem i służbie Jemu. Ale często oddalali się od zwykłego ludu, aby zanurzyć się w nauce, kontemplacji i modlitwie.

Pierwsi przywódcy ruchu chasydzkiego powierzyli takim ludziom zadanie udzielania wskazówek i inspiracji każdemu członkowi swojej społeczności, aby każdy mógł czuć się blisko Boga i służyć Mu z miłością, podziwem i radością.

Związek między chasydem a jego lub jej rebe jest bliski i intymny – o wiele głębszy, niż nauczyciela i ucznia. Chasyd musi podejmować własne decyzje i ciężko pracować, aby osiągnąć swoje cele, ale rebbe zawsze służy pomocą i wsparciem, aby prowadzić i pomagać.

6. Chasidim „Value Song” – Piosenki Chasydzie.

Nie bez powodu współczesna muzyka żydowska jest często określana jako muzyka chasydzka. Wielki chasydzki mistrz, rabin Schneur Zalman z Liadi , nauczał, że „muzyka jest piórem duszy”. Niektóre utwory chasydzkie budzą i ożywiają, a niektóre są kontemplacyjne i otrzeźwiające, z których każdy wyraża inny aspekt ludzkiego doświadczenia i połączenia z B-giem.

7. Chasydzi lubią opowiadać historie.

Opowieść chasydzka może przybierać różne formy. Często jest to opowieść starannie przygotowana, z puentą. W innych przypadkach historia chasydzka opowiada o czynach, pobożności lub o przygodach lub walce chasydów z poprzednich pokoleń. Pięknie opowiadania i chasydzkie historie stanowią bogatą tradycję ustną i pisemną.

W tym obrazie chasydzki artysta Zalman Kleinman pokazuje „ farbrengen ”, chasydzkie zgromadzenie, które zawiera pieśń, opowieści, nauki Tory i inspirację.

8. Hojność i dobroczynność Chasydzów.

Chasydzi działają w ochotniczych korpusach pogotowia ratunkowego i innych społecznych organizacjach pomocy ludności w swoich krajach. Bikur cholim – odwiedziny chorych w szpitalu społeczności chasydzkiej są legendarne, podobnie jak gemachim – bezpłatne organizacje pożyczkowe na każdą potrzebę: od nauki po suknie ślubne. Chabadnicy mawiają: „ten kawałek chleba jest twój jak mój”, umieszczając „twój” przed „mój”…. Chodzi o pomoc drugiej osobie.

9. Ubrania wyróżniają chasydów.

Nakrycia głowy i ubrania chasydów mogą wskazywać na grupę, do której należy. Szeroki aksamitny kapelusz jest znakiem rozpoznawczym węgierskiego chasyda, wyższy aksamitny kapelusz noszony do tyłu jest  ‚wyróżnikiem’ dla chasydów Wisznicerów, zaokrąglony filcowy kapelusz wskazuje na chasydów Gur – zwykle (ale nie zawsze) jest noszony na szczycie głowy chasyda z Chabadu.

Jednak ubranie nie zawsze jest bezbłędnym wskaźnikiem.

Naprawdę istnieją dwa sposoby definiowania chasydzkich Żydów: jako grupy socjologicznej lub jako zwolenników określonej ideologii i określonego sposobu życia.

Naprawdę, aby być chasydem, istnieje bardzo prosta formuła: jeśli studiujesz nauki chasydzkich mistrzów i mocno łączysz się z jednym z kierunków, okazujesz miłość każdemu Żydowi, starasz się spełniać micwy B-ga i poznawać Jego Torę z miłością i radością, wtedy jesteś chasydem, niezależnie od tego jak się ubierasz .

10. Chasydzi byli w przeszłości prześladowani.

Kiedy chasydzi pojawili się w drugiej połowie XVIII wieku, wielu z nich tworzyli nowe grupy, wobec których była nieufność  ze strony społeczności żydowskiej. Czy chasydzcy Żydzi byli naprawdę pobożni? Czy pozostawali wierni przestrzeganiu Tory i micw? Niektórzy nadgorliwi przedstawiciele społeczności powzięli na siebie nękanie i zastraszanie chasydzkich Żydów.

W 1798 r. Rabin Schneur Zalman z Liadi został aresztowany przez władze carskie na podstawie zmyślonych oskarżeń o działalność rewolucyjną wymyśloną przez zazdrosnych przeciwników. Jego uwolnienie z więzienia w dniu 19 Kislew jest obchodzony w Chabadzie jako „Nowy Rok Chasydyzmu”.

Wiele lat później, w komunistycznej Rosji, chasydzi ryzykowali życiem, aby utrzymać żydowskie życie i tradycje w Związku Radzieckim. Podczas gdy wielu chasydów zginęło z rąk władz sowieckich, a inni prze dziesiątki lat w gułagu, ale zwyciężyli, a płomień judaizmu płonął jasno nawet w najciemniejszych czasach caratu i komuny.

11. Chasydzcy Żydzi nie identyfikują się jako „ultra-ortodoksyjni”.

Jeśli chodzi o chasydzkich Żydów, to są oni po prostu Żydami, którzy starają się postępować właściwie i zachować żydowską tradycję w najlepszy możliwy sposób. Wielu uważa termin „ultra-ortodoksyjny” za pejoratywny.

Więc jaki jest lepszy termin? Chasydzcy Żydzi lub  Chasydzi ? Lub wspólnoty chasydzkie mogą zostać włączone do większego grona „Hareidim”, terminu odnoszącego się do wszystkich, którzy naprawdę troszczą się o zachowanie Tory B-ga z największą możliwą starannością.

Albo po prostu nazywaj ich Żydami.

12. Chasydzi są najszybciej rozwijającą się grupą w judaizmie.

Do połowy XIX wieku co najmniej połowa Żydów wschodnioeuropejskich uważała się za chasydów – a większość światowego żydostwa żyła w Europie Wschodniej.

Ale w XX wieku antyreligijne reżimy komunistyczne, wraz ze zniszczeniami w okresie Holokaustu, niemal całkowicie zmiotły chasydzkie żydostwo z mapy. Jednak dzisiaj wspólnota chasydzka rozwija się w sposób, w jaki ocaleni z Holokaustu, którzy zasiedlili korzenie swoich zrujnowanych młodych Europejczyków w Izraelu i Ameryce Północnej, nie mogliby nawet sobie tego wyobrazić.

Jak doszło do takiego cudu?

Po pierwsze, charyzmatyczni przywódcy o silnej woli ciężko pracowali, aby podnieść na duchu tych uchodźców z Europy, aby budować dzielnice ze szkołami i miejscami pracy.

Po drugie, chasydzcy Żydzi mają tendencję do poślubiania młodych, mają duże rodziny, w których się pielęgnuje tradycje.

Nauki chasydzkie szybko zaczynają nadążać za nowoczesnością. Chociaż nie wszyscy studiujący te nauki dołączają do grupy chasydzkiej, to jednak często przyjmują chasydzki styl życia.

13. Największe grupy chasydzkie.

Nie ma oficjalnych wykazów i spisów grup chasydzkich i trudno byłoby w wielu przypadkach je określić. Na przykład szacunki liczby chasydów Chabadu wahają się od 50 000 do 200 000 osób. W sumie, licząc dorosłych i dzieci, liczba chasydów na całym świecie w 2005 r. została oszacowana na 400 000 osób i szybko rosła z powodu wysokiego wskaźnika urodzeń. Prawdopodobnie połowa mieszka w Izraelu, kolejne 30-40% w Ameryce (głównie Brooklyn i New Jersey), a reszta rozciąga się na cały świat, szczególnie w Wielkiej Brytanii, Antwerpii i Montrealu.

Grupy chasydzkie są na ogół nazywane po mieście, w którym ich Rebbe mieli skupione grono zwolenników, uczniów (tzw „dwór”). Niektóre z największych i najbardziej rzucających się w oczy grup dzisiaj (bez szczególnej kolejności) to:

  • Gur (Polska, dziś głównie zamieszkali w Izraelu).
  • Chabad Lubawicz (Litwa i Białoruś, dziś głównie zamieszkali w Crown Heights, Brooklyn USA oraz Kfar Chabad, Izrael, ale również rozprzestrzenił się po całym świecie).
  • Satmar (pochodzący z Satu Mara, Rumunia, dziś skoncentrowani w Williamsburg, Brooklyn, a także Kiryas Yoel , Monsey i in.).
  • Bobow (Galicja, dziś bardzo znani w Borough Park, Brooklyn).
  • Belz (Galicja, dziś głównie w Izraelu ze znaczącymi społecznościami w Nowym Jorku i Montrealu).
  • Wisznic (pochodzący z Ukrainy, głównie w Izraelu i Monsey, NY).
  • Breslow (Ukraina, dziś rozpowszechniony na całym świecie).
  • Czarnobyl (pochodzący z Ukrainy, dziś w New Square, NY i na całym świecie).
  • Sanz-Klausenburg (Galicja, dziś skoncentrowani w Netanji, Izrael).

14. Kobiety zamężne zakrywają włosy.

Nie jest to wyjątkowe dla chasydów, ponieważ prawo żydowskie tego wymaga od wszystkich kobiet zamężnych. Podczas gdy niektóre chasydzkie kobiety wolą chustki lub chusty. Lubawiczer Rebbe zachęcał kobiety do używania peruk. Często wykonana z ludzkich włosów dobrej jakości peruka może być elegancka i atrakcyjna.

15. Mężczyźni zapuszczają swoje brody.

Pełna broda nie jest „zastrzeżona” wyłącznie dla chasydów, ponieważ Żydzi zapuszczali sobie brody od czasów biblijnych. Bierze się to z przykazań Tory – Tora zabrania mężczyźnie ciąć zarost dwóch różnych miejscach na twarzy. Ponadto Kabbała przywiązuje wielką wagę do brody, nauczając, że „broda odzwierciedla trzynaście niebiańskich atrybutów B-skiego Miłosierdzia”.

16. Jidysz jest „lingua franca” chasydzkich Żydów

Ruch chasydzki rozpoczął się w Europie Wschodniej, gdzie ogromna większość Żydów mówiła w jidysz. Nawet dzisiaj język jidysz jest językiem podstawowym z wyboru wielu chasydzkich Żydów. Ponieważ chasydzi są ruchem otwartym, który stale zdobywa nowych zwolenników, wielu chasydów mówi po. hebrajsku, angielsku, francusku, rosyjsku i hiszpańsku.

17. Chasydzi są zwykłymi ludźmi.

Nie zrzucaj stroju – Chasydzi są wyjątkowa społecznością, ludźmi z własnymi upodobaniam, skłonnościami, niechęciami, hobby, zainteresowaniami i doświadczeniami życiowymi. Podobnie jak każdy z nas, mają złe dni, dobre dni i dni między nimi. Niektórzy są nieśmiali, inni są hałaśliwi; niektórzy są pracowici, a inni są marzycielami, „fruwającymi w niebie”; niektórzy są liderami, a niektórzy są naśladowcami.

Więc następnym razem, gdy spotkasz chasyda. Pamiętaj, że jest on zwykłym człowiekiem, który stara się jak najlepiej służyć B-gu w świecie, który On stworzył dla nas wszystkich.

(Ilustarcja:  Chasydzcy Żydzi w Jerozolimie © Norman Frankel.   W tym obrazie chasydzki artysta Zalman Kleinman pokazuje chasydzki farbrengen –  chasydzkie zgromadzenie z zawiera pieśniami, opowieściami, naukami Tory i inspiracjami.)